Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia, Bruksela: „Gorączka Nocy Muzeów” powraca w październiku
Belgia: Tutaj „bliźniaki” i „szeregowce” bardzo podrożały
Belgia: Legendarny brukselski lokal zmuszony do zamknięcia
Belgia: Biegacze zebrali rekordową kwotę na badania nad rakiem
Belgia: Szpital korzysta z psów tropiących do wykrywania pluskiew
Belgia: Natuurpunt otwiera nowe centrum dla we Flandrii Zachodniej
Belgia: Nawet 16% mniej. To potaniało najbardziej
Belgia: Epidemia E. coli w domach opieki. Winna wołowina?
Słowo dnia: Biljetten
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (piątek, 3 października 2025, www.PRACA.BE)
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Belgia: Spadek produkcji broni o 30%

Belgijska produkcja broni i amunicji spadła w ubiegłym roku o 30%, pomimo rosnącego popytu na sprzęt wojskowy wywołanego przez rosyjską inwazję Rosji na Ukrainę. Spadek jest częściowo spowodowany mniejszym eksportem broni do Arabii Saudyjskiej.

Po rosyjskiej agresji wiele krajów UE niemal natychmiast zapowiedziało duże inwestycje w produkcję broni, która miała być wysłana na teren Ukrainy. Jednak w 2022 roku Belgia wyprodukowała broń i amunicję o wartości zaledwie 426 mln euro, co oznacza spadek o 30% w porównaniu z danymi z połowy 2019 roku – poinformował w piątek, 24 marca, dziennik De Standaard.

Raport opublikowany w zeszłym miesiącu pokazał, że pomimo wielokrotnych wezwań premiera Belgii, Alexandra De Croo, aby Ukraina otrzymała środki „do obrony przed brutalną agresją Rosji”, Belgia wysłała proporcjonalnie znacznie mniej pomocy rządowi w Kijowie niż sąsiednie kraje.

Większość wysłanej do tej pory broni pochodziła z zasobów armii krajów NATO, a nie bezpośrednio od europejskich producentów broni. Samo NATO ostrzegło w zeszłym miesiącu, że obecne tempo zużycia amunicji przez Ukrainę jest wielokrotnie wyższe niż obecne tempo produkcji broni.

24.03.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Belgia: Dziura w budżecie? Minister gospodarki: Nie musimy oszczędzać

- Dziura budżetowa jest mniejsza niż się spodziewano. I na czym mamy oszczędzać? Na policji, sądach, na bezpieczeństwie socjalnym? Nie! - tak sytuację budżetową skomentował Pierre-Yves Dermagne, belgijski minister gospodarki i pracy.

Dermagne jest wicepremierem belgijskiego rządu i jednym z czołowych polityków francuskojęzycznej Partii Socjalistycznej PS. Wywiad z tym politykiem opublikował niedawno flamandzki dziennik „Het Laatste Nieuws”.

Wicepremier Dermagne odniósł się w nim między innymi do zarzutów dotyczących dużego zadłużenia Belgii. Deficyt budżetowy przekracza obecnie 27 mld euro.

Według wicepremiera z PS obecny rząd zaoszczędził już jednak sporo pieniędzy, a kolejne cięcia wydatków nie są wskazane. Tego rodzaju cięcia uderzyłyby bowiem w usługi publiczne i sytuację finansową wielu gospodarstw domowych.

Jednocześnie Dermagne chwalił się rosnącym poziomem zatrudnienia w Belgii. W sumie pracę ma już 72,3% mieszkańców Belgii w wieku produkcyjnym. To najwyższy wynik w historii. Według niego przyczyniło się do tego między innymi podniesienie płacy minimalnej. Dzięki temu praca stała się dla wielu ludzi bardziej opłacalna niż pobieranie zasiłków.

24.03.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Linie lotnicze Brussels Airlines mają nową dyrektor generalną

Linie lotnicze Brussels Airlines powołały nową dyrektor generalną – poinformowali przedstawiciele firmy.

Tymczasowa dyrektor generalna, Niemka, Christina Foerster, została zastąpiona przez swoją rodaczkę, Dorotheę von Boxberg, która obecnie jest szefową filii cargo w grupie Lufthansa (której częścią jest Brussels Airlines).

To druga kobieta na stanowisku dyrektora zarządzająca firmą w ostatnich latach, po rezygnacji Petera Berbera w styczniu. Berber skutecznie zarządzał Brussels Airlines przez dwa lata, w okresie pomiędzy 2018 a 2020 rokiem.

„Jestem bardzo zadowolona, że Dorothea von Boxberg, doświadczona i utalentowana menedżer linii lotniczych z Lufthansa Group, obejmuje stanowisko kierownicze w Brussels Airlines” – skomentowała Foerster.

Boxberg jest absolwentką inżynierii przemysłowej na Uniwersytecie Technicznym w Berlinie. 49-latka karierę zawodową rozpoczęła w 1999 roku w Boston Consulting Group. W 2007 roku dołączyła do Lufthansa Group, gdzie zajmowała kilka stanowisk kierowniczych.

W firmie była odpowiedzialna za projektowanie doświadczeń klienta linii lotniczej. Pomogła m.in. w zaprojektowaniu nowej oferty klasy biznes. W 2015 roku Boxberg dołączyła do spółki zależnej przewoźnika towarowego, stając się jej dyrektor generalną w ciągu 6 lat.

Oprócz swojej roli na czele Brussels Airlines, Boxberg obejmie również rolę przedstawicielki Komitetu Wykonawczego Lufthansa Group przy Komisji Europejskiej.

24.03.2023 Niedziela.BE // fot. Alexandros Michailidis / Shutterstock.com

(kk)

Polska: Pijąc kranówkę, sporo zaoszczędzisz. A co ze zdrowiem?

Zamiast butelkowanej, pijesz wodę z kranu? Ulga dla portfela. Choć nie każdy to wie, kranówka może mieć nawet lepszą jakość niż woda ze sklepowej półki.

Woda kranowa jest zdatna do spożycia, jednak nie każdy się na to decyduje. Według badania TNS Polska na zlecenie marki Brita 46 proc. Polaków pije wodę z kranu – 28 proc. spożywa wodę nieprzetworzoną, a 18 proc. filtruje ją lub przegotowuje. Mimo to dalej można usłyszeć, że regularne picie kranówki jest szkodliwe.

Czy pijąc wodę z kranu rzeczywiście powinniśmy obawiać się o zdrowie?

Mity nie dają za wygraną

Zanim woda poleci z naszych kranów, musi zostać uzdatniona przez zakłady wodociągowe. Jeśli nie została zanieczyszczona, jest zdatna do spożycia. Pomimo to wielu z nas – zamiast pić kranówkę – kupuje wodę w butelkach.

Prof. Agnieszka Nawirskia-Olszańska z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu uważa, że ta niechęć do picia wody z kranu bierze się w przeszłości. Kiedyś w wodzie z wodociągów było dużo chloru, a nieszczelność sieci sprzyjała przedostawaniu się do niej nieczystości. Jeszcze wcześniej powszechne było przekonanie, że w kranówce mogą rozwijać się mikroorganizmy chorobotwórcze. To wszystko sprawiło, że wielu Polaków w trosce o zdrowie nie chce zmieniać swoich nawyków.

Większe restrykcje

Należy zaznaczyć, że nie w każdym miejscu w Polsce jakość wody z kranu będzie taka sama. Na pewno jednak normy dla wody w kranie są bardziej wygórowane niż dla wody z butelki. W większości bogatych krajów woda kranowa jest dobrej jakości i bezpieczna do picia po przefiltrowaniu albo bez niego. Dostarczanie wody jest ściśle regulowane i badane, a parametry jakościowe ujawniane są publicznie.

Problemy z jakością wody mogą wystąpić miejscowo w związku z gorszym stanem technicznym wewnętrznej infrastruktury. Wówczas w wodzie mogą pojawić się drobinki oderwane od uszkodzonych i skorodowanych rur.

Sygnałem ostrzegawczym w tym przypadku będą zmieniona barwa lub smak wody.

Jej jakość możemy sprawdzić prywatnym testerem. W ten sposób dowiemy się o zawartości chloru i żelaza w cieczy, jej pH oraz twardości. Wody o znacznym stopniu twardości nie powinny pić osoby ze skłonnością do kamicy nerkowej. Ze względu na nerki zaleca się, żeby nie podawać jej również noworodkom ani osobom starszym.

Taniej i ekologicznie

Cena wody z kranu różni się w zależności od regionu i wodociągów dostarczających nam ją do domu. Dwulitrowa butelka z wodą kupiona w sklepie to z kolei wydatek kilku złotych. Picie wody z kranu będzie dużo tańsze niż tej w butelce. W ten sposób możemy śmiało zaoszczędzić kilkaset złotych rocznie.

Rynek wody butelkowanej na świecie to biznes wart obecnie nawet 270 mld dolarów. Co minutę globalnie sprzedawany jest ponad milion butelek. Niestety to prowadzi do znacznego zanieczyszczenia środowiska tworzywami sztucznymi. A rozkład materiałów plastikowych może trwać nawet 1000 lat.

Ile wody powinniśmy pić?

Nasze ciało w około 70 proc. składa się z wody. Zdrowy, dorosły człowiek powinien wypijać od 1,5 do 2 litrów wody dziennie – w zależności od płci, temperatury i aktywności fizycznej. W czasie intensywnego wysiłku i upałów przyjmowanie nawet 4-5 litrów wody na dobę może być normą.

Woda korzystnie wpływa na skórę, mózg, układ pokarmowy i nerki. Poprawia jędrność skóry, pamięć i koncentrację, zapobiega zaparciom i przyczynia się do usuwania z ciała szkodliwych produktów przemiany materii.

Na odwodnienie szczególnie narażeni są seniorzy, którzy nie odczuwają pragnienia tak mocno jak osoby młodsze.

28.03.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(sm)


Subscribe to this RSS feed