18-letni Belg zaginął w Australii. „To już kilkanaście dni”
- Written by Redakcja
- Published in Belgia
- Add new comment
Theo Hayez po raz ostatni był widziany 31 maja w mieście Byron Bay na wschodzie Australii – poinformował flamandzki dziennik „Het Belang van Limburg”.
Młody Belg opuścił wtedy klub nocny. W nocy z 31 maja na 1 czerwca był jeszcze aktywny na WhatsApp, ale potem wszelki ślad po nim zaginął. Niepokojące jest to, że w hostelu, w którym nocował, pozostały wszystkie jego osobiste rzeczy.
Theo Hayez przyleciał do Australii pod koniec 2018 roku i miał w tym tygodniu wrócić do Belgii. Według znajomego, który dwa tygodnie temu odwiedził 18-latka, nic nie wskazywało na to, by Hayez chciał zmienić plany – opisuje portal nos.nl.
Australijska policja opublikowała nagranie z ulicznej kamery, na którym po raz ostatni widać 18-latka. Na podstawie analizy danych telefonicznych śledczy określili obszar, na którym mogło dojść do zaginięcia. Są to tereny na wschód od centrum Byron Bay oraz lasy w północno-wschodniej części miasta.
- Z naszych najnowszych informacji wynika, że korzystano w tych miejscach z jego telefonu – powiedział przedstawiciel australijskiej policji, cytowany przez dziennik „De Morgen”. W akcji poszukiwawczej biorą udział nie tylko policjanci, ale także okoliczni mieszkańcy, ochotnicy i turyści, opisują belgijskie media.
11.06.2019 Niedziela.BE
(łk)
Latest from Redakcja
- Polska: Chce zwolnić emerytów z podatku dochodowego. Ale nie wszystkich
- Polska: Kranówka za grosze w restauracji. Sprawa dotarła do Sejmu
- Polska: Za chwilę do tych specjalistów pójdziemy już bez skierowania
- Polska: Biedronka zmienia system parkowania. Znikną biletomaty
- Polska: Mobilizacja. Te osoby mogą być powołane w pierwszej kolejności