Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Apel o natychmiastową pomoc dla ofiar przemocy domowej
Belgijska kolej wprowadza nowy system cen. Zapłacimy mniej?
Belgia: Bruksela inwestuje 5,5 mln euro w dwa parki!
Belgia: CD&V chce wydłużenia opieki poporodowej
Belgia: Koniec selfie z delfinami? Flandria chce chronić zwierzęta
Google zainwestuje 5 miliardów euro w Belgii i stworzy 300 nowych miejsc pracy
Słowo dnia: Vissen
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (sobota 11 października 2025, www.PRACA.BE)
Belgia reaguje na ataki dronów. „To kryzys militarny”
Belgia nie dba o kierowców ciężarówek?
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Polska: Marzysz o nowym aucie? No, to czeka cię spory wydatek

Już nie tylko za towary w sklepie płacimy coraz więcej. Sporo gotówki musi przygotować również ten, kto zamierza kupić samochód w salonie. Ceny nowych aut poszybowały.

Pod koniec ubiegłego wieku przeciętną rodzinę klasy średniej stać było na wymianę samochodu co kilka lat. W zasięgu niektórych były nie tylko samochody używane, ale też te nowe – kosztujące wówczas około 60–70 tys. zł.

Dziś poszukiwań nowego pojazdu nie warto rozpoczynać, nie mając co najmniej 100 tys. oszczędności do dyspozycji. Tym bardziej, jeśli zależy nam na aucie wyposażonym nieco lepiej niż tylko w podstawowe podzespoły.

Żeby zobaczyć radykalne podwyżki, nie trzeba długo szukać. Wystarczy porównać ceny popularnego 5-drzwiowego volkswagena golfa. Podczas gdy w 2018 roku nowy samochód mogliśmy kupić za trochę ponad 60 tys. zł, dziś musimy wydać na niego blisko dwa razy tyle.

Według GUS-u na zarobki nie ma co narzekać

Patrząc na statystyki GUS-u, nie powinniśmy bać się drożyzny, bo zarabiamy średnio 5–7 tys. zł na miesiąc. Mimo to lwia część Polaków może tylko pomarzyć o takich pieniądzach, bo ich pensje są nie większe niż najniższa krajowa. O tym, że bogacimy się tylko w teorii, świadczą dane z rynku motoryzacyjnego.

Pięć lat temu na zakup nowego volkswagena golfa musieliśmy przeznaczyć 33 średnie wynagrodzenia. I tyle same musimy odłożyć, żeby kupić nowe auto w 2023 r. Według portalu Autokult.pl wśród tańszych i nowych samochodów warto zwrócić uwagę na skodę scalę, dacię jogger, fiata tipo i hyundaia elantrę. Za te samochody w ekonomicznych wersjach zapłacimy nie więcej niż 90 tys. zł.

Używany? Tylko sprawdzony

Jeśli nie stać nas na nowe auto, a pilnie potrzebujemy środka transportu, musimy przejrzeć rynek pojazdów używanych. Tu królują samochody w wieku od 10 do 12 lat. Mimo że już mają one sporo mankamentów, nie warto wybierać w ciemno.

Według TÜV – niemieckiego Stowarzyszenia Inspekcji Technicznej – najmniej usterkowe samochody w wieku 10–11 lat to:

– mercedes klasy B (14,2 proc.),
– mini countryman (13,9 proc.),
– mercedes SLK (12,2 proc.),
– audi TT (11,6 proc.),
– porsche 911 (6,6 proc.).

Za najbardziej awaryjne uznano:

– renault clio (36,4 proc.),
– renault twingo (35,9 proc.),
– dacię logan (35,6 proc.),
– dacia sandero (35 proc.),
– fiata pandę (33,8 proc.).

15.04.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(sk)

Polska: Majówka 2023. W tym roku możemy ją wydłużyć nawet do 9 dni

Jeżeli ktoś się jeszcze pospieszy i zaplanuje sobie urlop, to tegoroczna majówka będzie wyjątkowo długa. Zapowiada się też przyjemna pogoda.

Wystarczy wziąć kilka dni wolnego w pracy, żeby majówką 2023 cieszyć się aż przez 9 dni. Jak to możliwe? Wystarczy spojrzeć na kalendarz.

29 kwietnia – sobota
30 kwietnia – niedziela
1 maja – poniedziałek    
2 maja – wtorek
3 maja – środa.

Na tej podstawie widać, że nawet jeżeli ktoś nie postara się o urlop, to i tak będzie miał 5 dni wolnego zamiast majowych 3. Zaznaczmy, że 2 maja czyli Dzień Flagi nie jest dniem ustawowo wolnym od pracy, ale wiele firm czy urzędów tak właśnie do niego podchodzi. Pracodawcy nie zmuszają do pracowania 2 maja.

Na tym jednak nie koniec, bo jeżeli jednak ktoś chciałby dłuższej majówki, to jest taka możliwość. Otóż kolejne dni to:

4 maja – czwartek
5 maja – piątek
6 maja – sobota
7 maja – niedziela

Tym sposobem, jeżeli ktoś w pracy weźmie urlop na czwartek i piątek będzie miał aż 9 dni wolnego.

Majówka 2023

A gdzie w te wolne dni mają zamiar pojechać Polacy? Obserwując ruch turystyczne i trendy z ostatnich lat, wynika, że na majowe wyjazdy zagraniczne najczęściej wybieramy:
Włochy,
Portugalię,
Grecję,
Chorwację.

Bilety do Mediolanu, Wenecji, Turynu, Bolonii czy Werony można zarezerwować nawet w cenie od 150 do 350 zł za podróż w dwie strony.

Tanim kierunkiem z Polski okazuje się także Malta. W kwietniu i maju można tam polecić (i wrócić) za około 400 zł w obie strony.

Powodzeniem wśród turystów ciszy się także Egipt.

Jak kupować bilety, żeby zapłacić mniej?

Jeżeli ktoś nie zaplanował wcześniej podróży, a robi to teraz, to powinien szukać w ofertach nie tylko najtańszych przewoźników, ale także wśród droższych linii lotniczych, które potrafią pozytywnie zaskoczyć okazjami.

Eksperci radzą także, żeby bilety lotnicze rezerwować od poniedziałku do środy w okolicach północy.

„Zazwyczaj wtedy przewoźnicy zmieniają taryfy i ma to dawać większą szansę na znalezienie korzystnych ofert” – radzi serwis eSky Group.

Na jaką pogodę możemy liczyć w majówkę?

Jednym z warunków udanego wypoczynku majówkowego zawsze jest ładna pogoda. Czego możemy się spodziewać w tym roku?

IMGW przedstawił długoterminową prognozę pogody na maj. Synoptycy są zdania, że tegoroczna majówka będzie ciepła. I tak:

sobota, 29 kwietnia: częściowo słonecznie, temperatura – 14 stopni Celsjusza, w nocy 8 stopni,
niedziela: przejściowe zachmurzenie, 20 st., w nocy 8 st.,
poniedziałek 1 maja: przejściowe zachmurzenie, 20 st., w nocy 8 st.,
wtorek 2 maja: przejściowe zachmurzenie, 19 st., w nocy 8 st.,
środa 3 maja: przelotne opady, 17 st., w nocy 6 st.

Pamiętajmy jednak, że długoterminowe prognozy pogody zawsze są obarczone niepewnością i mogą się różnić od tego, co rzeczywiście będziemy mieli za oknem.

15.04.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sk)

  • Published in Polska
  • 0

Polska: Zaskoczenie na stacjach paliw. A będzie jeszcze drożej

Od kiedy wybuchła wojna w Ukrainie, stała się dziwna rzecz. Olej napędowy był droższy od benzyny. Ten trend właśnie się teraz odwraca.

Przez lata posiadacze samochodów z silnikiem diesla bardzo sobie to chwalili. Kiedy podjeżdżali pod dystrybutor na stacji paliw, olej napędowy był tańszy od benzyny. Sytuacja zmieniła się w 2022 roku po ataku Rosji na Ukrainę. Olej podrożał i cenowo przeskoczył benzynę.

Dlaczego tak się stało?

– Olej napędowy był okresowo droższy nawet o 80 groszy na litrze paliwa – tłumaczyli eksperci. I wyjaśniali, że diesel podrożał przez jego zwiększone zapotrzebowanie. Chodzi o to, że w obliczu wojny zaczęto robić zapasy ropy, a dodatkowo kupowano ją masowo na potrzeby wojska.

Teraz zaczyna się to zmieniać. Eksperci z e-petrol przewidują, że w tym tygodniu to benzyna będzie droższa od diesla.

„(…) ceny benzyny Pb98 na większości stacji ulokują się w przedziale 7,35-7,47 zł/l. Najpopularniejsza 95-oktanowa benzyna będzie natomiast kosztować 6,75-6,89 zł/l. Tańszy od benzyny pozostanie olej napędowy, dla którego spodziewany przedział cenowy to 6,72-6,83 zł/l. Paliwem, które wyłamuje się z podwyżkowego trendu, jest autogaz - paliwo to może kosztować w kolejnym tygodniu 3,05-3,12 zł/l” – prognozują.

Teraz paliwa będą drożeć

Niestety kolejne prognozy wskazują, że w najbliższym czasie paliwa będą drożeć. Analitycy BM Reflex oceniają, że benzyna 95 zdrożała o 7 groszy do poziomu 6,75 zł. Benzyna 98 kosztuje 7,35 zł, czyli o 3 grosz więcej niż tydzień temu. Olej napędowy potaniał o 3 grosze do poziomu 6,71 zł/l. Gaz LPG staniał o 1 grosz do ceny 3,14 zł/litr.

Dodają, że diesel jest tańszy o 50 gr na litrze niż rok temu, a benzyna droższa o 24 gr.

11.04.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sk)

  • Published in Polska
  • 0

Polska: Po świętach nie musisz wyrzucać jedzenia. Możesz przygotować inne dania

Święta, święta i po świętach… a lodówka pełna jedzenia. Co zrobić, żeby się nie zmarnowało, skoro nie mamy już na nie ochoty?

Ilość kupionej i przetworzonej żywności na święta – obojętnie Wielkanoc czy Boże Narodzenie – prawie w każdym polskim domu przekracza możliwości rodziny. W efekcie kiedy święta się kończą, zostajemy z lodówkami pełnymi różnych przysmaków.

Kłopot w tym, że nie mamy już na nie ochoty, bo nam się zwyczajnie przejadły. Co zrobić, żeby nie wyrzucać żywności? Kilka rad ma dla nas serwis kulinarny beszamel.se.pl.

Mięso: sałatki i kotlety

Jeśli po świętach zostały nam kawałki pieczonego kurczaka, możemy je  wykorzystać do przygotowania sałatki, np. sałatki cezar.

Kurczak dobrze się też komponuje z gotowanymi lub pieczonymi warzywami, np. ziemniakami. Z tych składników można np. przygotować kotlety.

Mięso z rosołu, które nam pozostało, możemy przetworzyć na farsz do naleśników czy pierogów. A jeśli pozostał nam także świąteczny rosół, możemy przygotować inną zupę, np. pomidorową. W zależności od upodobań i smaku.

Wędliny: dodatek do żurku i zapiekanka

Jeśli w lodówce pozostała nam wędlina pakowane próżniowo z dłuższą datą przydatności do spożycia, to może ona poczekać w lodówce, aż wróci nam na nią smak.

Jeśli jednak już ją rozpakowaliśmy, to trzeba je w miarę szybko zjeść. Na przykład podzielić na mniejsze porcje i zamrozić.

Resztki wędlin można też wykorzystać do przygotowania innych potraw. Kiełbasa czy szynka sprawdzą się jako podstawa do przygotowania żurku czy barszczu.

Nadają się też do zapiekanek, które można tworzyć na różne sposoby, wykorzystując do tego warzywa. Jakie kto lubi.

Owoce i warzywa: soki i sosy

Można je przerobić na soki. Owoce można też zblendować i zjeść z jogurtami.

Owoce i warzywa można też ususzyć, zyskując bazę do zup i sosów oraz przekąski. Innym sposobem na wykorzystanie  warzyw i owoców są też smoothie, gęste napoje owocowe lub warzywne.

Nadmiary owoców i warzyw można też wykorzystać do  przetworów: konfitur, dżemów, kompotów i – lubianych przez wiele osób – chutney'ów.

Można też łączyć ze sobą różne smaki, które finalnie dają pyszne danie. Np. dynia dobrze komponuje się z marchewką i pomarańczami, buraki z papryką, a owoce w połączeniu z ostrymi przyprawami i cebulą zmienią się w sos do mięs i serów.

11.04.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sk)

  • Published in Polska
  • 0
Subscribe to this RSS feed