Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Toksyczne sinice w brukselskich stawach
Transportował przez lotnisko 56 kg marihuany. Trafi do więzienia
Belgia: Zakony także celem oszustów phishingowych!
Belgia: Znaczny spadek eksportu do USA!
Słowo dnia: Franse taal
Słowo dnia: Tijdelijke tentoonstelling
Mieszkańcy Belgii wezwani do opracowania planu awaryjnego!
Belgia: Wizy do Wietnamu zniesione
Belgia: We flamandzkich domach zebrano 100 tys. ton azbestu!
Belgia: W tej części Belgii najwięcej palaczy

Polska: Piwo w aptece. Już sprawdzają, czy to jest legalne

Polska: Piwo w aptece. Już sprawdzają, czy to jest legalne Fot. Canva

Apteka kojarzy się z receptami, lekami, suplementami diety. Na pewno jednak nie kojarzy się z piwem, a z takim właśnie przypadkiem mamy tu do czynienia.

Jedna ze znanych sieci aptek w naszym kraju zaczęła sprzedawać w swoich placówkach piwo bezalkoholowe. To Ale Gym Beer by Iguana, którego producent opisuje produkt jako piwo bezalkoholowe typu lager z dodatkiem błonnika, aminokwasów z drożdży piwowarskich, BCAA, ekstraktu z nasion guarany oraz naparu z owoców morwy białej.

Przy kasie w aptece mam przed nosem stojak z PIWEM

„Sprzedaż piwa w aptece ogólnodostępnej, nawet pozbawionego alkoholu, wzburzyła część środowiska farmaceutów. „Co poszło w tym kraju nie tak, że wchodzę do apteki i przy kasie mam przed nosem stojak z PIWEM?” – pytała w mediach społecznościowych dr n. farm. Anna Makowska (influencerka znana także  jako „Doktor Ania”)” – donosi rynekzdrowia.pl.

I dodaje, że celebrtyka punktowała to, że zysk się liczy, ale nie może stać nad kosztem zdrowia pacjentów.

Tymczasem sieć tłumaczyła, że wprowadzenie piwa do asortymentu jest podyktowana „trudną sytuacją ekonomiczną aptek i szukaniem sposobu na lepsze zaspokajanie potrzeb klientów”.

Kontrola ma ustalić, czy taki towar można sprzedawać w aptece

W sprawę włączyli się teraz Główny Inspektorat Farmaceutyczny i Główny Inspektor Sanitarny. Sprawdzają, czy piwne apteki nie łamią prawa.

Chodzi o ustalenie, czy proponowany klientom towar jest „środkiem spożywczym zawierającym w swoim składzie farmakopealne naturalne składniki pochodzenia roślinnego”. I czy sprzedaż może odbywać się w aptece.

I z tym może być problem, bo jeszcze w sierpniu Marek Zalega, wojewódzki inspektor farmaceutyczny w Łodzi, wyjaśniał w wp.pl: – W mojej ocenie, piwo bezalkoholowe, o którym mowa, może zostać zakwalifikowane do grupy środków spożywczych zawierających w swoim składzie farmakopealne naturalne składniki pochodzenia roślinnego.


23.09.2024 Niedziela.BE // źódło: News4Media // fot. Canva

(sw)

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież