26-letni Maxim Trio zmarł w trakcie urlopu w Panamie. Przyczyna śmierci młodego Belga nie jest znana.

Maxim Trio wyjechał na urlop w Panamie z grupą znajomych. Po imprezie wrócił do hotelu. To właśnie w pokoju hotelowym natrafiono później na jego zwłoki - opisuje portal internetowy flamandzkiego dziennika „Het Laatste Nieuws”.

26-latek z sukcesem prowadził w Belgii bar na plaży Collins Club. To jeden z najpopularniejszych tego rodzaju plażowych klubów w Knokke-Heist, nadmorskiej belgijskiej miejscowości przyciągającej wielu turystów i wczasowiczów. Młody, przedsiębiorczy Belg otworzył niedawno dwa kolejne podobne lokale, w tym jeden w Hiszpanii.

Informację o śmierci 26-latka w Panamie potwierdziła jego rodzina oraz belgijskie ministerstwo spraw zagranicznych. Według brata Maxima Trio jego stan zdrowia był dobry, więc okoliczności śmierci uznano za podejrzane.

Być może odpowiedź na pytanie, co stało się z 26-latkiem, przyniesie sekcja zwłok. Jak poinformował brat zmarłego mężczyzny, ma ona być przeprowadzona w poniedziałek lub we wtorek. Następnie ciało młodego Belga ma zostać przewiezione do ojczyzny, czytamy w „Het Laatste Nieuws”.

18.11.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Średnia cena ubrań w Belgii była we wrześniu tego roku aż o 6% wyższa niż rok wcześniej. Polska była jednym z tych państw Unii Europejskiej, w których ceny w tej kategorii spadły.

Belgia wciąż boryka się z relatywnie wysoką inflacją i dobrze to widać również w sklepach z ubraniami. Ogólny wskaźnik inflacji wyniósł w Belgii we wrześniu tego roku 4,3%, a ubrania podrożały w tym czasie o prawie dwa punkty procentowe bardziej (wspomniane 6%).

W skali całej Unii Europejskiej wzrost cen ubrań był dużo mniejszy, bo wyniósł dokładnie 1%. Dane na ten temat opublikowano na stronie internetowej unijnego biura statystycznego Eurostat.

W części państw UE średnie ceny w sklepach z ubraniami były we wrześniu 2024 r. niższe niż dwanaście miesięcy wcześniej. Najbardziej ubrania potaniały w Irlandii, gdzie spadek cen w tej kategorii wyniósł aż 7%.

Również w Polsce ubrania potaniały, przynajmniej według Eurostatu. Średnia cena ubrań we wrześniu tego roku była w Polsce o 3,3% niższa niż rok wcześniej.

11.11.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

W ubiegłym roku średni dochód pracownika zatrudnionego w Belgii na cały etat wyniósł prawie 58 tys. euro rocznie brutto.

Tylko w trzech krajach Unii Europejskiej dochód ten był jeszcze większy niż w Belgii. Liderem pod tym względem jest niewielki Luksemburg, gdzie wielu ludzi pracuje w dobrze opłacanym sektorze finansowych, a koszty życia są wysokie. W Luksemburgu średni roczny dochód był w 2023 r. na poziomie aż 81 tys. euro.

Na drugim miejscu w tym zestawieniu znalazła się Dania (67,6 tys. euro brutto rocznie), a na trzecim Irlandia (58,7 tys. euro). Dane na ten temat opublikowało unijne biuro statystyczne Eurostat. Ze względu na różnice metodologiczne w obliczaniu wysokości dochodów w zestawieniu tym nie uwzględniono Holandii.

Średnia dla całej Unii Europejskiej wyniosła niespełna 38 tys. euro brutto rocznie. W Belgii było to zatem aż o 20 tys. euro brutto rocznie więcej.

Dla porównania: w Polsce średni roczny dochód brutto za pracę w pełnym wymiarze godzin wynosił w ubiegłym roku jedynie 18,1 tys. euro rocznie. Polska zajęła pod tym względem piąte od końca miejsce w UE.

Najmniej zarabiają pracownicy w Bułgarii (13,5 tys. euro), na Węgrzech (16,9 tys. euro), w Grecji (17 tys. euro) i w Rumunii (17,7 tys. euro). Polska wypadła jednak wyraźnie gorzej niż np. Czechy (23,4 tys. euro) czy Hiszpania (32,6 tys. euro).

Wracając do Belgii, pamiętać jednak należy, że podatki dochodowe i inne obciążenia nakładane na płace (np. składki na ubezpieczenia społeczne) należą w kraju ze stolicą w Brukseli do najwyższych w Europie. Dochód netto („na rękę”) jest więc w Belgii dużo niższy niż zarobki brutto.

W przeliczeniu na jeden miesiąc, średni dochód brutto w Belgii robi jednak wrażenie. Wyniósł on w ubiegłym roku około 4.830 euro brutto. W Polsce było to jedynie 1.510 euro brutto miesięcznie, a więc ponad trzykrotnie mniej.

8.11.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

W roku szkolnym 2023/2024 około 3,8% uczniów flamandzkich szkół średnich opuściło co najmniej 15 pełnych (lub 30 niepełnych) dni nauki bez ważnego usprawiedliwienia.

Jak wynika z informacji opublikowanych na stronie internetowej Flamandzkiego Urzędu Statystycznego Statistiek Vlaanderen, w roku szkolnym 2023/2024 około 17,4 tys. uczniów szkół średnich w tej części Belgii miało co najmniej po 15 pełnych dni nieusprawiedliwionych nieobecności.

Flandria to północna, niderlandzkojęzyczna część Belgii. Nieobecności te nie musiały następować po sobie, ale mogły być rozłożone w czasie. W obliczeniach tych uwzględniono także dni, w których uczeń na części lekcji był obecny, a na części nie. Za „problematycznie nieobecnych” uczniów uznano tych, których łączna liczba nieobecności wynosiła co najmniej 15 pełnych dni.

Najczęściej nieobecni są uczniowie szkół zawodowych wieczorowych lub prowadzonych w niepełnym wymiarze czasowym. W tej kategorii odsetek uczniów z dużą liczbą „problematycznych nieobecności” wynosił aż ponad 42%. W przypadku uczniów dziennych szkół średnich było to jedynie nieco ponad 3%, wynika z danych urzędu Statistiek Vlaanderen.

10.11.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)