49-letni Belgi zginął podczas wycieczki górskiej w USA

49-letni obywatel Belgii zginął w poniedziałek podczas wycieczki po piaskowcu Fala (The Wave) w Arizonie. Prawdopodobnie z powodu upału mężczyzna źle się poczuł i odłączył od wycieczki. Kiedy służby ratownicze odnalazły 49-latka, niestety już nie żył.

Syn mężczyzny, który podróżował wraz z nim, poprosił resztę grupy o pomoc w odnalezieniu ojca. Z powodu słabego zasięgu dopiero po kilku godzinach udało mu się skontaktować z matką, która w tym czasie znajdowała się w hotelu i mogła powiadomić służby ratownicze. Do poszukiwań zaangażowano helikopter, ale zwłoki 49-latka udało się odnaleźć dopiero w poniedziałek wieczorem.

Jak wstępnie ustalono, Belg nie miał problemów zdrowotnych. Do śmierci mężczyzny prawdopodobnie doprowadził upał.

02.08.2018 MŚ Niedziela.BE