Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia, Bruksela: „Gorączka Nocy Muzeów” powraca w październiku
Belgia: Tutaj „bliźniaki” i „szeregowce” bardzo podrożały
Belgia: Legendarny brukselski lokal zmuszony do zamknięcia
Belgia: Biegacze zebrali rekordową kwotę na badania nad rakiem
Belgia: Szpital korzysta z psów tropiących do wykrywania pluskiew
Belgia: Natuurpunt otwiera nowe centrum dla we Flandrii Zachodniej
Belgia: Nawet 16% mniej. To potaniało najbardziej
Belgia: Epidemia E. coli w domach opieki. Winna wołowina?
Słowo dnia: Biljetten
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (piątek, 3 października 2025, www.PRACA.BE)
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Belgia: Mieszkania podrożały, ale mniej niż u sąsiadów

Mieszkania i domy w Belgii kosztowały w czwartym kwartale 2022 r. o 4,7% więcej niż rok wcześniej. Kwartał wcześniej wzrost cen nieruchomości wynosił 5,3% w sali roku.

W porównaniu z 2015 r. średnie ceny domów i mieszkań były w czwartym kwartale ubiegłego roku o prawie 36% wyższe - wynika z danych opublikowanych na stronie internetowej Belgijskiego Urzędu Statystycznego Statbel.

Ceny nowych mieszkań w Belgii poszły w ciągu roku w górę o 5,2%. Mieszkania i domy na rynku wtórnym podrożały w tym czasie o 4,6%. Około trzy czwarte sprzedanych w 2022 r. w Belgii mieszkań to te z rynku wtórnego. Jedynie około 24% wszystkich transakcji sprzedaży nieruchomości dotyczyło w 2022 r. nowych mieszkań.

Mieszkania w Belgii podrożały w mniejszym stopniu niż w większości pozostałych państw tej części Europy. We Francji ceny nieruchomości były w trzecim kwartale 2022 r. o 6,5% wyższe niż rok wcześniej, a w Holandii aż o 12,2% - poinformowało unijne biuro statystyczne Eurostat. W skali całej UE ceny mieszkań poszły w górę o 6,8%.

24.03.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Polska: Pieniądze na fotowoltaikę. Złóż wniosek do nowej edycji programu „Mój prąd”

Program „Mój prąd” cieszył się taką popularnością, że pieniądze na dofinansowanie skończyły się przed czasem. Dlatego startuje jego nowa, czwarta już edycja.

Program „Mój prąd” ruszył w 2020 r. Jego druga edycja – 15 kwietnia ubiegłego roku. Do programu złożono wtedy ok. 25 tys. wniosków o dofinansowanie. 95 proc. z nich dotyczyło tylko instalacji paneli fotowoltaicznych. Z budżetu przeznaczonego na realizację programu (855 mln zł) pozostało ok. 240 mln zł.

Te pieniądze zasiliły budżet kolejnej edycji, która wystartowała 15 grudnia 2022. Tym razem inwestorzy mogli liczyć na większe dotacje. Chociaż teoretycznie program miał potrwać do końca marca, to pieniądze skończyły się wcześniej. Zgodnie z regulaminem program został zamknięty.

Na tych samych zasadach

Dlatego teraz startuje czwarta edycja tego programu.

– Wsparcie będzie się odbywało na dotychczasowych zasadach – podkreśliła w rozmowie z TVP Info Anna Moskwa, minister klimatu i środowiska.

I doprecyzowała: –  Można sobie sfinansować pompę. Niektórzy nie mogą mieć fotowoltaiki, więc mogą sobie sfinansować kolektor z dofinansowaniem 3,5 tys. zł. Do tego niezmiennie 16 tys. zł na magazyn energii i 6 tys. zł na fotowoltaikę, a z systemem zarządzania energią kwota wsparcia może dojść do 58 tys. zł.

Na ile możemy liczyć?

W szczegółach wygląda to następująco. Ci, którzy zdecydują się na montaż instalacji fotowoltaicznej, otrzymają 6 tys. zł (do 50 proc. kosztów inwestycji). Dofinansowanie kupna magazynu energii wyniesie do 16 tys. zł.
Maksymalnie do wzięcia jest ponad 30 tys. zł

Jeśli inwestor zaplanuje większą inwestycję, to dofinansowanie wzrośnie:

do 7 tys. zł w przypadku paneli fotowoltaicznych,
do 5 tys. zł dla magazynów ciepła,
do 3 tys. zł dla systemu zarządzania energią.

Właściciel domu, decydując się na panel, magazyn energii, magazyn ciepła oraz system zarządzania energią będzie mógł otrzymać nawet do 31 tys. zł dofinansowania.

Kiedy i gdzie złożyć wniosek?

Dofinansowanie z programu „Mój prąd” można otrzymać dopiero po zakończeniu inwestycji, gdy instalacja została już zgłoszona.
Wniosek można złożyć tylko online za pośrednictwem Generatora Wniosków o Dofinansowanie ( adres: gwd.nfosigw.gov.pl). Konto na platformie można założyć przy użyciu profilu zaufanego lub e-dowodu.
Nie ma możliwości złożenia wniosku w wersji papierowej.
Można również udzielić pełnomocnictwa do złożenia wniosku firmie współpracującej w programie, która ma zawarte porozumienie z NFOŚiGW.
Program „Mój prąd” koordynuje Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

Bo lubimy własność

Anna Moskwa: – Myślę, że fotowoltaika jest tak lubiana w Polsce, bo lubimy własność. To nasza niezależna produkcja, dlatego cieszy się taką akceptacją.

26.03.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sm)

Polska: Trzynastka jeszcze przed Wielkanocą? Tak obiecuje ZUS

Zdecydowana większość emerytów i rencistów otrzyma już wyższą kwotę, po waloryzacji. ZUS obiecuje, że pieniądze będą na ich kontach jeszcze przed świętami.

Mowa o tzw. trzynastkach, czyli ustawowo zapewnionym świadczeniu nie tylko dla emerytów i rencistów. Przypomnijmy, że dodatkowe pieniądze otrzymają także osoby uprawnione do pobierania m.in:

- nauczycielskiego świadczenia kompensacyjnego,
- świadczenia "Mama 4 plus",
- świadczeń przedemerytalnych lub zasiłków przedemerytalnych.

Dzień przed dniem wolnym

Pieniądze ZUS ma wypłacić wraz z regularnym, kwietniowym przelewem świadczeń.

– Gdy termin płatności wypada w sobotę, niedzielę lub w inne dni ustawowo wolne od pracy, to ZUS wypłaci je przed tym dniem wolnym. Jeśli na przykład termin płatności emerytury wypada 10 kwietnia, to emeryt otrzyma swoje świadczenie wraz z trzynastką jeszcze przed Wielkanocą – zapewnia prof. Gertruda Uścińska, prezes ZUS.

Pierwsza transza zostanie wypłacona 31 marca (bo 1 kwietnia to sobota). Kolejne wypłaty zaplanowano na:

5 kwietnia,
6 kwietnia,
10 kwietnia,
15 kwietnia,
20 kwietnia,
25 kwietnia.

Tu trzeba przypomnieć, że Wielkanoc 2023 wypada w dniach 9-10 kwietnia. Zatem jednak nie wszyscy uprawnieni mogą liczyć na pieniądze przed świętami.

Świadczenia po waloryzacji

„Większość spośród ponad 10 mln rencistów i emerytów otrzymała już zwaloryzowane świadczenia. Od 1 marca świadczenia wzrosły o 14,8 proc. W tym roku waloryzacja jest kwotowo-procentowa z zastosowaniem gwarantowanej kwoty podwyżki w wysokości 250 zł brutto” – podaje ZUS.

I wylicza, że jeżeli ktoś otrzymywał co miesiąc 1338,44 zł, to teraz będzie to 1588,44 zł. Emerytura w wysokości 2000 zł wzrasta teraz do 2296 zł, a osoby otrzymujące 3000 zł mogą liczyć na 3444 zł.

Będzie jeszcze 14 emerytura

Emeryci i renciści mogą w tym roku liczyć jeszcze na czternastkę, czyli tzw. 14 emeryturę. A ta zostanie wypłacona na przełomie sierpnia i września. Dokładny termin wypłaty zależy od tego, kiedy emeryci dostają swoje emerytury. Bo 14-stki są wypłacane razem z nimi.

W przypadku większości emerytów i rencistów jest to: 1, 5, 6, 10, 15, 20 albo 25 dzień miesiąca.

Zgodnie z ustawą wysokość 14 emerytury będzie równa minimalnemu świadczeniu wypłacanemu w tym roku emerytom i rencistom (co roku jest waloryzowane). W 2023 roku wynosi ono 1588 zł brutto, co daje 1445,48 zł na rękę.

Nie zmienia się natomiast to, że przy 14-stce obowiązuje próg dochodowy – 2900 zł brutto. Osoby, które mają wyższy dochód, otrzymają niższe, a nawet znacznie niższe kwoty. Świadczenie zostanie pomniejszone według zasady „złotówka za złotówkę”.

Zgodnie z zasadą „złotówka za złotówkę” 14-stek nie dostaną osoby, których emerytury wynoszą 4188,44 zł i więcej.

26.03.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sm)

Belgia: Osoby pracujące w „pokojach do przyjmowania narkotyków” nie mogą być już dłużej ścigane

Opiekunowie, którzy pracują z osobami uzależnionymi w tzw. pokojach do przyjmowania narkotyków, nie mogą być już dłużej ścigani – wszystko dzięki ustawie, która została przyjęta w minionym tygodniu.

Projekt ustawy, przedstawiony przez ministra zdrowia, Franka Vandenbroucke, miał na celu ochronę zdrowia osób zażywających narkotyki. „Opiekunowie, którzy pomagają ludziom w sytuacji uzależniania, muszą być w stanie robić to bez obaw” – przekonywał minister Vandenbroucke.

Belgia ma obecnie dwa „pokoje do bezpieczniejszej konsumpcji narkotyków”: jeden został otwarty w Liege w 2018 roku, a drugi od zeszłego roku działa w Brukseli. Przestrzenie te zmniejszają ryzyko dla użytkowników, którzy korzystają z mniejszej liczby igieł i są mniej narażeni na przedawkowanie.

W pomieszczeniach tych pracują multidyscyplinarne zespoły składające się z pielęgniarki i pracowników socjalnych. Jednak do tej pory osoby te mogły być ścigana za „ułatwianie” zażywania narkotyków na podstawie ustawy z 1921 roku.

Za nadzór i organizację pomieszczeń do przyjmowania narkotyków nadal będą odpowiedzialne władze regionalne i lokalne.

23.03.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

 

Subscribe to this RSS feed