Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Lidl z milionowymi stratami w Belgii
Belgijska organizacja kwestionuje doniesienia o wilku w Geel i Mol
Belgia: Domy wolnostojące w Brukseli potaniały
Belgia: Prawie 1/3 czynszów w Brukseli uznana za zbyt wysoką
Który region Belgii jest najszczęśliwszy?
Bruksela przedłuża zakaz spożywania alkoholu w centrum do 2026 roku
Belgia, Flandria: Rowerem do pracy? Niekoniecznie…
Belgia: Fundacja Księcia Laurenta otwiera nową klinikę weterynaryjną!
Słowo dnia: Olijfolie
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (sobota, 4 października 2025, www.PRACA.BE)
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Belgia: „Samoprowadzące się metro” pojawi się ze sporym opóźnieniem

Plany uruchomienia „samoprowadzącego się metra” poniosły porażkę. W pierwszej kolejności na nowej linii nr 3 ma kursować „automatyczne metro”. Linia miała zostać uruchomiona w 2030 roku, ale biorąc pod uwagę powolny postęp budowy linii, scenariusz ten nie wydaje się realny.

Guy Sablon, rzecznik brukselskiej firmy transportowej MIVB, mówi, że linia nr 3 będzie mogła działać automatycznie najwcześniej w 2032 roku. Firma nie wyklucza, że inne linie będą działać automatycznie lub bez maszynisty jeszcze przed tą datą. W 2025 roku testy będą prowadzone na liniach 1 i 5. Pomiędzy stacjami Erasmus i Coovi będzie kursować „automatycznie” metro.

Decyzja o uruchomieniu w pierwszej kolejności automatycznych usług na linii 3 została podjęta ze względów finansowych. Teraz ukończenie linii 3 opóźnia się, a firma transportowa rozważa inne opcje. „Nie wykluczamy wcześniejszego uruchomienia usług automatycznych na liniach 1 i 5, ale jest to decyzja polityczna. Teoretycznie będziemy gotowi do zautomatyzowania tych linii w 2025 roku” - tłumaczy Sablon.

Zautomatyzowane metro pozwoli na zwiększenie częstotliwość kursów. Usługi metra mogłyby kursować co 90 sekund. Zautomatyzowane usługi nie wymagają sterownika. Wszystkie usługi są obsługiwane przez nowoczesny system sygnalizacji, który pokazuje lokalizację każdego wagonu. Modernizacja systemu zakończy się w 2024 roku.

22.02.2023 Niedziela.BE // fot. Alena Veasey / Shutterstock.com

(kk)

 

Belgia: Karnawał w Aalst przyciągnął rekordową liczbę widzów

93. parada karnawałowa w Aalst przyciągnęła w niedzielę, 19 lutego, aż 105 tys. widzów, co według władz miasta jest nowym rekordem.


Po dwóch latach przerwy w paradzie wzięło udział 70 grup stałych i 218 dodatkowych. Warto dodać, że pierwszy pochód karnawałowy w Aalst odbył się aż 100 lat temu.

Policja aresztowała łącznie 5 osób podczas pierwszej karnawałowej nocy (głównie za posiadanie narkotyków lub nadużywanie alkoholu). Stanowiska medyczne pomogły liczbie około 100 osób, w większości nieletnich, a na izbę przyjęć trafiło 24 uczestników karnawału, w tym 22 osoby dorosłe.

Chociaż w niedzielę odholowano 83 pojazdy, miasto jest zadowolone, że pierwsza noc karnawału przebiegła „bez poważniejszych incydentów”.

W poniedziałek, 20 lutego, uroczystości zostały wznowione o godzinie 13:30 wraz z ponownym pochodem parady.

22.02.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Belgia: W Holandii większy wzrost PKB niż w Belgii, w Niemczech mniejszy

W 2022 r. belgijski PKB zwiększył się o 3,1%. Rok wcześniej wzrost gospodarczy w kraju ze stolicą w Brukseli był dużo większy, a PKB zwiększył się aż o 6,1%.

Wysoki wzrost PKB w minionych dwóch latach to skutek zniesienia obostrzeń covidowych. Rok 2020 był dla światowej gospodarki bardzo trudny. Po tym, jak nowy koronawirus trafił do Europy większość europejskich rządów, w tym rząd Belgii, wprowadziło daleko idące obostrzenia, które mocno uderzyły w przedsiębiorców i konsumentów.

W 2021 r. obostrzeń było mniej, a gospodarki zaczęły odrabiać straty. W ubiegłym roku było podobnie - czytamy na stronie internetowej holenderskiego Głównego Biura Statystycznego CBS.

Nie oznacza to jednak, że w ubiegłym roku nie było gospodarczych problemów. Rosyjski atak na Ukrainę doprowadził do dużego wzrostu cen energii, a to przełożyło się na najwyższą od lat inflację.

Ubiegłoroczny wzrost PKB w Belgii był niższy niż w Holandii i Wielkiej Brytanii, ale większy niż we Francji i w Niemczech. W Holandii PKB zwiększył się w 2022 r. aż o 4,5%, a w Wielkiej Brytanii o 4%. We Francji wzrost gospodarczy wyniósł 2,6%, a w Niemczech jedynie 1,8%.

25.02.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Najtańszy market w Polsce to wcale nie Biedronka. Sprawdź, gdzie zapłacisz najmniej

Inflacja nie odpuszcza, co najlepiej potwierdzają ceny na sklepowych półkach. Jeśli chcesz zaoszczędzić, omijaj Lidl, Kaufland i Biedronkę. Zobacz, gdzie zakupy zrobisz najtaniej.

Według wstępnych danych w styczniu 2023 roku ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły o 17,2 proc. w porównaniu z analogicznym miesiącem roku ubiegłego.

W relacji do grudnia 2022 średnio płacimy więcej o 2,4 proc.

Jak podał Główny Urząd Statystyczny, żywność w styczniu podrożała o 20,7 proc. rok do roku, wydatki na mieszkanie zwiększyły się o 20,7 proc., natomiast transport podrożał o 16 proc. Średnia cena koszyka zakupowego w styczniu 2023 roku wyniosła 273,72 zł.

Ani Lidl, ani Biedronka

Według ASM Sales Force Agency w styczniu najtańszą siecią handlową w Polsce nie był Lidl, Biedronka czy Kaufland, w których chętnie robimy zakupy. Najtaniej było w Auchan – tu średnia wartość koszyka zakupowego wyniosła 233,15 zł. Na ten rachunek złożyły się ceny produktów z 10 kategorii:

chemia domowa i kosmetyki,
produkty tłuszczowe,
mrożonki,
napoje,
nabiał,
używki i piwo,
mięso, wędliny i ryby,
produkty sypkie,
słodycze,
dodatki.

Przy sporządzaniu zestawienia porównywano np. ceny herbaty Lipton, ketchupu Pudliszki, dżemu Łowicz, serka Piątnica, żelu pod prysznic Nivea czy pasty Colgate.

Prawie 100 zł różnicy

Auchan to niekwestionowany lider, jeśli chodzi o market najbardziej przyjazny kieszeniom Polaków. Między nim a drugim w rankingu Lidlem jest prawie 20 zł różnicy, jeśli chodzi o średnią wartość koszyka zakupowego. Podium zamyka Kaufland, w którym przeciętnie za zakupy zapłacimy prawie 262 zł.



Między najtańszą siecią handlową a najdroższą – e-grocery, czyli usługą polegającą na zamawianiu produktów spożywczych online – różnica wynosi już ponad 82 zł.

Sporo zapłacimy również w Polomarkecie (292,10) i Biedronce (279,95). Spośród sieci objętych badaniem największe podwyżki odnotowano właśnie w Biedronce – 6,59 proc. Minimalnie taniej było tylko w Dino i w sklepach internetowych.

W ujęciu rocznym nie było sklepu, który nie podniósłby cen. Tylko w Biedronce wzrosły one o ponad 17 proc. – podobnie jak w Netto, Polomarkecie czy Intermarché.

Największy wzrost – o prawie 19 proc. – odnotowano w przypadku kanału e-grocery.



To drożeje najbardziej

W porównaniu ze styczniem ubiegłego roku w styczniu 2023 przeciętnie bardzo zdrożały produkty tłuszczowe (56 proc.), a sporo mniej nabiał (19 proc.). Według najnowszego „Indeksu cen detalicznych” UCE Reasearch i WSB za ręczniki papierowe płacimy nawet 59 proc. więcej, za papier toaletowy – 47 proc., jajka – 41 proc., a około 40 proc. więcej – za proszek do prania, majonez, kaszę jęczmienną czy mydło w kostce.

Wyższe pensje tylko dla wybranych

Mimo drastycznego wzrostu cen nie wszyscy Polacy mogą liczyć na wyższe zarobki. Podwyżki dostało tylko 54 proc. osób – trzy czwarte otrzymało bonus w wysokości nieprzekraczającej 10 proc. dotychczasowej płacy.

Według agencji Randstad najbardziej hojni byli pracodawcy w województwach pomorskim i zachodniopomorskim. Tam wyższe pensje otrzymało 67 proc. pracowników.

W województwach łódzkim, świętokrzyskim i mazowieckim zaledwie 44 proc.

Na większą pensję mogli liczyć najczęściej młodzi pracownicy, w wieku od 18 do 39 lat, z wykształceniem średnim lub niepełnym wyższym albo podstawowym lub zawodowym. Najmniejsze szanse na podwyżkę miały osoby po studiach.


25.02.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(sl)

Subscribe to this RSS feed