Czterech młodych mężczyzn aresztowano nie z powodu ich ataku na ośrodek, ale ze względu na „dużą ilość narkotyków”, informuje dziennik „De Standaard”.

Do ataku na ośrodek doszło w nocy z soboty na niedzielę (9/10.01) w miejscowości Herentals (ok. 20 km na wschód od Antwerpii). Młodzi ludzie najpierw obrzucili budynek m.in. kamieniami, a następnie odjechali samochodem. W zatrzymaniu sprawców pomogło policji szczęście, opisuje flamandzki dziennik.

- Samochód, którym jechali, najprawdopodobniej złapał gumę, dzięki czemu udało nam się ich zatrzymać. – „De Standaard” cytuje słowa komisarza policji Leo Stuycka. – Po przeszukaniu samochodu okazało się, że mieli przy sobie dużą ilość narkotyków. Zostali aresztowani i jeszcze dziś trafią przed oblicze sędziego, ale ze względu na znalezione narkotyki, a nie wydarzenia przy [ośrodku dla uchodźców] De Brink – dodał Stuyck.

De Brink to schronisko, z którego korzystają dotą korzystali głównie skauci (odpowiednik polskich harcerzy). W grudniu belgijskie władze zdecydowały o przekształceniu budynku na tymczasowy ośrodek dla uchodźców. Mają oni tam mieszkać w zimie, a potem ośrodek ma znów służyć młodzieży, opisuje „De Standaard”.

11.01.2016 ŁK Niedziela.BE

Przedstawiciele belgijskiego Komisariatu Generalnego do Spraw Uchodźców, który rozpatruje wnioski o azyl, podali, że w minionym roku pozytywnie rozpatrzono aż 60% aplikacji. Wynik ten jest wyjątkowo wysoki, gdyż jeszcze dwa lata temu pozytywnie rozpatrywano mniej niż 30% wniosków.

W 2015 roku pozytywnie rozpatrzono dokładnie 8122 podań, które dotyczyły łącznie 10783 osób, w tym dorosłych oraz osoby nieletnie.

Status uchodźcy politycznego przyznawana jest osobom, które w kraju pochodzenia są prześladowane ze względu na rasę, narodowość, przekonania polityczne lub religijne.

Komisarz Generalny Dirk Van den Bulck wyjaśnił również, dlaczego doszło do tak wyraźnego wzrostu liczby przyjmowanych osób - W tym roku znaczna część ze zgłaszających się do nas osób pochodziła z obszarów objętych konfliktem. Uchodźcy z Syrii, Afganistanu i Iraku otrzymują pozwolenie na pobyt, prawo do pracy, zamieszkania, a także prawa socjalne - powiedział Van den Bulck.

21,8% osób ubiegających się o azyl pochodzi z Iraku, 21,3% z Syrii, a 20% z Afganistanu.

11.01.2016 MŚ Niedziela.BE

Chcąc wjechać do strefy niskiej emisji zanieczyszczeń, właściciele zbyt starych samochodów lub pojazdów produkujących zbyt wiele zanieczyszczeń, będą zobowiązani do uiszczenia specjalnej opłaty.

Karę za przyczynianie się do zanieczyszczenia środowiska w wyznaczonej strefie uiścić będzie można za cały rok (350 euro) lub w formie dziennej opłaty wynoszącej 20 euro. Kierowcy ryzykujący wjazd do określonej strefy bez spełnienia tego obowiązku, karani będą wysoką grzywną.

Według gazety Gazet Van Antwerpen, obecnie około 80 procent samochodów może uzyskać dostęp do strefy niskiej emisji zanieczyszczeń w Antwerpii bez żadnych problemów. Wciąż pozostaje jednak około 9 tysięcy pojazdów, które produkują zbyt wiele zanieczyszczeń..

Osoby o niskich dochodach, które mieszkają w strefie niskiej emisji, będą mogły skorzystać ze specjalnej zniżki.

Kary za brak opłaty wahają się od 125 do 350 euro.

11.01.2016 MŚ Niedziela.NL

Coraz większa liczba osób mieszkających we Flandrii posiada zagraniczne korzenie. Co więcej, pochodzenie obcokrajowców przyjeżdżających do regionu staje się również coraz bardziej zróżnicowane.

Liczba obcokrajowców przebywających w Belgii przez długi okres czasu w ostatnich latach gwałtownie wzrosła. Na początku 2015 roku, w północnej Belgii mieszkało około pół miliona obcokrajowców, czyli 7,8% całkowitej populacji regionu. W 2005 roku liczba ta wynosiła zaledwie 300 tysięcy i odpowiednio 4,9% mieszkańców.

Biorąc pod uwagę osoby, które nabyły belgijskie obywatelstwo oraz ich dzieci, liczba osób mieszkańców Flandrii i posiadających zagraniczne korzenie wzrasta do 1,2 milionów i 18% populacji. Jedna czwarta przybyszów pochodzi z krajów sąsiednich, a połowa z krajów Unii Europejskiej.  

Nowi przybysze najchętniej osiedlają się w okolicach Brukseli, obszarze graniczącym z Holandią oraz w trójkącie rozciągającym się pomiędzy Brukselą, Gandawą i Antwerpią.

Wielu imigrantów, a zwłaszcza osoby z Europy Wschodniej i te pochodzące spoza UE, wskazują na dużą trudności w znalezienia pracy. Stopa zatrudnienia wśród przybyszów spoza UE sięga obecnie jedynie 50%. Te osoby są również bardziej narażone na dochody poniżej granicy ubóstwa i większe trudności z płaceniem rachunków.

10.01.2016 MŚ Niedziela.BE