Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Flamandzki rząd zainwestuje 11 mln euro w naukę języka niderlandzkiego
Belgia: Co trzeci nauczyciel używa AI
Belgia, praca: Mniej niż pół etatu… W Belgii częściej niż w Polsce
Polskie dzieci w belgijskiej szkole – między adaptacją a tożsamo
Flandria: E-papierosy utrzymują uzależnienie od nikotyny u młodych
Słowo dnia: Smokkelaar
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (niedziela, 12 października 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Apel o natychmiastową pomoc dla ofiar przemocy domowej
Belgijska kolej wprowadza nowy system cen. Zapłacimy mniej?
Belgia: Bruksela inwestuje 5,5 mln euro w dwa parki!
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Polska: Sprawdź, czy ty też powinieneś płacić podatek od deszczu

Wielu właścicieli działek nie tylko nie wie, że powinni go płacić, ale także, co to jest. W tym roku samorządy, którym brakuje pieniędzy, podatek od deszczu będą skutecznie ściągać. Zaległości także. I to z 5 lat.

Tymczasem opłata deszczowa, podatek deszczowy, podatek od deszczu – bo pod takimi nazwami funkcjonuje – obowiązuje w Polsce już od 2018 roku.

Co to jest?

Opłata deszczowa to po prostu narzędzie do walki z betonozą. Na działkach gęsto zabudowanych i mało zalesionych retencja wody i gromadzenie się jej w ziemi są ograniczone. Dlatego ma zachęcać do korzystania z rozwiązań ekologicznych.

Opłata deszczowa jest naliczana od powierzchni obiektów, które blokują wchłanianie deszczówki przez ziemię, w tym m.in.:

- dachów budynków,
- tarasów,
- kostki brukowej na działce,
- niepublicznych dróg i placów.

Kto musi płacić?

Podatek od deszczu obowiązuje na wsi i w mieście. Muszą go płacić właściciele nieruchomości o powierzchni przekraczającej 3500 mkw., niepodłączonych do kanalizacji, na których zabetonowano 70 i więcej procent powierzchni. Jeśli te warunki nie są spełnione, podatek nie obowiązuje.

W praktyce podatek od deszczu płacą teraz głównie właściciele:

- sklepów wielkopowierzchniowych,
- dużych zakładów produkcyjnych,
- zespołów magazynów.

Właściciele domów jednorodzinnych czy działek rekreacyjnych raczej nie mają się czego obawiać – ich posesje nie spełniają warunków koniecznych do płacenie podatku od deszczu. Przynajmniej na razie.

Kto będzie musiał płacić?

Trwają bowiem prace nad zmianą ustawy. Zgodnie z planami – jak podaje money.pl – podatek od deszczu będą musieli płacić wszyscy właściciele nieruchomości już od 600 mkw. i wskaźnika zabudowy na poziomie przynajmniej 50 proc. Wciąż jednak trwają uzgodnienia i konsultacje.  

Opłata – co ważne – będzie obowiązywała m.in. wspólnoty mieszkaniowe, spółdzielnie, szpitale, zakłady pracy, a także indywidualnych właścicieli posiadłości. Powodem może być np. utworzenie parkingu czy podjazdu.

Ile wynosi?

Najwyższą stawkę płacą ci, którzy na swoich działkach nie mają żadnej infrastruktury retencyjnej. W takim przypadku stawka podatku wynosi 1,50 zł za mkw.

Stawka 0,90 zł za mkw. dotyczy osób, które na swojej nieruchomości mają infrastrukturę retencyjną o wydajności do 10 proc. odpływu rocznego.
Instalacje osiągające retencję w przedziale 11-30 proc. zapewniają jeszcze mniejszą stawkę – 0,45 zł za mkw.

Nie wszyscy pamiętają o tym podatku

W 2023 r. podatek od deszczu będzie ściągany za ostatnie 5 lat. Zdaniem ekspertów wiele firm nawet nie wie o istnieniu opłaty deszczowej. Co więcej niektóre gminy nie wiedzą, że powinny taką opłatę pobierać.

– Mając świadomość, jak wygląda kondycja finansowa gmin, oraz biorąc pod uwagę fakt, że w 2023 r. zgodnie z ordynacją podatkową zobowiązania będą ściągane za 5 poprzednich lat, możemy zakładać, że wkrótce organy podatkowe zaczną się upominać o daninę wraz z należnym oprocentowaniem. Jest to więc dobry moment, aby przedsiębiorcy zweryfikowali wysokość należnego podatku – podpowiada Małgorzata Pałys, menedżer działu podatków i opłat lokalnych w Ayming Polska, cytowana przez regiodom.pl.

10.02.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sl)

Proximus wprowadza darmowe telefony i wiadomości z Belgii do Turcji i Syrii

Proximus, jedna z największych belgijskich firm telekomunikacyjnych, ogłosiła, że z uwagi na ostatnie trzęsienia ziemi zapewni bezpłatne rozmowy i wiadomości tekstowe z Belgii do Turcji i Syrii.

W poniedziałek, 6 lutego, trzęsienie ziemi o sile 7,8 w skali Richtera nawiedziło południową i środkową Turcję oraz zachodnią Syrię. Liczba ofiar śmiertelnych wzrosła już do ponad 11 200. W Turcji zginęło ponad 8500 osób, a spod gruzów w Syrii wydobyto już 2662 ciała.

Różne kraje, w tym Belgia, wysłały na miejsce pomoc. Tymczasem Proximus postanowił wprowadzić w lutym bezpłatne połączenia komórkowe i stacjonarne oraz wiadomości tekstowe z Belgii do Turcji i Syrii dla wszystkich swoich klientów. Firma poinformowała, że „chce zapewnić komunikację pomiędzy mieszkańcami Belgii i ich rodzinami oraz przyjaciółmi w Turcji i Syrii”.

Nowe zasady dotyczą trzech marek grupy: Proximus, Scarlet i Mobile Vikings. „W takiej sytuacji nie ma nic ważniejszego niż możliwość sprawdzenia, jak radzą sobie Twoi bliscy” - dodali przedstawiciele Proximusa.

10.02.2023 Niedziela.BE // fot. Jean-Marc Pierard, Belgia / shutterstock.com

(kk)

Belgia: „Nowi Belgowie” często z Afryki, Azji i… Polski

W listopadzie 2022 r. obywatelstwo Belgii przyznano 3,9 tys. ludziom – poinformowało belgijskie biuro statystyczne Statbel.
 
Osoby, które w listopadzie tego roku zostały Belgami i Belgijkami, najczęściej pochodziły z Maroka, Syrii, Rumunii, Polski i Afganistanu. Dużą część osób uzyskujących belgijskie obywatelstwo stanowią uchodźcy, którzy już od dłuższego czasu legalnie mieszkają w kraju ze stolicą w Brukseli.
 
W listopadzie 2022 r. belgijskie obywatelstwo przyznano 391 Marokańczykom, 302 Syryjczykom, 230 Rumunom oraz po 148 Polakom i Afgańczykom.
 
W listopadzie 2022 r. belgijskie obywatelstwo uzyskało mniej ludzi niż w październiku, ale więcej niż we wrześniu i sierpniu. W październiku belgijskie paszporty dostało około 4,2 tys. ludzi, we wrześniu 3,5 tys., a w sierpniu 3,7 tys. – wynika z danych Statbel.

Liczba ludzi uzyskujących belgijskie obywatelstwo na przestrzeni lat mocno się zmienia. W 2021 r. belgijskie obywatelstwo w wyniku naturalizacji uzyskało 39,2 tys. ludzi, w 2020 r. 32,6 tys., a rok wcześniej aż 40,6 tys. – wynika z danych Statbel.
 
W 2021 r. ludzie uzyskujący belgijskie obywatelstwo najczęściej pochodzili z Maroka (3,7 tys.), Syrii (3,4 tys.), Rumunii (niespełna 2 tys.), Iraku (1,9 tys.) oraz Afganistanu (1,5 tys.).

12.02.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Historyczne przemówienie Zełenskiego w Brukseli. O czym mówił przywódca Ukrainy?

Wkrótce po przybyciu do Brukseli prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski, wygłosił w czwartek, 9 lutego, historyczne przemówienie w Parlamencie Europejskim, w którym podkreślił, że wojna w jego kraju to nie tylko kwestia terytorium, ale także „zagrożenie dla europejskiego stylu życia”.

Około godziny 11:00 Zełenski wszedł do sali obrad Parlamentu Europejskiego w towarzystwie przewodniczącej Parlamentu Europejskiego, Roberty Metsoli. Przywitały go owacje na stojąco ze strony posłów.

„To jest jak Dawid przeciwko Goliatowi” – powiedziała Metsola, przedstawiając Zełenskiego. „Twoje przywództwo inspiruje. Kiedy myślimy o Ukrainie, myślimy o bohaterach. Pokazujecie polityczną wolę przystąpienia do UE i dlatego zasługujecie na całe europejskie wsparcie. Musicie wygrać”. Warto dodać, że Metsola opowiadała się wcześniej się za dostawami myśliwców i pocisków dalekiego zasięgu do Ukrainy, a także poparła dziesięciopunktowy plan Zełenskiego, w którym przedstawił on swoje żądania dotyczące rozmów pokojowych – w tym pełnego wycofania Rosji i ścigania zbrodni wojennych.

Wyraźnie wzruszony Zełenski rozpoczął swoje przemówienie od słów „Slava Ukraini!” („Chwała Ukrainie!”) i zdecydował się zwracać do posłów po ukraińsku. Podkreślił, że do Brukseli przyjechał, aby zaapelować o obronę Ukraińców. „Dziękuję za poświęconą uwagę Ukrainie. Dziękuję za podejście do wartości, które nie zmieniają się podczas walki o Europę. Europa ma szczęście, że w największym europejskim parlamencie liczą się zasady i mogą one liczyć na poparcie większości tu zgromadzonych” - rozpoczął Zełenski.

„Ta wojna totalna, którą rozpoczęła Rosja, toczy się nie tylko o takie czy inne terytorium. Jeśli Ukraina przegrywa, przegrywa Europa. Mamy do czynienia z dyktatorem, który ma ogromne zasoby sowieckiej broni oraz wyposażenia od innych reżimów takich, jak Iran. 140 mln obywateli Rosji to dla Kremla mięso armatnie. Tam życie ludzkie się nie liczy. Rosja inwestuje w ksenofobię i próbuje ją na naszym kontynencie znormalizować. Bronimy się przed najbardziej antyeuropejską siłą współczesnej Europy” - mówił prezydent Ukrainy.

„Będziemy walczyć o marzenia naszych dzieci i wnuków. Podstawą jest pokój i bezpieczeństwo. Tylko nasze zwycięstwo zagwarantuje nam przyszłość. Zagwarantuje przetrwanie europejskich wartości. (…) Zwracam się do was: przyszłość i przeznaczenie Europy nie zależy od polityków. Zależy od was wszystkich. Każdy z was potrafi wpłynąć na nasze wspólne zwycięstwo” — kontynuował prezydent Ukrainy.

Zełenski podziękował również europosłom za działania wycelowane w rosyjskie wpływy w Europie. „Europa uniezależnia się od rosyjskich paliw, od wpływów rosyjskich oligarchów. Europa jest w stanie bronić się przed infiltracją rosyjskich służb. Po raz pierwszy UE udziela innemu krajowi pomocy wojskowej na tak dużą skalę” — zauważył przywódca Ukrainy.

Wystąpienie Zełenskiego można obejrzeć na Twitterze Roberty Metsoli: TUTAJ


09.02.2023 Niedziela.BE // fot. Oleksandr Osipov / Shutterstock.com

(kk)

Subscribe to this RSS feed