Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: Samochód zabrany pijanemu kupisz w sieci. Państwo liczy na większe pieniądze
Ekstradycja belgijskich handlarzy narkotyków z Dubaju
Belgia: W ten weekend utrudnienia w ruchu metra w Brukseli
Belgia, Ekeren: 2-latka ciężko ranna po potrąceniu przez samochód
Polska: Długi weekend w listopadzie i dużo wolnego w grudniu
Belgia: Dym pod pociągiem metra na stacji Bruksela-Midi sparaliżował ruch
Polska: Nie żyje 10-latek. Potrącił czterech chłopców i uciekł
Belgia: Amerykański gigant zainwestuje w Belgii miliard euro
Belgia: Niespodziewany wydatek? Dla nich to problem
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (czwartek, 9 października 2025, www.PRACA.BE)
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Belgia: Kolejny samochód? Coraz częściej „hybryda” lub „elektryk”

Mieszkańcy Belgii coraz częściej decydują się na zakup samochodów osobowych z napędem całkowicie elektrycznym lub hybrydowym (czyli elektrycznym lub spalinowym).

W ubiegłym roku tego rodzaju samochody stanowiły już ponad jedną czwartą wszystkich sprzedanych w Belgii nowych aut - wynika z danych opublikowanych na stronie internetowej instytutu VIAS.

Także pytani o plany na przyszłość, mieszkańcy Belgii coraz częściej przyznają, że rozważają zakup samochodu elektrycznego lub z napędem hybrydowym. VIAS przeprowadził ankietę na ten temat. W badaniu wzięło udział około 2 tys. belgijskich kierowców. Zapytano ich o to, jaki napęd będzie miało kolejne auto, które kupią.

Około 20% ankietowanych zadeklarowało, że ich kolejny samochód będzie miał napęd hybrydowy, a 12% stwierdziło, że ich następne auto będzie całkowicie elektryczne. Prawie co trzeci ankietowany zamierza zatem kupić w przyszłości „hybrydę” lub „elektryka”.

Samochody z silnikiem Diesla, napędzane olejem napędowym, z roku na rok są coraz mniej popularne. Jedynie 8% ankietowanych zadeklarowało, że ich następnym autem będzie samochód na olej napędowy. Z kolei ponad jedna czwarta ankietowanych (26%) przyznała, że jeśli będzie musiała kupić w najbliższym czasie nowe auto, to będzie to samochód z silnikiem benzynowym.

09.04.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Belgia: Zakup samochodu elektrycznego „najbardziej opłacalny”.

Z analizy instytutu VIAS wynika, że obecnie w Belgii najbardziej opłaca się kupić samochód elektryczny, a nie z silnikiem hybrydowym lub spalinowym.

 -Jeśli założyć, że będzie się korzystać z samochodu 9 lat, a co roku będzie się przejeżdżać 15 tys. km, to z finansowego punktu widzenia obecnie najlepszym rozwiązaniem jest zakup auta z napędem całkowicie elektrycznym - stwierdził przedstawiciel VIAS, cytowany przez flamandzki dziennik „Het Nieuwsblad”.

Samochody elektryczne są co prawda nadal droższe niż auta z innym napędem, ale koszty ich eksploatacji są niższe, a przy odsprzedaży można liczyć na wyższą cenę.

Z kolei samochody z napędem hybrydowym są z finansowego punktu widzenia obecnie najmniej atrakcyjnym rozwiązaniem, wynika z analizy VIAS. Auta z napędem hybrydowym są przeważnie relatywnie ciężkie i zużywają stosunkowo dużo paliwa.

Popularność samochodów elektrycznych w Belgii szybko rośnie. W ubiegłym roku już 10% samochodów osobowych sprzedanych w Belgii miała napęd całkowicie elektryczny. Są to jednak w zdecydowanej większości (90%) samochody firmowe i służbowe.

Także samochody z napędem hybrydowym zyskują na popularności. W 2022 r. około 16% sprzedanych w Belgii samochodów osobowych stanowiły te z napędem hybrydowym. Rok wcześniej było to jeszcze tylko 12%.

06.04.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

 

Polska: Były polityk stanie przed sądem. Są też zarzuty dla króla TVN

Prokuratura przedstawiła zarzuty Januszowi P. i Kubie W. Pierwszy to znany były polityk, a dziś przemysłowiec. Drugi to showman nazywany królem TVN-u.

Sprawa zaczęła się latem 2022 roku. Znany warszawski aktywista Jan Śpiewak uderzył wtedy w znanego producenta piwa i mocniejszych alkoholi.

„Złożyłem zawiadomienie do prokuratury na (tu padają nazwiska – red.) P. i W. o możliwości popełnienia przez nich przestępstwa z art. 452 Ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Od miesięcy ta dwójka arcypatusów łamie prawo, reklamując wódkę w internecie” – napisał w sieci Śpiewak.

Kim są?

Chodzi o Janusza P. To biznesmen, były polityk, który często wzbudzał kontrowersje. Przed laty należał do Platformy Obywatelskiej, a potem, założył własną partię o nazwie Twój Ruch. Była też sygnowana literą P.
Kuba W. jest jeszcze bardziej popularny. To showman, juror telewizyjnych talent show, który w TVN ma własny talk show. W. nazywa się królem TVN-u.

P. skończył z polityką po tym, jak jego partia nie weszła do Sejmu, a władzę w Polsce przejął PiS. Na dobre zajął się produkcją alkoholu. Najpierw piwa, a potem także mocniejszych trunków. Są one bardzo reklamowane w sieci, chociaż formalnie nie jest to reklama. Bo na filmach np. P. pokazuje, jak przygotować drinki z konkretnych alkoholi. Słowem – instrukcja obsługi.

Bez reklam

Tymczasem Śpiewak powołuje się na przepisy wskazujące, że wódki w ogóle nie można reklamować. Piwo w radio i telewizji można promować od godziny 20. Żadna taka reklama nie może kojarzyć się z podniesieniem atrakcyjności spożywającego alkohol, z osiągnięciem sukcesu zawodowego, z aktywnością fizyczną. Reklama nie może być skierowana do dzieci i młodzieży.

Dodatkowo dopuszczona jest tylko reklama, która „nie zawiera stwierdzeń, że alkohol posiada właściwości lecznicze, jest środkiem stymulującym, uspakajającym lub sposobem rozwiązywania konfliktów osobistych; nie zachęca do nadmiernego spożycia alkoholu; nie przedstawia abstynencji lub umiarkowanego spożycia alkoholu w negatywny sposób” - czytamy w Ustawie o wychowaniu w trzeźwości.

Za złamanie tych przepisów grozi kara od 10 tys. do 500 tys. zł.

Zarzuty

Okazuje się, że jak na razie Śpiewak w tej sprawie wygrywa. Właśnie poinformował, że prokuratura przedstawiła zarzuty Januszowi P. i Kubie W.

„Dostali zarzuty prokuratorskie za nielegalną reklamę wódki. Mam nadzieję, że to początek końca tych dwóch arcypatusów i koniec nielegalnej reklamy alkoholi w Polsce” – napisał na Facebooku Śpiewak.

P. już odpowiedział – nazwał Śpiewaka „donosicielem”.

Post pana P.

„Alkohol jest dla ludzi. Ale zawsze powtarzam – degustuj, nie chlej. Nigdy nie namawiałem i nie będę namawiał do picia alkoholu, ale nie widzę nic zdrożnego w tym, by dzielić się swoją wiedzą o alkoholach, inspirować do ich nieoczywistych zastosowań w kuchni, czy pokazywać miejsca i historie związane z alkoholem” – napisał P.

I dodał, że procesu się nie boi.

„Jestem pewien, że nawet jeśli sprawa z donosu Śpiewaka znajdzie się w sądzie, wygram. Teraz czas pracy, zbierania argumentów. Ja się pracy nie boję!”.

Link: TUTAJ


09.04.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. screen Facebook

(sk)

  • Published in Polska
  • 0

Polska: Więcej osób będzie miało darmowe leki. Prawda czy... wyborcza obietnica?

Resort zdrowia planuje obniżyć próg wiekowy w programie Leki 75 plus do 70 roku życia. Na razie są to nieoficjalne informacje, choć przyniosłoby to ulgę budżetom wielu seniorów.

Wysoka inflacja to trudny czas dla emerytów, często zmuszonych kombinować, żeby jakoś przeżyć miesiąc. Z badania „Jesień życia w Polsce”, opublikowanego przez „Fakt”, wynika, że polskich seniorów najbardziej martwią rosnące ceny żywności (27,41 proc.) i opłaty mieszkania (16,36 proc.). Prawie 15 proc. narzeka na ceny leków.

Żeby domknąć budżet domowy, osoby 60+ są zmuszone rezygnować z produktów pierwszej potrzeby: jedzenia (4,98 proc.) i leków (18,52 proc.). A cena tych ostatnich – według GUS – tylko w październiku ubiegłego roku wzrosła o 8,5 proc.

Ulga dla budżetu

Preparaty dostępne w programie Leki 75 plus są przeznaczone głównie do leczenia podstawowych chorób nasilonych zwłaszcza w zaawansowanym wieku. To m.in. nadciśnienie albo cukrzyca.

Z darmowych preparatów mogą korzystać osoby, które mają ubezpieczenie zdrowotne i osiągnęły wymagane lata. Bezpłatne leki otrzymują na podstawie recepty z literą „S” w sekcji „kod uprawnień dodatkowych”. Program nie obejmuje kosmetyków, leków na receptę, które nie są refundowane, suplementów diety oraz leków refundowanych (przepisywanych poza wskazaniami refundacji) i leków bez recepty.

Według Marka Tomkowa, wiceprezesa Naczelnej Rady Aptekarskiej, dzięki programowi seniorzy mogą zaoszczędzić od kilkudziesięciu do nawet kilkuset złotych miesięcznie. Obecnie co miesiąc z programu korzysta nawet 1,2 mln emerytów, a w wykazie udostępnionym przez resort zdrowia ujęto ponad 2 tys. preparatów.

Zielone światło dla zmian?

Niedawno wiceminister zdrowia Maciej Miłkowski w odpowiedzi na interpelację poselską przekazał, że Ministerstwo Zdrowia rozważa kwestie rozszerzenie wykazu leków czy obniżenia kryterium wieku uprawniającego do bezpłatnych leków. Są one na etapie wewnętrznych ustaleń i na razie nie jest znany termin ich ewentualnego wprowadzenia. Warunkiem jest znalezienie pieniędzy w budżecie.

Tymczasem według „Super Expressu”, który powołuje się na „nieoficjalne informacje potwierdzone w kilku źródłach”, decyzja w sprawie obniżenia wieku uprawniającego do niektórych bezpłatnych leków już zapadła. Program ma ruszyć w 2024 roku. Podobno rząd rozważał jeszcze opcję obniżenia wieku do 65 roku życia, ale z uwagi na koszty najbardziej realny wydaje się wariant pośredni. Jak będzie, czas pokaże.

09.04.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(sk)


  • Published in Polska
  • 0
Subscribe to this RSS feed