Koszty życia w Belgii są wysokie, ale też i płace są zazwyczaj znacznie wyższe niż na przykład w Polsce.

Dziennik „Het Laatste Nieuws” („HLN”) przedstawił w sierpniu 2016 roku kilka ciekawych faktów, dotyczących płac w Belgii.

Według tej gazety w 2014 roku statystyczny pracownik zarabiał w Belgii średnio 3.414 euro brutto miesięcznie.

Osoby z bardzo wysokimi zarobkami zawyżają średnią, więc w efekcie około dwie trzecie zatrudnionych w Belgii zarabia mniej niż wynosi średnia płaca. Dlatego „HLN” podaje również tzw. medianę płac, która lepiej opisuje realną sytuację dotyczącą wysokości zarobków.

Co to mediana płac? To proste. Jest to kwota dzieląca wszystkich pracujących mieszkańców na dwie równe grupy: 50% zatrudnionych zarabia powyżej mediany, a 50% poniżej. W przypadku Belgii kwota ta wyniosła w 2014 roku 2.976 euro brutto miesięcznie, czyli ponad 400 euro mniej niż średnia płaca.

Gazeta informuje także, że 10% pracujących na pełen etat mieszkańców Belgii zarabia miesięcznie mniej niż 2.220 euro brutto. Z kolei 10% najlepiej zarabiających mieszkańców tego kraju ma zarobki na poziomie co najmniej 5.178 euro brutto miesięcznie.

23.08.2016 ŁK Niedziela.BE

Mieszkający w Stanach Zjednoczonych Belg, Marc D. przyleciał własnym odrzutowcem na lotnisko Silvio Pettirossi w Asunció, stolicy Paragwaju, dwa tygodnie temu. Na miejscu okazało się, że poza zarejestrowanym ładunkiem 500 kilogramów brązu, na pokładzie samolotu znajdowało się również złoto.

Zdaniem funkcjonariuszy prowadzących sprawę, przemytnik chciał zmieszać i schować wartościowy kruszec między innymi metalami.

Urząd do Spraw Zagranicznych potwierdził, że Belg został aresztowany w Paragwaju pod zarzutem przemycania złota oraz fałszowania dokumentów. Grozi mu do 3 lat więzienia. Na miejscu zjawił się już belgijski ambasador w Argentynie, który udzieli mężczyźnie pomocy konsularnej.

Zatrzymany zaprzecza swojej winie i twierdzi, że odpowiada jedynie za pasażerów samolotu.

23.08.2016 MŚ Niedziela.BE

Belgowie zdobyli w Rio sześć medali i wrócili z Brazylii bardzo zadowoleni. Po raz ostatni lepszy wynik (siedem medali) reprezentanci kraje ze stolicą w Brukseli uzyskali w… 1948 roku.

Belgijski bilans medalowy na igrzyskach w Rio to dwa złote, dwa srebrne i dwa brązowe krążki. Dało to Czerwonym Diabłom 35. pozycję w klasyfikacji medalowej (wspólnie z Tajlandią), tuż za Polską (33.) i Koreą Północną (34.), ale przed na przykład Turcją (41.), Czechami (43.) czy Rumunią (47.).

W porównaniu z igrzyskami w Londynie postęp jest wyraźny. Cztery lata temu Belgowie nie zdobyli ani jednego złota, a ich dorobek składał się z jednego srebrnego i dwóch brązowych krążków. Dało im to wówczas dopiero 60. pozycję w klasyfikacji medalowej.

Także wcześniejsze trzy igrzyska były dla Belgów średnio udane: w Pekinie zdobyli tylko dwa medale (choć oba złote), W Atenach trzy (jeden złoty i dwa brązowe), a w Sydney pięć (choć żadnego złotego; dwa srebra i trzy brązy).

Pod względem dorobku medalowego Rio jest dla Belgów równie udane co Atlanta. Także w 1996 roku Czerwone Diabły zdobyły dwa złote, dwa srebrne i dwa brązowe medale. Lepsze wyniki Belgowie uzyskali tylko w 1948 roku (2 złote, 2 srebrne, 3 brązowe), 1924 r. (3-7-3), 1900 r. (5-5-5) oraz oczywiście w 1920 roku, kiedy to igrzyska odbyły się w Antwerpii, a Belgowie zajęli piąte miejsce w klasyfikacji medalowej, gromadząc aż 36 medali (14-11-11).

Belgijskimi bohaterami igrzysk w Rio byli oczywiście złoci medaliści: Greg Van Avermaet tryumfował w kolarskim wyścigu ze startu wspólnego (na finiszu wyprzedził Polaka Rafała Majkę, który ostatecznie zdobył brąz), a wśród siedmioboistek najlepsza okazała się Nafissatou Thiam.

Z historycznego dla Belgów srebra w pływaniu cieszył się Pieter Timmers (więcej TUTAJ), a chyba jeszcze większą niespodziankę sprawili belgijscy hokeiści, którzy sensacyjnie wyeliminowali faworyzowanych Holendrów i dopiero w finale ulegli Argentyńczykom (więcej TUTAJ).

Brąz w Rio zdobyli dla Belgii dżudoka Dirk Van Tichelt (kategoria do 73 kg) oraz Jolien D’Hoore (kolarstwo torowe, omnium).

23.08.2016 Łukasz Koterba, Niedziela.BE

W niedziele o 4:30 nad rano, niczego niespodziewająca się starsza para została obudzona silnym uderzeniem. Okazało się, że samochód przejechał przez ścianę w ich domu i uderzył w łóżko, w którym spali. 21-letni kierowca był pod wpływem alkoholu.

Starsza para została zabrana do szpitala z niewielkimi obrażeniami. Kobieta miała złamany palec, a jej mąż doznał urazu żeber. Zniszczenia domu są jednak ogromne.

Zabrany na przesłuchanie kierowca tłumaczył, że przez przypadek zamiast hamulca wcisnął gaz. Badanie wykazało, że młody mężczyzna był pod wpływem alkoholu. 21-latek zostanie ukarany grzywną i raz jeszcze będzie musiał podejść do egzaminu na prawo jazdy.

22.08.2016 MŚ Niedziela.BE