Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Ponad dwa razy większy PKB na mieszkańca niż w Polsce!
Belgia, Bruksela: 27 czerwca kolejny protest związkowców!
Polska: Leki na raka bardziej dostępne. Jest lista Ministerstwa Zdrowia
Belgijski minister potępił czas oczekiwania na lotnisku w Brukseli
Belgia: Firma Engie zaoferuje „happy hour” na... prąd!
Flamandzki rząd odpowiedzialny za monitorowanie wody w kąpieliskach
Belgia, biznes: Bank KBC przejmie słowacki 365.bank
Niemcy: Merz chce mieć „najsilniejszą” armię w Europie
Belgia: PKB na plusie, ale w Polsce wzrost dużo większy
Słowo dnia: IJskast
Redakcja

Redakcja

Website URL:

WHO: „Co dwie minuty z powodu ciąży lub porodu na świecie umiera kobieta”

Choć wskaźnik śmiertelności matek znacznie spadł w ciągu ostatnich dwóch dekad, nadal jedna kobieta na świecie umiera co dwie minuty w wyniku ciąży lub porodu – wynika z raportu Światowej Organizacji Zdrowia (WHO).

Podczas gdy śmiertelność matek spadła o ponad 1/3 od 2000 roku, miliony kobiet nadal są narażone na ryzyko powikłań podczas ciąży lub porodu, głównie z powodu znacznych dysproporcji w dostępie do opieki zdrowotnej.

„Chociaż ciąża powinna być czasem ogromnej nadziei oraz pozytywnym doświadczeniem dla wszystkich kobiet, jest wciąż tragicznie i szokująco niebezpiecznym doświadczeniem dla milionów ludzi na całym świecie, którzy nie mają dostępu do wysokiej jakości opieki zdrowotnej” – powiedział Tedros Adhanom Ghebreyesus, dyrektor generalny WHO.

W 2020 roku na całym świecie około 287 tys. kobiet zmarło w czasie ciąży lub porodu. Dla porównania, w 2000 roku liczba ta wciąż wynosiła 446 tys. Oznacza to jednak tylko niewielki spadek w stosunku do 2016 roku (309 tys. zgonów), kiedy weszły w życie Cele Zrównoważonego Rozwoju ONZ.

Raport ujawnia, że należy przyspieszyć postępy w realizacji globalnych celów w zakresie zmniejszenia liczby zgonów matek, „w przeciwnym razie do 2030 roku zaryzykujemy życiem ponad 1 miliona kobiet”.

26.02.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Belgijski rząd znosi obowiązkowe testy na Covid-19 dla pasażerów przylatujących z Chin

Od poniedziałku, 27 lutego, osoby przybywające do Belgii z Chin nie będą już musiały poddawać się obowiązkowemu testowi na obecność koronawirusa, aby zostać wpuszczone do kraju.

Przemawiając w piątek rano (24 lutego), federalny minister zdrowia, Frank Vandenbroucke, powiedział, że od 27 lutego testy będą dobrowolne, zaś całkowicie zlikwidowane zostaną w połowie marca.

„Po ocenie ryzyka stało się oczywiste, że środek nie jest już użyteczny. Wyniki są uspokajające. Podróżni przybywający z Chin nie stanowią żadnego zagrożenia (…) i od wybuchu epidemii w Chinach nie wykryto żadnych nowych wariantów koronawirusa innych niż Omicron” - w rozmowie z dziennikarzami, poinformowali przedstawiciele biura ministra Vandenbroucke.

W czwartek (23 lutego) podpisano dekret królewski wprowadzający zmiany w polityce dotyczącej testów. Chociaż testy staną się dobrowolne od poniedziałku i zostaną całkowicie zlikwidowane w połowie marca, kontrola ścieków pochodzących z samolotów przybywających z Chin będzie kontynuowana.

24.02.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

 

Belgia: Brudne toalety, niebezpieczne sytuacje. Pracownicy kolei ostrzegają

Pracownicy belgijskich kolei państwowych NMBS (SNCB) biją na alarm. Koleje są niedofinansowane, mają duże braki kadrowe, a jakość usług jest coraz niższa.

Brudne toalety, niedziałające systemy informatyczne, przemęczeni pracownicy i kiepskie zarządzanie - taki obraz kolei wyłania się ze skargi, jaką około 50 pracowników NMBS wysłało do flamandzkiej telewizji publicznej VRT.

Jednym z problemów są brudne toalety. -Pociągi powinny regularnie zjeżdżać na boczny tor, by można było wysprzątać toalety. Mamy jednak za mało pociągów, więc pozwalamy im jeździć cały dzień z brudnymi toaletami - powiedział Joachim Permentier z kolejowego związku zawodowego, cytowany przez dziennik „Het Laatste Nieuws”.

To nie fair zarówno wobec pasażerów, jak i pracowników, uważa Parmentier. Innym problemem są skomplikowane systemy informatyczne. Wbrew opinii pracowników zarząd NMBS zdecydował się na zakup drogiego systemu komunikacji cyfrowej pomiędzy konduktorami a maszynistami. System ten, choć bardzo nowoczesny, często jednak nie działa - tłumaczy Parmentier.

To tylko jeden z przykładów złych decyzji podejmowanych przez zarząd. Według pracowników wraz z piętrzeniem się problemów w NMBS przybywa różnorakich menadżerów, którzy mają je rozwiązywać, ale to tylko pogarsza sytuację.

Według kolejarzy NMBS już od prawie dekady jest niedofinansowane. To właśnie w 2014 r. zmniejszono dotację do tej spółki o około 700 mln euro rocznie. Brak pieniędzy przekłada się na złe warunki pracy, a to z kolei tylko pogłębia braki kadrowe i jeszcze bardziej pogarsza jakość usług - ostrzegają kolejarze.

24.02.2023 Niedziela.BE // fot. SophieOst / Shutterstock.com

(łk)

Polska: Afera w ubikacji. Do akcji wkracza sam Zbigniew Ziobro

O najwyższe szczyty władzy ociera się afera z toalety w sądzie. Wszystko przez „listę hańby”, która zawisła na drzwiach do ubikacji. Afera, którą rozdmuchał Zbigniew Ziobro, zaczęła się rok temu. To wtedy na drzwiach toalety sądu w Elblągu, ktoś powiesił „listę hańby”. Znajdowały się na niej nazwiska sędziów, którzy poparli reelekcję Macieja Nawackiego do nowej Krajowej Rady Sądownictwa. To ciało, które nie jest uznawane przez część sędziów. Zdjęcie listy szybko trafiło do sieci.

Prokuratorzy krążą na koszt podatnika

Sprawa z miejsca nabrała poważnego charakteru. Wzięła się za nią Prokuratura Krajowa, która chciała ustalić autora listy. Afera jest wyjaśniana.

– Śledztwo prowadzone jest w sprawie znieważenia poprzez publikację w serwisie społecznościowym. Zostało zainicjowane pismem prezesa  Sądu Okręgowego w Elblągu oraz przesłaną uchwałą Kolegium Sądu Okręgowego w Elblągu – mówi o aferze Łukasz Łapczyński, rzecznik Prokuratury Krajowej.

Śledczy wzięli się do pracy na poważnie. Nieoficjalnie jest mowa o tym, że prokuratorzy regularnie krążą pomiędzy Warszawą a Elblągiem. Na przesłuchania. Na koszt podatnika, rzecz jasna.

Czemu użyli Prokuratury Krajowej?

Ludzie Zbigniewa Ziobry, ministra sprawiedliwości, nie odpuszczają, mimo że to sprawa o znieważenie, a taka prowadzona jest z oskarżenia prywatnego.
„Sędziowie powinni więc wnieść własne oskarżenia, opłacić koszty sądowe i samodzielnie wyjaśniać aferę toaletową” – zauważa serwis natemat.pl.

Tyle że „afera kiblowa” nabrała takiego znaczenia, że prokuratura Ziobry działa już pełną mocą.

– Woleli użyć upolitycznionej Prokuratury Krajowej, żeby ich wyręczyła i się zajęła, przepraszam za te słowa, „aferą kiblową” – powiedział w rozmowie z Onetem anonimowy pracownik Sądu Okręgowego w Elblągu.

Kim jest Maciej Nawacki?

To sędzia, członek neo-KRS, który zarządził natychmiastowe zaprzestanie wykonywania czynności orzeczniczych przez sędziego Pawła Juszczyszyna po tym, gdy ten w 2019 postanowił sprawdzić, czy orzekający w pierwszej instancji sędzia miał prawo orzekać w sprawie jako powołany przez nową Krajową Radę Sądownictwa. Juszczyszyn jako pierwszy sędzia w Polsce powołał się na wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej oraz zażądał od Kancelarii Sejmu przedstawienia list poparcia kandydatów do nowej KRS.

Nawacki zasłynął też tym, że przed kamerami podarł uchwałę o przywróceniu Juszczyszyna do pracy.

Do 2007 roku orzekał w Sądzie Rejonowym w Szczytnie. Potem był już sędzią w Olsztynie, gdzie w 2017 r. został prezesem SR. Na liście poparcia swojej kandydatury do KRS... poparł sam siebie.

24.02.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. gov.pl

(sl)

Subscribe to this RSS feed