Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgijska poczta chce przekształcić się w lidera logistyki!
Polska: Praca w wakacje. Jak i za ile zrobić badania do gastronomii?
Belgia: Mniej utraconych miejsc pracy w wyniku bankructw
Belgia: Spożywamy więcej nabiału
Belgia: „Budowa linii metra nr 3 potrwa dłużej”
Bruksela na 34. miejscu wśród „najlepszych miast na świecie”
Belgia: Iggy Pop i Sex Pistols wśród gwiazd Lokerse Feesten!
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (poniedziałek 9 czerwiec 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: 1 na 10 osób przyznaje się do wzięcia chorobowego bez ważnego powodu
Polska: Polacy nie chcą mieć dzieci? Jeden z powodów: zarobione kobiety

Belg śmiertelnie potrącił Holendra. „Zrobił to świadomie, pokłócili się”

Belg śmiertelnie potrącił Holendra. „Zrobił to świadomie, pokłócili się” fot. Alarico / Shutterstock.com

50-letni kierowca został zatrzymany przez belgijską policję. Prokuratura podejrzewa go o świadome spowodowanie śmierci innego kierowcy, informuje dziennik „AD”.

Do zdarzenia doszło 23 października tego roku na parkingu przy drodze E42 niedaleko miejscowości Couthuin w prowincji Liège. To tam przechodnie zauważyli martwego mężczyznę leżącego obok ciężarówki.

Wcześniej doszło do kłótni pomiędzy sprawcą a ofiarą. Zaczęło się od tego, że jadący furgonetką Belg wyprzedził ciężarówkę Holendra i hamując, zmusił go do zatrzymania się. Następnie zaczął się z nim kłócić, twierdząc, że ten jechał za szybko.

Jakiś czas później Belg zatrzymał się na parkingu przy drodze. Był tam także wspomniany Holender, który ruszył piechotą w kierunku furgonetki Belga. Ten z kolei ruszył furgonetką w kierunku Holendra, potrącił go i uciekł z parkingu. Ofiara zmarła na miejscu.

Rozpoczęto dochodzenie w tej sprawie. Na podstawie analizy nagrań z kamer ustalono numer rejestracyjny furgonetki i po kilku dniach od zdarzenia 50-latek został aresztowany. Sąd zdecydował, że oskarżony nie musi oczekiwać na proces w areszcie i pozwolił mu wrócić do domu (nałożono na niego jednak nadzór policyjny). Prokuratura odwołała się od tej decyzji i chce, by oskarżony wrócił do aresztu, opisuje flamandzki dziennik „Het Laatste Nieuws”.

 

06.11.2019 Niedziela.BE

(łk)

 

Komentarze  

0 # Tomaszek 2019-11-06 16:23
przyjazni belgijsko holenderskiej ciag dalszy :D
Odpowiedz | Odpowiedz z cytatem | Cytować

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież