Brukselski operator transportu publicznego STIB zaprezentował w środę, 28 sierpnia, pierwszy całkowicie elektryczny autobus na zajezdni w Marly, w gminie Neder-Over-Heembeek.

Dzięki zamówieniu 70 nowych pojazdów elektrycznych firma będzie mogła do dnia 1 stycznia 2025 roku wycofać autobusy niezgodne z normą Euro 5. Do 2035 roku firma spodziewa się, że jej autobusy zostaną całkowicie zastąpione autobusami elektrycznymi.

„Naszym celem na nadchodzące lata jest przekształcenie wszystkich naszych autobusów we flotę bezemisyjną. Zamówienie 70 nowych elektrycznych autobusów przegubowych jest pierwszym tego typu zamówieniem i bardzo ważnym krokiem w tym kierunku” — stwierdził dyrektor generalny STIB, Brieuc de Meeûs.

Dostarczony model, Mercedes-Benz eCitaro, kosztuje 820 tys. euro. Ma zostać przetestowany w Marly w ciągu najbliższych tygodni i będzie gotowy do użytku pod koniec września. Około 55 dodatkowych egzemplarzy ma zostać dostarczonych w tym roku, a pozostałe będą stopniowo wprowadzane do 2026 roku.

Nowe autobusy mają zasięg 200 kilometrów, co jest wartością niewystarczającą do zapewnienia pełnej obsługi, dlatego konieczne jest ładowanie na punktach końcowych. W związku z tym STIB wyposaża te lokalizacje w stacje ładowania.

29.08.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Agencja Wsparcia i Zamówień NATO (NSPA) złożyła zamówienie o wartości 60 milionów euro w grupie technologicznej Exail Robotics z siedzibą w Ostendzie (Flandria Zachodnia).

Firma z Ostendy specjalizuje się w budowie zaawansowanych technologicznie podwodnych dronów do rozminowywania min morskich. Drony są przeznaczone głównie dla belgijskich i holenderskich sił morskich.

Drony podwodne K-Ster C to specjalistyczne bezzałogowe statki podwodne (ROV, Remotely Operated Vehicle) wykorzystywane w operacjach morskich, a dokładniej - służące do wykrywania i niszczenia min morskich.

Drony te zostały opracowane przez francuską firmę ECA Group, która zyskała sobie sławę dzięki technologiom podwodnej robotyki i systemów autonomicznych. Niemniej jednak, drony zostaną zbudowane przez firmę Exail Robotics z Ostendy.

01.09.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Sąd Karny w Gandawie postanowił w środę, 28 sierpnia, że proces mężczyzny oskarżonego o rozpowszechnianie intymnych zdjęć i filmów przedstawiających belgijskich celebrytów, nie odbędzie się za zamkniętymi drzwiami.

Zdaniem sędziego, oskarżony i ofiary nie są w stanie udowodnić, że publiczny proces mógłby poważnie zaszkodzić ich interesom. Adwokaci oskarżonego chcieli prywatnego procesu. „To bardzo nagłośniona sprawa i nie mamy zamiaru brać udziału w publicznym widowisku” – argumentował adwokat, Wahib El Hayouni.

Powodowie nie sprzeciwili się prywatnemu przesłuchaniu, ale prokuratura zażądała publicznego procesu ze względu na „ogromne znaczenie społeczne” sprawy. Sąd oddalił wniosek o postępowanie za zamkniętymi drzwiami.

Na początku października 2020 roku w mediach społecznościowych udostępniono zdjęcia i filmy belgijskich gwiazd, w tym prezentera radiowego, Petera Van de Veire'a, aktora i piosenkarza, Stana Van Samanga, a także muzyka, Seana Dhondta.

Ofiary zostały oszukane przez 27-letniego wówczas studenta, który założył fałszywy profil w mediach społecznościowych i podszywał się pod kobietę o imieniu Eveline. W ten sposób namówił mężczyzn do wysłania mu intymnych zdjęć i filmów.

28.08.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Belgijski fotograf, Filip Blommaert, wraz z austriacką freediverką, Christin Gerstorfer, pobił rekord świata w sesji zdjęciowej wykonanej pod wodą – dotychczas najgłębiej. Co ciekawe, rekord został pobity w centrum nurkowym w Polsce, gdzie Gerstorfer zanurkowała na głębokość 45,4 metrów bez butli, aby zapozować do zdjęcia. Blommaert ma nadzieję zejść jeszcze głębiej już w przyszłym roku.

Blommaert pracuje w belgijskim Ministerstwie Obrony od ponad 30 lat, ale większość wolnego czasu poświęca fotografii. W ostatnich latach specjalizuje się w sesjach zdjęciowych pod wodą. „Wyzwaniem jest połączenie ekstremalnych warunków z artystycznym aspektem” – mówi fotograf.

Pomysł pobicia rekordu „najgłębszej podwodnej sesji zdjęciowej” chodził mu po głowie od jakiegoś czasu i nabrał realnego kształtu, gdy niedawno udał się na Filipiny. Tam zrobił zdjęcia Alessi Zecchini, rekordzistce świata w freedivingu kobiet, znanej z filmu dokumentalnego Netflixa „The Deepest Breath”. Freediving to nurkowanie na wstrzymanym oddechu, nazywane niekiedy „nurkowaniem swobodnym”. Podczas zanurzenia nurek nie używa akwalungu, przez co freediving często jest nazywany nurkowaniem bezsprzętowym. Nie jest to do końca prawda: freediverzy korzystają ze sprzętu takiego jak m.in. maski, okulary, specjalne płetwy, pianki itd.

Blommaert na Filipinach poznał także inną freediverkę, austriacką rekordzistkę, Christin Gerstorfer, która wyraziła zainteresowanie jego pomysłem pobicia rekordu. „Od razu zaiskrzyło. Pozostawaliśmy w kontakcie i zaczęliśmy szukać odpowiedniej lokalizacji” - mówi Blommaert. „Jej rekord to 65 metrów głębokości, więc czuła, że jest w stanie zejść na 45 metrów, aby zapozować” - dodał fotograf. Poprzedni rekord wynosił 40 metrów.

Zespół ostatecznie trafił do Deepspot w Warszawie, jednego z najgłębszych krytych centrów nurkowych na świecie. „Zorganizowanie logistyki było dość skomplikowaną operacją. To nie tylko nurkowanie, ale także sprzęt, stroje, makijaż” — mówi Blommaert.

Fotograf jest dumny z osiągnięcia – choć wciąż musi czekać na oficjalne uznanie rekordu przez Guinness World Records. „Ale nie spodziewam się tam żadnych problemów. Zrobiliśmy wszystko, co możliwe. Wszystko zostało sfilmowane, na miejscu obecny był prawnik, a dziennik był prowadzony co do sekundy”.

Blommaert ma już nowe plany. „W przyszłym roku chciałbym zrobić sesję zdjęciową pod lodem. Chciałbym poprawić też rekord głębokości do 60 metrów. Marzę o tym, żeby kiedyś zejść na 100 metrów. Lubię stawiać sobie wyzwania” – podsumował Belg.

29.08.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)