Rząd Belgii już od wielu lat ma duże problemy z rosnącym zadłużeniem kraju. Najnowsze dane pokazują, że problem ten się pogłębia.

Tylko w lutym dług państwowy na poziomie federalnym zwiększył się w Belgii o ponad 7 mld. Taką informację przekazała we wtorek Federalna Agencja ds. Zadłużenia.

W lutym belgijskie zadłużenie netto wyniosło w sumie aż 468,6 mld euro. W Belgii mieszka około 11,6 mln ludzi. Oznacza to, że średnio na jednego mieszkańca tego kraju przypada ponad 40 tys. euro państwowego długu!

Wielki wzrost zadłużenia w lutym można wytłumaczyć między innymi tym, że to właśnie w tym miesiącu rząd wypłacił uprawnionym do tego mieszkańcom dodatki energetyczne wprowadzone w związku z kryzysem energetycznym.

Normalnie w ciągu miesiąca belgijski dług rośnie w wolniejszym tempie. Nie zmienia to faktu, że pozostaje on wielkim problemem i obciążeniem dla całej gospodarki. Agencja ratingowa Fitch w ubiegłym tygodniu obniżyła ocenę wiarygodności kredytowej belgijskiego rządu, przypomniał  dziennik „Het Nieuwsblad”. Jedną z przyczyn takiej decyzji było właśnie rosnące zadłużenie.

15.03.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Kobieta, która w poniedziałek, 13 marca, weszła na posterunek policji w Schaerbeek i miała na sobie coś, co wyglądało jak kamizelka z materiałami wybuchowymi, została zatrzymana przez policję na stacji Bruksela-Południe – donosi belgijska gazeta La Dernière Heure.

W poniedziałek rano kobieta weszła na komisariat policji przy Rue de Brabant w Schaerbeek ubrana w czarną kurtkę. Pod spodem była ukryta biała kamizelka kuloodporna, spod której wystawały czarne przewody elektryczne. Policjanci natychmiast zaniepokoili się i uznali, że kobieta ma na sobie kamizelkę samobójczą.

Podejrzana uciekła z komisariatu. Ze względów bezpieczeństwa komisariat policji został zamknięty. Rzecznik policji początkowo nie był w stanie potwierdzić, czy kobieta rzeczywiście miała na sobie kamizelkę z materiałami wybuchowymi.


Z informacji opublikowanych przez belgijski dziennik wynika, że kobieta nie została jeszcze przesłuchana, ale jej wstępne oświadczenia „nie były spójne”.

14.03.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

We wtorek rano (14 marca), w Brukseli, pracownicy belgijskiego przedsiębiorstwa pocztowego Bpost przeprowadzili strajk – donosi agencja prasowa Belga. Protest był wymierzony w niedawne zwolnienie ich koleżanki, która przebywała na zwolnieniu lekarskim w gminie Watermael-Boitsfort.

Firma potwierdziła, że akcja strajkowa dotyczy około 40 pracowników i objęła biura w Brukseli, Anderlechcie, Uccle i Watermael-Boitsfort. Protest spowodował drobne zakłócenia, zwłaszcza w Watermael-Boitsfort.

CGSP Poste, związek zawodowy reprezentujący strajkujących pracowników poczty, stwierdził, że zwolniona niedawno pracownica przebywa na zwolnieniu lekarskim z powodu wypalenia zawodowego będącego efektem pogarszających się warunków pracy i rosnącego obciążenia pracą.



W odpowiedzi na skargi pracowników po innym strajku pracowników, który odbył się już w lutym, kierownictwo Bpost oświadczyło, że zamierza w 2023 roku skupić się na dobrym samopoczuciu pracowników.


15.03.2023 Niedziela.BE // fot. Frankvr / Shutterstock.com

(kk)

59-letni instruktor nurkowania z Gandawy R. C. został skazany na karę trzech miesięcy pozbawienia wolności oraz grzywnę w wysokości 800 euro.

Kara pozbawienia wolności jest w zawieszeniu, a więc jeśli R. C. nie złamie warunków zamieszania, to nie pójdzie do więzienia. Sąd uznał R. C. za winnego zaniedbań, które doprowadziły do śmierci dwóch osób - poinformował flamandzki dziennik „Het Nieuwsblad”.

We wrześniu 2019 r. R. C., prowadzący wtedy szkołę nurkowania, miał nurkować z 53-letnim Kurtem Huberechtsem i 36-letnią Nathalie Fiers w Morzu Północnym. R. C. został wynajęty przez tę parę, a cała wyprawa zakończyła się niestety wielką tragedią.

Według sądu R. C. popełnił szereg błędów, które przyczyniły się do śmierci 53-latka i jego młodszej partnerki. Na krótko przed wyprawą R. C. zmienił miejsce, w którym mieli nurkować. Wyraził też zgodę na to, by para nurkowała razem - mimo że Nathalie Fiers nie miała odpowiednich uprawnień, by zejść aż tak głęboko.

Do dziś dokładnie nie wiadomo, co stało się pod wodą. Jedna z hipotez zakłada, że mniej doświadczona 36-latka zaczęła mieć problemy, a jej partner próbował jej pomóc. Nie miał jednak odpowiedniego przygotowania i sam znalazł się w tarapatach.

Adwokat oskarżonego domagał się jego uniewinnienia. Prawnik rozważa odwołanie się od tego wyroku. -Dla mojego klienta to bardzo trudna sytuacja, że uznano go za winnego śmierci dwojga przyjaciół. Mój klient zrezygnował już z prowadzenia szkoły i z samego nurkowania - powiedział adwokat skazanego, cytowany przez „Het Nieuwsblad”.

15.03.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)