Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: Ponad 324 tys. wykroczeń w pół roku. Fotoradary nie na wszystkich działają
Temat dnia: Król chwali Europę, ale i ostrzega. „Wstyd dla ludzkości”
Pierwszy z Polsce przypadek cholery od lat. Dlaczego ta choroba jest taka groźna?
Słowo dnia: Per maand
Belgia: Strażnik więzienny ostrzelany z... wiatrówki
Niemcy: Protest udaremnił wywiad z liderką skrajnej prawicy
Polska: Palaczu, będziesz zaskoczony. E-papierosa też nie zapalisz, bo zmieniły się przepisy
Belgia: Protest więźniów w zakładzie karnym Lantin
Polska: Marihuana na własny użytek legalna. Jest już projekt ustawy i zacznie się walka w Sejmie
We Flandrii prognozowany spadek liczby świń. „Lepiej dla klimatu"
Klaudia

Klaudia

Website URL:

Niemcy: Protest udaremnił wywiad z liderką skrajnej prawicy

Alice Weidel jedna ze współprzewodniczących skrajnie prawicowej Alternatywy dla Niemiec (AfD), miała udzielić „letniego wywiadu”, jakiego tradycyjnie udzielają stacji ARD liderzy głównych partii politycznych w kraju.

Jednak gdy Weidel przygotowywała się do sesji pytań i odpowiedzi na tarasie w berlińskiej dzielnicy rządowej, w pobliżu pojawili się demonstranci. Rozpoczęli głośne śpiewy, tańce i skandowanie, bardzo utrudniając Weidel usłyszenie zadawanych jej pytań.

Polityk naciskała prowadzącego wywiad, Markusa Preissa, aby kontynuował pomimo trudności, co doprowadziło do – jak to określił Preiss – „trudnej akustycznie sytuacji”.

„W pewnych momentach naprawdę nie mogliśmy się porozumieć” – powiedział później dziennikarz.


21.07.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Belgia: Protest więźniów w zakładzie karnym Lantin

47 więźniów osadzonych w więzieniu Lantin od sobotniego popołudnia (19 lipca) odmawia powrotu do cel w ramach protestu przeciwko warunkom przetrzymywania.

Według rzeczniczki administracji więzienia, w niedzielny poranek jeden z więźniów zgodził się wrócić do celi, jednak pozostałych 47 kontynuowało protest.

Incydent rozpoczął się w sobotę późnym popołudniem, kiedy około 50 więźniów odmówiło powrotu do cel po pobycie na dziedzińcu. Po naradzie dwóch więźniów wróciło do cel, pozostawiając resztę na noc na zewnątrz.

W niedzielę rano (20 lipca) odbyły się dalsze rozmowy między kierownictwem więzienia a dwoma przedstawicielami więźniów. „Po tych rozmowach jeden z więźniów zgodził się wrócić do celi, podczas gdy pozostałych 47 kontynuowało protest” - poinformowała Valérie Callebaut, rzeczniczka administracji więziennej.

Więźniowie zainicjowali ten protest, aby wyrazić swoje niezadowolenie z obecnych warunków. Ich żądania obejmują w szczególności więcej pryszniców, więcej czasu na dziedzińcu i lepszą obsługę stołówki, choć żądania te są nierealne ze względu na przeludnienie więzienia.

Jak podkreśliła Callebaut, zarówno zewnętrzna, jak i wewnętrzna część więzienia są zabezpieczane przy wsparciu lokalnej policji. Na miejscu panuje spokój.


21.07.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Temat dnia: Czy woda pitna w Belgii jest bezpieczna?

Woda z kranu i butelkowana to podstawowe źródła nawodnienia dla milionów mieszkańców Belgii. Jednak coraz częściej pojawiają się pytania o jakość tej wody i możliwe zanieczyszczenia. Czy rzeczywiście możemy ją pić bez obaw? Najnowsze badania Stowarzyszenia Konsumentów Testachats rzucają światło na ten temat, analizując zawartość substancji niepożądanych zarówno w wodzie z kranu, jak i butelkowanej.

Stowarzyszenie konsumentów Testachats opublikowało wyniki testów wody z kranu oraz analizy 30 wód butelkowanych, skupiające się na potencjalnych zanieczyszczeniach, takich jak PFAS, pestycydy i ich metabolity. Po zbadaniu wody z kranu z 20 gospodarstw domowych w Belgii, Testachats podaje „ogólną przydatność do picia”, ale zwraca uwagę na pozostałości pestycydów na niektórych obszarach, podając przykład śladowych ilości atrazyny, herbicydu zakazanego w Europie od 2004 roku, znalezionego w próbce z Liège.

Jeśli chodzi o PFAS, ustalenia Testachatsa są uspokajające: nie wykryto żadnych substancji lub wykryto jedynie śladowe ich ilości, znacznie poniżej europejskiego progu dla 20 określonych PFAS (100 ng/l), a nawet poniżej bardziej rygorystycznego progu walońskiego wynoszącego 30 ng/l.

Jednak kwas trifluorooctowy (TFA), który nie jest klasyfikowany jako PFAS budzący obawy, został wykryty w 19 z 20 próbek. Gdyby uwzględnić TFA w obliczeniach całkowitej zawartości PFAS, 16 z 20 społeczności przekroczyłoby europejską normę dla całkowitej zawartości PFAS w wodzie pitnej na poziomie 500 ng/l.

W przypadku wody butelkowanej niegazowanej (naturalnej mineralnej i źródlanej) analiza wykazała ogólnie dobrą jakość, ale bardzo ograniczoną obecność metabolitów pestycydów. W czterech próbkach wykryto tylko jeden metabolit (desfenylochlorydazon), którego stężenia były zbliżone do norm europejskich, ale niższe.

Jeśli chodzi o PFAS w wodzie butelkowanej, wyniki są generalnie uspokajające: nie wykryto żadnego z 44 badanych związków, z wyjątkiem minimalnego śladu jednego PFAS (PFBA) w jednej próbce. TFA wykryto w 18 próbkach, a w jednym przypadku przekroczono przyszły europejski limit dla całkowitego PFAS. Testachats sugeruje, że niektóre marki butelkowanej wody niegazowanej wymagają dokładniejszego monitorowania ze względu na śladowe ilości pestycydów, PFAS lub zanieczyszczenia TFA.

Stowarzyszenie opowiada się za stopniowym zakazem produkcji i stosowania tych związków oraz apeluje o lepsze monitorowanie tych substancji w wodzie, glebie i żywności. Chociaż większość analizowanych próbek spełnia obowiązujące normy, obecność śladowych zanieczyszczeń – nawet tych zgodnych z przepisami – skłania do refleksji nad długoterminowym wpływem tych substancji na zdrowie. Testachats przypomina, że ochrona jakości wody powinna być priorytetem, a konsumenci mają prawo do pełnej przejrzystości i bezpieczeństwa w zakresie dostarczanej im wody pitnej.


17.07.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Niemiec utonął u wybrzeży północnej Francji

47-letni Niemiec utonął u wybrzeży północnej Francji po tym, jak został uwięziony przez rosnącą falę przypływu w kanale La Manche – potwierdziły w środę, 16 lipca, lokalne służby ratunkowe.

Według francuskiej straży pożarnej mężczyzna utknął na mieliźnie w pobliżu miasteczka Audresselles, pomiędzy Calais i Boulogne-sur-Mer, wraz z siedmioma innymi osobami, w tym kilkorgiem dzieci.

Kiedy ratownicy dotarli do grupy, u mężczyzny wystąpił już zawał serca i nie udało się go poddać reanimacji. 9-letnia dziewczynka i 13-letni chłopiec, również Niemiec, zostali przewiezieni do szpitala w Boulogne-sur-Mer, ponieważ woda dostała się do ich płuc, ale nadal byli przytomni.

W środę wieczorem ekipy ratunkowe kontynuowały przeszukiwanie terenu łodzią, aby upewnić się, że nikt nie pozostał w wodzie. Władze morskie w północnej Francji regularnie ostrzegają turystów, aby zwracali uwagę na przypływy i odpływy.


17.07.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Subscribe to this RSS feed