Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: UOKiK wziął na cel Netflix. Poszło o opłaty za abonament
Belgia, biznes: Kraj przedsiębiorców? Już prawie 1,2 mln firm!
Festiwal Bollekes w Antwerpii przyciągnął ponad 200 tys. osób!
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (wtorek, 26 sierpnia 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Aż tylu młodych rowerzystów korzysta z telefonów. „Bardzo groźne”
Polska: Wiatraki wpędzają nas w chorobę? Wyniki badanie temu przeczą
Belgia, Borgerhout: Protest przeciwko wycince drzew
Polska: Ostatni moment na zapisanie dziecka. Korepetycje nadal w cenie
Belgia: Pożar firmy zajmującej się utylizacją odpadów przypadkowy
Polska: Miliony podrożeją. Los Lotto już nie za 3 zł. Wygrane także w górę
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Zdrowie: Rak piersi wykryty we wczesnym stadium jest niemal w 100 proc. uleczalny. Kluczową rolę w profilaktyce mogą odegrać mężczyźni

Najczęściej występujący wśród Polek typ nowotworu, jakim jest rak piersi, wykryty we wczesnym stadium jest dziś w wielu przypadkach niemal w 100 proc. uleczalny. Podstawą profilaktyki jest samobadanie piersi, ale kobiety często nie wiedzą, jak je poprawnie wykonać, zbyt rzadko zgłaszają się też na USG i mammografię. Szacuje się, że ok. 25 proc. kobiet, które zmarły z powodu raka piersi, mogłoby żyć, gdyby wcześniej wykonywały systematyczne badania lub zgłosiły się do lekarza na wcześniejszym etapie choroby. Dlatego w tym roku Fundacja OnkoCafe przeprowadziła kolejną, szóstą już edycję kampanii „BreastFit. Kobiecy biust. Męska sprawa”, która ma zachęcić kobiety do systematycznych badań. Z drugiej strony podkreśla rolę męskiego wsparcia w profilaktyce i walce z chorobą nowotworową.

Rak piersi jest wśród Polek najczęściej występującym nowotworem. Według raportów Krajowego Rejestru Nowotworów w 2018 roku taką diagnozę usłyszało prawie 19 tys. kobiet, a blisko 7 tys. z jego powodu zmarło. Z kolei według danych przytaczanych przez Fundację OnkoCafe w 2020 roku nowotwór piersi zdiagnozowano już u ok. 25 tys. Polek. Te statystyki pokazują, że liczba zachorowań rośnie, ale wcześnie wykryty rak – kiedy zmiany w piersi są jeszcze niewielkie – jest już dziś niemal w 100 proc. uleczalny. Podstawą profilaktyki jest w tym przypadku samobadanie piersi.

– Samobadanie piersi powinno być wykonywane raz w miesiącu – najlepiej w pierwszej połowie cyklu, w stałych odstępach czasu – przez samą pacjentkę. Ono nie wymaga niczego poza dotykaniem własnej piersi, więc jest to badanie proste i szeroko dostępne – mówi agencji Newseria Biznes dr Paweł Kabata, chirurg onkolog z Kliniki Chirurgii Onkologicznej Uniwersytetu Medycznego w Gdańsku.

Pozwala ono zauważyć niepokojące zmiany w strukturze, kształcie i wyglądzie piersi oraz wykryć chorobę na etapie, na którym stan jej zaawansowania rokuje duże szanse wyleczenia. 

– Minusem tego badania jest to, że ono ma pewne wady, jeśli chodzi o czułość. Dlatego nie może stanowić samodzielnej prewencji, bo jego zdolność do wykrywania małych i wczesnych zmian jest niestety niewystarczająca. To zdecydowanie powinno być uzupełnione badaniem radiologicznym: USG lub mammografią, w zależności od wieku i budowy piersi. Mammograf lub ultrasonograf jest w stanie bardzo precyzyjnie wykryć nawet trzymilimetrową zmianę, której palce – przez skórę i tkankę tłuszczową – nie wykryją – mówi dr Paweł Kabata.

Polki nadal zbyt rzadko wykonują samobadanie piersi. Badanie przeprowadzone w 2019 roku dla  Fundacji OnkoCafe pokazało, że co trzecia Polka nie wie, w jaki sposób powinna je wykonywać, a 66 proc. nie ma świadomości, w jakim dniu cyklu miesiączkowego powinno się to robić. Ten brak wiedzy w zakresie profilaktyki powoduje, że w Polsce rak piersi nadal jest zbyt często wykrywany na późnym etapie. Zwłaszcza że Polki rzadko wykonują też specjalistyczne badania przesiewowe, czyli USG czy mammografię.

Istotne jest postawienie na edukację na temat profilaktyki raka piersi, ale nie tylko w dużych miastach takich jak Warszawa, Kraków, Poznań, ale przede wszystkim w mniejszych regionach Polski. Dlatego w tym roku Fundacja OnkoCafe przy wsparciu Fundacji Philips jest w 12 regionach Polski, tam gdzie wiedza o profilaktyce, badaniach i ich roli jest najbardziej potrzebna – mówi Kamila Koźbiał z Fundacji Philips. – W zeszłym roku w ramach naszej kampanii jako Fundacja Philips kontrybuowaliśmy do tysiąca badań, w tym roku dołożyliśmy do tego kolejne 500 badań dla kobiet, które mają utrudniony dostęp do badania.

Szacuje się, że około 25 proc. kobiet, które zmarły z powodu  raka piersi, mogłoby uratować swoje życie, gdyby wcześniej wykonywały systematyczne badania. Jednak pacjentki – prócz niewiedzy – wciąż powstrzymuje przed tym niejednokrotnie wstyd lub strach przed diagnozą.

Potrzebujemy przełamać nadal istniejące w społeczeństwie tabu, które dotyczy tego tematu – podkreśla Adrianna Sobol, psychoonkolog Fundacji OnkoCafe – Razem Lepiej. – Profilaktyka nie jest po to, żeby szukać raka. Profilaktyka jest po to, żeby utwierdzać się w przekonaniu, że z naszym zdrowiem jest wszystko okej. Kobietom potrzeba trochę egoizmu i poświęcenia pięciu minut na to, żeby zbadać swoje piersi. Informacje o tym, jak to zrobić, można znaleźć m.in. na stronach organizacji pacjenckich, ale kobiety muszą też nauczyć się ze sobą rozmawiać o zdrowiu piersi.

W profilaktyce i walce z chorobą nowotworową szczególną rolę odgrywa też męskie wsparcie ze strony partnera, brata, ojca czy syna. W badaniu, przeprowadzonym w 2019 roku w ramach kampanii „BreastFit. Kobiecy biust. Męska sprawa” dla Fundacji OnkoCafe i Novartis Oncology, 64 proc. mężczyzn zadeklarowało, że zachęca swoje partnerki bądź bliskie kobiety do badań. Jednak wciąż pozostaje ok. 35 proc. mężczyzn, którzy nie pamiętają albo przyznają, że nie robią tego w ogóle.

– Panowie mogą niejednej kobiecie uratować życie prostym pytaniem: kiedy ostatni raz badałaś swoje piersi? Czy chcesz, żebym ci towarzyszył podczas wizyty u lekarza, może pomóc ci w zapisaniu się do specjalisty? – wyjaśnia psychoonkolog Fundacji OnkoCafe.

W tym kontekście ważną częścią kampanii jest też kolejne już wydanie charytatywnego kalendarza „Power of Community”.

– Ideą naszego kalendarza BreastFit „Power of Community” jest to, aby aktywnie włączyć mężczyzn w profilaktykę raka piersi. Chcemy, żeby każdy mężczyzna zainteresował się zdrowiem bliskiej kobiety, rozmawiał z nią na temat zagrożeń. Kobiety myślą o nas, o wszystkim dookoła, a o sobie na ostatnim miejscu. Dlatego naszą, męską rolą jest przypominać im o tym i wysyłać na badania – mówi Jakub Popławski, autor zdjęć i producent kalendarza BreastFit. – Wielu mężczyzn pyta też, co zrobić, kiedy ich kobieta boi się zbadać, kiedy unika badania, a nawet samej rozmowy. W ramach naszej kampanii stworzyliśmy specjalny poradnik dla mężczyzn, w którym znajdą odpowiedzi na wszystkie pytania dotyczące tego, jak podjąć ten trudny temat, jak grzecznie naciskać, żeby kobieta poszła na badania.

Męskie wsparcie jest ważne nie tylko na etapie badań i profilaktyki, ale zwłaszcza w przypadku wykrycia w piersi niepokojących zmian.

– Rak piersi dotyka kobiety wielowymiarowo, za tym stoi lęk przed śmiercią, lęk przed utratą kobiecości, często też przed utratą partnera. Dlatego ważny jest mężczyzna, który jest obok, wspiera, czasem potrafi zwyczajnie z partnerką pomilczeć, złapać ją za rękę, otrzeć jej łzy. Chcemy też uczyć pary, żeby miały odwagę rozmawiać na te trudne tematy – podkreśla Anna Kupiecka, prezes Fundacji OnkoCafe – Razem Lepiej. – Choroba zawsze zaskakuje, wyrywa z bezpiecznego miejsca. Kobieta zadaje sobie pytanie, co dalej będzie, czy będzie żyć, musi sobie poradzić z lękiem. Dlatego także wsparcie psychoonkologiczne jest istotne i potrzebne już od momentu podejrzenia choroby nowotworowej, a potem na każdym etapie leczenia.

W ramach tegorocznej kampanii „BreastFit. Kobiecy biust. Męska sprawa” zrealizowano cykl warsztatów i przeszkolono prawie 50 Ambasadorek Breastfit, które wiedzę z zakresu profilaktyki raka piersi przekazują kolejnym kobietom.

– Wczoraj miałam okazję rozmawiać z jedną z ambasadorek, która zorganizowała już trzy spotkania w swoim regionie i 25 kolejnych ma już zaplanowane. To jest właśnie ta oddolna inicjatywa, o którą nam chodzi, żeby mieć pewność, że w najmniejszych, najbardziej oddalonych od służby zdrowia miejscach każda kobieta ma odpowiednią wiedzę i wsparcie, by dbać o swoje zdrowie – podkreśla Kamila Koźbiał.

07.11.2021 Niedziela.BE // źródło: newseria // tagi: rak piersi, choroby nowotworowe, kampanie społeczne, Fundacja OnkoCafe, nowotwory, pacjentki onkologiczne // mówi: Adrianna Sobol, psychoonkolog Fundacji OnkoCafe – Razem Lepiej, Jakub Popławski, producent kalendarza BreastFit dr n. med. Paweł Kabata, chirurg, onkolog, Klinika Chirurgii Onkologicznej, Uniwersytet Medyczny w Gdańsku, Kamila Koźbiał, Fundacja Philips // fot. Shutterstock, Inc.

(sl)

 

Rogale świętego Marcina - zrób je w domu

Tradycyjne rogale świętomarcińskie to obowiązkowy dodatek do kawy na 11 listopada. Można zrobić je własnoręcznie w domu. Rogal świętomarciński to rogal z nadzieniem z białego maku. Wywodzi się z Poznania i niektórych części Wielkopolski. Tradycyjnie przygotowywano go z okazji Dnia Świętego Marcina, czyli na 11 listopada. Z czasem rogale świętomarcińskie zyskały chwałę w całym kraju.


Rogale świętego Marcina

Składniki:

ciasto:

1 szklanka letniego mleka
1 łyżka suchych drożdży (ok. 12 g)
1 jajko
pół łyżeczki ekstraktu z wanilii
3,5 szklanki mąki pszennej
3 łyżki cukru
szczypta soli
225 g masła, w temperaturze pokojowej (30 g do ciasta i 195 g do przekładania)

nadzienie:

300 g białego maku
100 g masy marcepanowej
3/4 szklanki cukru pudru
100 g orzechów włoskich
100 g zblanszowanych migdałów
2 łyżki kandyzowanej skórki pomarańczowej
2 łyżki gęstej kwaśnej śmietany 18%
3 podłużne biszkopty, pokruszone na okruszki

lukier:

1 szklanka cukru pudru
ok. 3 łyżek wody
posiekane migdały do posypania na górę

Przygotowanie:

Suche drożdże należy wymieszać z mąką, solą i cukrem. Dodać 2 łyżki masła i rozetrzeć palcami. Dodać mleko, jajko i ekstrakt z wanilii. Wymieszać, a następnie przełożyć ciasto na blat i zagniatać do momentu, aż ciasto stanie się gładkie. Zawinąć w folię spożywczą i wstawić do lodówki na ok. 1 godzinę. Schłodzone ciasto rozwałkować na prostokąt o wymiarach ok. 30 x 15cm, podsypując niewielką ilością mąki. Ciasto ułożyć tak, aby krótsze boki stanowiły górę i dół. Masło rozsmarować równomiernie na cieście, pozostawiając odstęp od brzegów na ok. 0,5 cm. Następnie ciasto jak kartkę papieru. Dobrze skleić brzegi i delikatnie rozwałkować. Owinąć folią spożywczą i schłodzić przez 45 minut w lodówce. Powtórzyć proces 3 razy. Ciasto ponownie owinąć w folię i schłodzić w lodówce przez co najmniej 5 godzin, a najlepiej całą noc.

Mak i orzechy sparzyć wrzątkiem. Po  15 minutach odcedzić i osączyć. Zmielić dwukrotnie razem z migdałami. Masę marcepanową rozetrzeć mikserem razem z cukrem pudrem. Dodać zmielony mak z orzechami, pokruszone biszkopty i posiekaną skórkę pomarańczową. Wymieszać. Dodać tyle śmietany, aby uzyskać dość zwartą, ale plastyczną masę.

Ciasto rozwałkować na posypanym mąką blacie na prostokąt. Przeciąć na pół wzdłuż dłuższego boku. Każdy z powstałych pasków pociąć na 12 trójkątów.

Na trójkątach rozłożyć nadzienie, pozostawiając mały odstęp od brzegów i zwinąć w rulon. Rogale układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, zachowując odstępy. Przykryć ściereczką i pozostawić na ok. 1 godzinę do wyrośnięcia. Piec w nagrzanym piekarniku ok. 25- 30 minut w temperaturze 180°C, na złoty kolor. Upieczone rogale wyłożyć na kratkę i jeszcze ciepłe polać lukrem (cukrem pudrem wymieszanym z wrzątkiem na gładką masę) i posypać posiekanymi migdałami.

SMACZNEGO!

 


07.11.2021 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sl)

 

Koronawirus w Belgii: W dalszym ciągu rośnie liczba hospitalizacji

W dalszym ciągu rośnie liczba pacjentów belgijskich szpitali, u których zdiagnozowano Covid-19 – poinformował dziś (05.11.2021) instytut zdrowia publicznego Sciensano. Jednocześnie liczba pozytywnych wyników testów spadła poniżej 7 tys.

W okresie od 16 października do 1 listopada Covid-19 diagnozowano u średnio 6 928 pacjentów dziennie, co w porównaniu z poprzednim tygodniem oznacza wzrost o 13%. Od początku wybuchu epidemii, koronawirusa zdiagnozowano łącznie u 1 403 548 mieszkańców Belgii. W grupie tej znajdują się osoby aktualnie zakażone, wyleczone, a także te, które przegrały walkę z chorobą. Co więcej, na przestrzeni ostatnich 2 tygodni zarejestrowano średnio 791,9 przypadków zakażeń na 100 tys. mieszkańców, co oznacza wzrost o 120%. Jednocześnie dotychczas wyzdrowiało 1 227 504 zakażonych Covid-19 mieszkańców Belgii.

W tym samym okresie odnotowywano średnio 21,4 śmiertelnych przypadków Covid-19 dziennie, co oznacza 38-procentowy wzrost w porównaniu z poprzednim tygodniem. Od początku pandemii z powodu koronawirusa zmarło łącznie 26 105 mieszkańców Belgii.

W okresie od 29 października do 4 listopada do belgijskich szpitali przyjmowano średnio 171,9 pacjentów z Covid-19 dziennie, co oznacza wzrost o 33% w porównaniu z poprzednim tygodniem. W czwartek (04.11.2021) w belgijskich szpitalach przebywało łącznie 1 899 pacjentów z koronawirusem, co oznacza wzrost o 44 osoby. W grupie tej 364 pacjentów przebywało na oddziałach intensywnej terapii, co także oznacza wzrost o 23 osoby. Z respiratorów korzystały 172 osoby (+9). Niemniej jednak, wciąż liczba hospitalizacji i zgonów jest znacznie niższa w porównaniu z zeszłym rokiem, co jest efektem krajowego programu szczepień.

W zeszłym tygodniu przeprowadzono dziennie średnio 80 119,6 testów na obecność koronawirusa, co oznacza 16-procentowy wzrost w porównaniu z poprzednim tygodniem. 9,8% testów miało wynik pozytywny, co jest najwyższym odsetkiem od kwietnia.

Dotychczas łącznie około 88% dorosłej populacji lub 76% całkowitej populacji Belgii otrzymało pierwszą dawkę preparatu (co oznacza liczbę ponad 8,71 mln mieszkańców Belgii), zaś obydwie dawki – około 86% pełnoletnich mieszkańców Belgii i 74% całkowitej populacji kraju (8,57 mln osób). W Belgii osoby z osłabionym układem odpornościowym mogą otrzymać też dawkę przypominającą szczepionki, czyli tzw. „booster”. Dotychczas trzecią dawkę otrzymało 658 tys. mieszkańców Belgii.

Współczynnik reprodukcji wirusa wzrósł do wartości 1,20. Współczynnik jest stosowany przez epidemiologów do śledzenia zdolności danego wirusa do rozprzestrzeniania się wśród ludzi. Jeśli wzrasta powyżej 1,00, oznacza to, że jedna osoba zakażona Covid-19 zaraża więcej niż jedną osobę, a zatem epidemia dalej będzie się rozwijać. Jeśli spada poniżej 1,0, oznacza to, że epidemia zaczyna hamować.


05.11.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

 

Belgia, Flandria: 50 mln ekstra na ośrodki dla młodzieży. „Więcej problemów z powodu pandemii”

Minister zdrowia we flamandzkim rządzie regionalnym Wouter Beke przeznaczy dodatkowych 50 mln euro na ośrodki pomocy młodzieży.

Zapotrzebowanie na profesjonalną pomoc, na przykład psychologiczną, jest wśród młodzieży coraz większe. Wytłumaczyć to można między innymi pandemią. Przeciągająca się niepewność oraz obostrzenia wprowadzone na przykład w edukacji negatywnie odbiły się na zdrowiu psychicznym wielu młodych mieszkańców Belgii.

-Jakiś czas temu zdecydowaliśmy o zwiększeniu nakładów na ten cel od września 2022 r. Uznaliśmy jednak, że już teraz należy wzmocnić tego rodzaju ośrodki – powiedział minister Beke, cytowany przez flamandzki portal vrt.be.

Dzięki dodatkowym 50 mln euro liczba etatowych pracowników ośrodków dla młodzieży zwiększyć się ma o 20. To ważne, bo pracownicy tych placówek już od dawna narzekają na wysokie tempo pracy i braki w zatrudnieniu. Za dodatkowe pieniądze powstać mają też dodatkowe miejsca noclegowe, z których będą mogli korzystać młodzi ludzie potrzebujący nagłej pomocy i wsparcia.

07.11.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

 

  • Published in Belgia
  • 0
Subscribe to this RSS feed