Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: Przed nami majówka i wielkie grillowanie. Zrobimy majówkowe zakupy w niedzielę?
Belgia: Trzy osoby ranne w masowej bójce w Geel
Polska: W sanatoriach nie ma nic za darmo. Chcesz spać w czystej pościeli, zapłać
Belgia, Burcht: Mężczyzna zadźgany nożem, partnerka aresztowana
Dzik po raz pierwszy zauważony w brukselskim Parc de Woluwe
Niemieccy turyści aresztowani w Austrii po odwiedzeniu miejsca urodzenia Hitlera
Polska: Alkohol na stacjach benzynowych. Zakazać sprzedaży czy nie zakazywać? [SONDAŻ]
Belgia: Kierowca twierdził, że... jego organizm sam wytwarza alkohol. Miał rację!
Polska: Jedne wybory za nami, kolejne przed nami. Kto wystartuje do PE?
Belgia: Jedna osoba ranna w bójce w pobliżu stacji Bruksela-Północ
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Polska: Przed nami majówka i wielkie grillowanie. Zrobimy majówkowe zakupy w niedzielę?

Wielka majówka już za kilka dni. Wyjątkowo długa. A to będzie wymagało solidnego zaopatrzenia. Czy najbliższa niedziela 28 kwietnia jest niedzielą handlową?

1 maja wypada w tym roku w środę, a 3 maja w piątek. Układ kalendarza jest więc bardzo korzystny. Bo oznacza, że jeśli rozsądnie będziemy dysponowali urlopem w pracy, to możemy zapewnić sobie długi wypoczynek.

Dłuuugi wypoczynek

Jeżeli weźmiemy urlop już w poniedziałek 29 kwietnia, we wtorek 30 kwietnia i w czwartek 2 maja (to Dzień Flagi, kiedy i tak wiele firm daje pracownikom wolne), to ma się zapewnione.

9 dni wolnego. Od soboty 27 kwietnia do niedzieli 5 maja.

Oznacza to, że już niedługo zapłoną grille i wszędzie będzie rozchodził się zapach pieczonych kiełbasek i karkówek. Bo majowe grillowanie to sport narodowy Polaków.

Żeby go jednak uprawiać, trzeba najpierw zadbać o to, żeby w lodówce było wszystko, co jest potrzebne na grilla.

Czas na zakupy

Jeśli nie zdążymy z tym w ciągu tego tygodnie, to nie ma zmartwienia. Bo już najbliższa niedziela 28 kwietnia jest niedzielą handlową. Oznacza to, że otwarta będzie większość sklepów, w tym duże sklepy sieciowe.

Bez specjalnego kłopotu zaopatrzymy się więc na majówkę. Żeby ci, którzy już od poniedziałku będą odpoczywali, mogli od razu wystartować z grillem.

A synoptycy prognozują, że pogoda będzie całkiem niezła. W długi weekend możemy spodziewać się 22-23 stopni na wschodzie oraz na południu kraju i 16-17 na zachodzie.

Od 3 maja trochę się ochłodzi. Najpierw do 20, a potem do 16-17 stopni Celsjusza.

Kiedy wypadają niedziele handlowe w 2024 roku?

28 kwietnia 2024
30 czerwca 2024
25 sierpnia 2024
15 grudnia 2024
22 grudnia 2024


23.04.2024 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sk)

  • Published in Polska
  • 0

Polska: W sanatoriach nie ma nic za darmo. Chcesz spać w czystej pościeli, zapłać

Kiedyś o leczeniu w sanatorium mówiło się darmowe wczasy. Teraz nikt już tak nie powie, bo takie „wczasy” słono kosztują. I to im wyższy standard, tym więcej.

Każdy pacjent, który wyjeżdża do sanatorium na NFZ, musi zapłacić za zakwaterowanie i wyżywienie. Cena zależy oczywiście od standardu pokoju i – jak się okazuje – sezonu, w którym wypoczywamy.

Tańszy jest sezon pierwszy. Trwa w tzw. brzydszych miesiącach – od 1 października do 30 kwietnia.

Droższy sezon drugi przypada na wiosnę i lato. I trwa od 1 maja do 30 września.

Wysokość opłat określa minister zdrowia.

Gdzie się nie obrócisz, musisz płacić

Płaci się jednak nie tylko za to. Sanatoria chcą też opłat m.in. za zmianę ręczników, pościeli, telewizor w pokoju, zmianę diety czy dodatkowe porcje. Bo – jak stwierdza Ministerstwo Zdrowia – nie są to kwestie regulowane prawnie.

Przełóżmy to na konkret.

Otóż uzdrowiska muszą zapewnić kuracjuszom komplet ręczników: mały i duży. A le za ich wymianę trzeba już zapłacić. Każda zmiana małego ręcznika – jak podaje Interia – kosztuje średnio 4 zł, a dużego – 6 zł za duży.

Podobnie jest z pościelą. Zmiana poszew i prześcieradła zwykle nie przekracza 20 zł.

Ile kosztuje zakwaterowanie? Opłaca NFZ

W tzw. tańszym, jesienno-zimowym sezonie – jak podaje gazetasenior.pl – opłaty zaczynają się od 10,60 zł za pokój wieloosobowy bez pełnego węzła higieniczno-sanitarnego za dzień pobytu.

Za pokój jednoosobowy z pełnym węzłem higieniczno-sanitarnym trzeba już zapłacić 32,60 zł.

W droższym, wiosenno-letnim sezonie za to samo trzeba zapłacić odpowiednio 11,90 i 40,90 zł za dzień pobytu.

Turnusy sanatoryjne trwają 3 tygodnie. Stawkę dzienną należy zatem pomnożyć przez 21 dni.

I tak pokój wieloosobowy bez pełnego węzła higieniczno-sanitarnego w pierwszym sezonie kosztuje 222,60 zł.

Pobyt w pokoju jednoosobowym z pełnym węzłem higieniczno-sanitarnym w drugim sezonie kosztuje 858,90 zł.

Za co nie płaci NFZ?

Za przejazd do sanatorium i z powrotem;
za częściową odpłatność za wyżywienie i zakwaterowanie w sanatoriach;
za wyżywienia i zakwaterowania podczas korzystania z leczenia ambulatoryjnego;
za pobytu opiekuna pacjenta;
za dodatkowe opłaty obowiązujące w miejscowości, w której jest uzdrowisko (np. opłaty klimatyczne);
za koszty zabiegów przyrodoleczniczych i rehabilitacyjnych niezwiązanych z chorobą, która jest bezpośrednią przyczyną skierowania na leczenie sanatoryjne.

Kto może pojechać do sanatorium za darmo?

Z tej możliwości raz w roku mogą skorzystać pracownicy – jak mówią przepisy – „których celowość leczenia w sanatorium pozostaje w bezpośrednim związku z chorobą zawodową lub zagrożeniem taką chorobą”.

Mają do tego prawo również osoby leczące się po wypadku przy pracy lub cierpiący na chorobę mającą związek ze szczególnymi właściwościami lub warunkami pracy (służby).


23.04.2024 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock



(sk)

  • Published in Polska
  • 0

Polska: Alkohol na stacjach benzynowych. Zakazać sprzedaży czy nie zakazywać? [SONDAŻ]

Czy na stacjach benzynowych nie powinno być alkoholu? Większość Polaków – jak pokazały rozmaite sondaże – uważa, że tak. Politycy są w tej kwestii podzieleni.

Zakaz sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych jest konieczny – uważa ministra zdrowia Izabela Leszczyna. Bo nie powinno się ułatwiać dostępu do alkoholu w takich miejscach.

– Skutki leczenia osób, które nadużywają alkoholu, obciążają wszystkich podatników – powiedziała w Radiu Zet szefowa resortu zdrowia.

Nad takim projektem pracuje teraz Ministerstwo Zdrowia. Pomysł na prośbę premiera Donalda Tuska jest teraz analizowany. Bo żeby go urzeczywistnić, trzeba jeszcze przekonać do niego koalicjantów.

– Będę przekonywała do tego kolegów i koleżanki z rządu – zapewniła Leszczyna.

Co o tym sądzą Polacy?

Czy alkohol powinien zniknąć ze stacji benzynowych? Takie pytanie zadała swoim internautom gazeta.pl.

75 proc. – jest ZA,
22 proc. – jest na NIE,
3 proc. – nie ma zdania.

„Gdyby Donald Tusk miał kierować się wynikami naszej sondy, to rezultat mógłby być tylko jeden” – skomentował portal.

Co tym sądzą politycy?

Izabela Leszczyna, Koalicja Obywatelska, w Radiu Zet: Zakaz sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych jest konieczny.

Krzysztof Bosak, Konfederacja, w Radiu ZET: – Zakaz sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych nie jest potrzebny. To jakieś uszczęśliwianie ludzi na siłę. To temat zastępczy. Podobnie jak zakaz prac domowych w szkołach.

Mateusz Morawiecki, PiS, na konferencji prasowej w Gliwicach: – Popieram tę propozycję. Alkoholizm jest złem i wszystko, co prowadzi do zwiększenia możliwości kupowania alkoholu, zwłaszcza w okolicznościach takich, gdzie może to służyć bardzo złym zachowaniom.

– Mam na myśli kierowców, którzy niestety czasami jeżdżą po alkoholu, dopuszczając się zbrodni, tak trzeba powiedzieć. To jest coś złego. Jestem za tym, aby jak najbardziej ograniczać spożycie alkoholu i taka rzecz może do tego doprowadzić.

Ryszard Petru, Koalicja Obywatelska, w Radiu Zet: – Czy należy zakazać sprzedaży alkoholu na stacjach paliw? Nie, bo nie byłyby w stanie się utrzymać. Marże utrzymują część handlu.


23.04.2024 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sk)

  • Published in Polska
  • 0

Polska: Jedne wybory za nami, kolejne przed nami. Kto wystartuje do PE?

Opada kurz po wyborach samorządowych, ale już trwają przygotowania do wyborów europejskich. Odbędą się 9 czerwca.

Właściwie nowa kampania wyborcza ruszyła jeszcze przed drugą turą głosowania w wyborach samorządowych. Swój marsz do Parlamentu Europejskiego zaczęła oficjalnie Konfederacja. Platforma Obywatelska już zbiera podpisy potrzebne do zarejestrowania list kandydatów. W PiS już wybierają właściwe osoby.

Polska 2050 i PSL zastanawiają się, czy do PE iść razem i powtórzyć sukces w wyborach parlamentarnych, czy może jednak taki ruch okaże się zawodny jak w przypadku wyborów samorządowych.

Czasu na podjęcie takich decyzji jest już niewiele, bo listy kandydatów na posłów i posłanki do Parlamentu Europejskiego można zgłaszać do 2 maja 2024 roku do godziny 16.

Wybory 9 czerwca

W niedzielę 9 czerwca ponownie pójdziemy do urn. Żeby tym razem wybrać polską reprezentację w Parlamencie Europejskim. Wiadomo już, jakie nazwiska są w grze.

KO zamierza wystawić w tym wyścigu Bartłomieja Sienkiewicza, Urszulę Zielińską, Michała Szczerbę czy Jerzego Buzka. Ten pierwszy to, przypomnijmy, minister kultury i dziedzictwa narodowego, a Zielińska jest wiceszefową resortu klimatu i środowiska. Szczerba to popularny i znany poseł, a Jerzego Buzka, byłego premiera (AWS) i byłego przewodniczącego PE, nie trzeba specjalnie przedstawiać. Kandydować ma także Paweł Kowal, ekspert od spraw wschodnich.

Co do PSL, to nie ma jeszcze decyzji, czy partia ruszy w tych wyborach osobno, czy jednak razem z Szymonem Hołownią. Niezależnie jednak od finalnych ustaleń, kandydować ma Krzysztof Hetman, obecny minister rozwoju i technologii.

Co do Konfederacji, to oficjalnie mowa o Krystianie Kamińskim, Ewie Zajączkowskiej-Hernik i Dianie Ruchniewicz. Wystartuje także były europoseł wystawiany wcześniej przez PiS Mirosław Piotrowski. Swój start ogłosiła także Anna Bryłka, wiceprezes Ruchu Narodowego i członkini Konfederacji, która otworzy listę w Wielkopolsce.

Gorąco w PiS

Duże emocje towarzyszą ustalaniu list kandydatów PiS. Choćby dlatego, że do PE partia zamierza wysłać Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego, skazanych przez sąd (i dwa razy ułaskawionych) byłych posłów, którzy uważają, że nadal są parlamentarzystami.

Pod uwagę brany jest także były prezes TVP Jacek Kurski (był w przeszłości w PE), ale co do tego, to nie ma w PiS zgody. Szef gabinetu prezydenta Marcin Mastalerek otwarcie uznał, że Kurski to zły wybór.

– Jeśli zostanie wystawiony, będzie to ze szkodą na przyszłość – ocenił.

PiS chce także postawić na byłego prezesa PKN Orlen Daniela Obajtka. Na pewno nie wystartuje Przemysław Czarnek.

– Mamy co najmniej 20 nazwisk kandydatów, które będziemy omawiać. Nie będzie mnie na tej liście – powiedział polityk.

Zarobki w Parlamencie Europejskim

Mandat w PE to szczyt polityki, a jednocześnie zejście z celownika mediów i mniejsza popularność niż w przypadku polskich parlamentarzystów. Jednak praca za granicą łączy się z zagranicznymi zarobkami.

Miesięczne wynagrodzenie europosła to blisko 34 tys. zł na rękę. Do tego można rozliczyć wydatki związane z pracą w PE, jak np. wynajem biura i zwrot kosztów podróży.

Kolejnym bonusem jest odprawa po zakończeniu 5-letniej kadencji. Co miesiąc taki poseł (jeśli nie zostanie wybrany ponownie) otrzymuje miesięczną płacę za każdy rok przepracowany w PE. Może takie pieniądze brać maksymalnie przez 2 lata, chyba że wcześniej obejmie się funkcję publiczną lub mandat w parlamencie krajowym albo przejdzie na emeryturę.

Jeden eurodeputowany więcej

W 2024 r. wzrośnie liczba posłów i posłanek do Parlamentu Europejskiego.

We wrześniu ubiegłego roku Parlament Europejski zatwierdził decyzję Rady Europejskiej o zwiększeniu liczby mandatów. Ma to związek ze zmianami demograficznymi, jakie zaszły w Unii od 2019 roku.

Oznacza to, że w kadencji 2024-2029 w europarlamencie zasiądzie 720 przedstawicieli krajów Unii Europejskiej – o 15 więcej niż obecnie.

Jedno z tych miejsc przypadnie Polsce.


23.04.2024 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Jerzy Buzek FB

(sk)

  • Published in Polska
  • 0
Subscribe to this RSS feed