Belgia: W trakcie pandemii wielu ludzi zaczęło… pisać książki
Więcej wolnego czasu, ograniczone kontakty z innymi ludźmi, refleksyjny nastrój… Wielu mieszkańców Belgii uznało, że pandemia to dobry czas na spełnienie marzeń o pisarskiej karierze.
- Codziennie dostajemy około 10 maszynopisów. To o 25-30% więcej niż przed pandemią – flamandzki portal vrt.be cytuje Kristien Werck z wydawnictwa Clavis w Hasselt.
Niestety ilość niekoniecznie przekłada się na jakość. – Zdecydowaną większość tego, co do nas trafia, nie możemy wydać – przyznała Werck. Ostatecznie jedynie około 3% tekstów, trafiających do tego wydawnictwa, jest publikowanych.
Ludzi, którzy myślą, że potrafią dobrze i ciekawie pisać jest dużo więcej niż ludzi, którzy faktycznie potrafią dobrze i ciekawie pisać. Często już po lekturze kilku pierwszych stron kilkusetstronicowego maszynopisu wiadomo, że nic z tego nie będzie.
Mimo to wydawnictwo nie rezygnuje z przyjmowania nowych rękopisów. Czasami w zalewie kiepskiej jakości tekstów natrafić można na wartościowe propozycje, a tym samym odkryć nowy talent. – Dlatego nadal to robimy. To wspaniałe uczucie, kiedy od razu widać, że mamy do czynienia z czymś niezwykłym – powiedziała Werck, cytowana przez vrt.be.
01.05.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.
(łk)