Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: Mniej osób rozpoczęło naukę w seminariach duchownych. Większość to ministranci
Belgia, sport: Belgijski tenisista w formie! Pokonał faworytów
Polska może zatrzymać zmianę czasu w Europie. Propozycja leży na stole
Temat dnia: Ponad 2 mln ludzi zagrożonych biedą lub społecznym wykluczeniem!
Polska: Tyle zarabia się w NFZ. Dyrektorzy windują średnią
Belgia: Fatalny wypadek na drodze E40 w kierunku Brukseli
Belgia: Odkryto nielegalną fabrykę papierosów. 6 aresztowań
Polska: Imigrant w pracy, a nie w więzieniu. Co naprawdę mówią dane z Polski?
Belgia: Jedna osoba postrzelona w Saint-Gilles
Polska: Chcą zmian w segregowaniu tekstyliów. Biedronka i PCK piszą do premiera
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Polska: Te zmiany miały być już dawno temu. Chodzi o setki Polaków

Mimo zapowiedzi z przepisów prawa nie został wykreślony zapis o karaniu Polaków służących w obcym wojsku. Teraz ma się to zmienić. Chodzi o Ukrainę.

„Obywatel polski, który zamierza pełnić służbę w obcej armii lub obcej organizacji wojskowej, musi uzyskać zgodę Ministra Obrony Narodowej. W przypadku ominięcia tego obowiązku podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5 (...)” – informuje MON.

I dodaje, że aby uzyskać taką zgodę, trzeba spełnić kilka warunków. Np. trzeba mieć uregulowany stosunek do służby wojskowej, a strategicznym warunkiem jest to, że „służba ta nie narusza interesów

Rzeczypospolitej Polskiej, nie jest zakazana przez prawo międzynarodowe oraz nie wpłynie na zadania wykonywane przez Siły Zbrojne Rzeczypospolitej Polskiej”.

Więzienie za walkę

Jeżeli ktoś nie ma takiej zgody, to musi się liczyć z karą więzienia od 3 miesięcy do 5 lat. I jest problem, bo dotyka to wielu Polaków, którzy wyjechali walczyć z Rosją po stronie ukraińskiej. 

Głośny jest teraz przypadek 18-latka z okolic Poznania. Zaginął i był od marca poszukiwany przez polską policję. „Odnalazł” się Kilka dni temu, kiedy występował w filmie ukraińskiego centrum rekrutacyjnego. Polak służy w brygadzie powietrznodesantowej.

Przepisy do zmiany

Pomysł zmiany przepisów i wykreślenie zapisów o karze dl żołnierzy pojawił się w 2022 roku. Zgłosił to Krzysztof Kwiatkowski z KO i miał szerokie poparcie. Jednak przepisów nigdy nie zmieniono. Dopiero teraz sprawy nabrały tempa. 

– Sytuacja prawna polskich obywateli, którzy walczą po stronie Ukrainy, powinna być dawno uregulowana. Jesteśmy im to winni – powiedział „Rzeczpospolitej” poseł Paweł Suski z KO, wiceprzewodniczący sejmowej Komisji Obrony Narodowej.

To oznacza, że Sejm w końcu ma wprowadzić abolicję dla Polaków walczących w Ukrainie. Projekt nowego prawa ma zostać po raz pierwszy odczytany w Sejmie na początku października.

Zgodnie z tym, co podaje dziennik, projekt przepisów wskazuje, że „przebacza się i puszcza w niepamięć” podjęcie służby w ukraińskich siłach zbrojnych oraz prowadzenie zaciągu do ukraińskiego wojska obywateli polskich lub przebywających w Polsce cudzoziemców.

Projekt ma poparcie rządu, który wskazuje, że „niepodległość Ukrainy leży w interesie Rzeczypospolitej Polskiej, gdyż zwiększa bezpieczeństwo zewnętrzne, odsuwając niebezpieczeństwo ataku Federacji Rosyjskiej na inne kraje”.


27.09.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(sw)

  • Published in Wojna
  • 0

Polska: Trzy tysiące zwolnień lekarskich w miesiąc. ZUS: To nadużycia

Lekarze masowo wystawiają zwolnienia lekarskie. W tej sytuacji ZUS nie jest gotowy do reformy, która zakładała, że od pierwszego dnia na L4 będzie wypłacał zasiłki chorobowe.

Ministerstwo pracy – jak podaje serwis WP Finanse – pracuje nad zmianami w wypłatach wynagrodzeń chorobowych. ZUS miałby przejąć od pracodawcy obowiązek wypłacania pieniędzy od pierwszego dnia choroby pracownika.

Teraz – przypomnijmy – ZUS wypłaca zasiłek chorobowy od 34 dnia choroby.

Albo dołoży państwo, albo wzrosną składki

Zbigniew Derdziuk, prezes ZUS, nie krył w rozmowie z serwisem Puls HR, że obecna składka nie pokrywa wydatków Zakładu na zasiłki chorobowe. W przypadku, kiedy zapowiadana reforma zostałaby przeprowadzona, to – podkreślił – obciążenie ZUS wzrosłoby o kolejne kilkanaście miliardów złotych.

Te pieniądze musiałoby albo dołożyć państwo, albo konieczne byłoby podniesienie składek.

Prezes ZUS wskazał powód: nadużycia ze strony lekarzy.

– Były przypadki, że jeden lekarz w miesiąc wystawił 3000 zwolnień. To wyglądało bardziej jak maszynka do produkcji L4 niż praktyka lekarska – powiedział serwisowi.

I dodał: – Takie sytuacje monitorujemy i reagujemy. Dzięki temu oszczędzamy kilkaset milionów złotych rocznie, ale to wciąż niewystarczające w stosunku do skali problemu.

ZUS odpowiada kontrolami na nadużycia pracowników

Wielu pracowników na L4 wykorzystuje je do innych celów, co najlepiej pokazują wyniki kontroli. Zamiast się leczyć, to na przykład dorabiają sobie u drugiego pracodawcy albo prowadzą własny biznes.

W pierwszym półroczu 2025 r. ZUS przeprowadził 227 tys. takich kontroli zwolnień lekarskich. Wstrzymał wypłatę 14,8 tys. zasiłków chorobowych, co przełożyło się na ponad 22,2 mln zł. Dodatkowo obniżono wypłaty z tytułu świadczeń po ustaniu zatrudnienia o 128,3 mln zł.

Łącznie do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych wróciło 150,5 mln zł, o 33 mln zł więcej niż rok wcześniej. To efekt skuteczniejszych i precyzyjniejszych kontroli.

Dla porównania: w tym samym okresie 2024 r. przeprowadzono 260,8 tys. kontroli, wydano 18,6 tys. decyzji, a kwota odzyskanych środków wyniosła 117,5 mln zł.


23.09.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(sw)

Polska: Ksiądz w spółce z lekarzem. Obaj oskarżeni o handel narkotykami

Duchowny i medyk zatrzymani pod zarzutem działania w zorganizowanej grupie przestępczej i handel narkotykami. Obaj pracowali w szpitalu i obaj zostali zwolnieni.

Mężczyźni już nie pracują w Mazowieckim Szpitalu Specjalistycznym w Radomiu. Ksiądz Krzysztof A. był tam kapelanem, a Piotr M. lekarzem na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym. Pierwszemu grozi teraz do 12 lat więzienia, a drugiemu do trzech lat za kratkami.

Ksiądz i lekarz z zarzutami

– Potwierdzam, że ksiądz Krzysztof pozostaje pod zarzutem z artykułu 56 ust. 1 i 3 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Sprawa dotyczy obrotu znacznymi ilościami środków odurzających, substancji psychotropowych – powiedział w Radiu Dla Ciebie Łukasz Ostrowski, zastępca Prokuratora Rejonowego w Nowym Targu, która prowadzi sprawę.

Lekarz ma lżejsze zarzuty. To nieuprawnione posiadanie środków odurzających lub substancji psychotropowych.

– Też jest podejrzany w naszym postępowaniu. Sprawa dotyczy w zasadzie zorganizowanej grupy zajmującej się obrotem tymi środkami. Zajmuje znacznie więcej niż dwie osoby. Postępowanie jest rozwojowe, jeszcze na stosunkowo wczesnym etapie – dodaje prokurator.

Kuria poinformowała szpital

Mężczyźni zostali zwolnieni ze szpitala, kiedy tylko placówka dowiedziała się o sprawie. A lecznicę poinformowała kuria.

– Otrzymaliśmy od biskupa diecezji radomskiej pismo informujące o zakończeniu misji pełnienia posługi kapłańskiej w naszym szpitalu. Wobec powyższego szpital rozwiązał umowę z księdzem. Nie przedstawiono nam przyczyn powyższej decyzji i nie znamy szczegółów sprawy – informuje Elwira Piechota z biura prasowego szpitala.

Zaznacza także, że nie było żadnych zgłoszeń, które wskazywały na nieprawidłowe postępowanie pracowników z lekami.


23.09.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(sw)

  • Published in Polska
  • 0

Polska: Młodzi nie rwą się do walki za Polskę. Większość jest na NIE

Gdyby groziła nam wojna, to blisko połowa z nich nie zgłosiłaby się do armii. Najwięcej z nich to wyborcy Konfederacji i Trzeciej Drogi.

Zleciło Radia ZET, a Instytut Badań Rynkowych i Społecznych IBRiS zapytał Polaków, czy w sytuacji zagrożenia wojną zgłosiliby się, żeby bronić kraju.

Sondowani tak odpowiedzieli na pytania ankieterów:

TAK – 44,8 proc., w tym:

zdecydowanie tak – 20,7 proc.,
raczej tak – 24,1 proc.,

NIE – 49,1 proc., w tym:

raczej nie – 31,2 proc.,
zdecydowanie nie – 17,9 proc.,

Pozostali – 6,1 proc. – wybrali opcję: nie wiem / trudno powiedzieć.

Czterdziestolatkowie spełniliby swój obowiązek

Przyjrzyjmy się teraz wynikom sondażu z podziałem na grupy wiekowe. Otóż obrona Polski najmniej interesuje najmłodszych Polaków. Aż 69 proc. badanych w wieku od 18 do 29 lat, gdyby ich kraj był zagrożony wojną, nie zgłosiłoby się do armii.

W tej grupie 64 proc. odpowiedziało – „raczej nie”; 5 proc. – „zdecydowanie nie”.

13 proc. wybrało odpowiedź „raczej tak”. Nikt nie wskazał opcji – „zdecydowanie tak”.

Aż 18 proc. nie umiało odpowiedzieć na pytanie, jak zachowałoby się w sytuacji zagrożenia.

Najchętniej, bo 60 proc. ankietowanych, gotowość do obrony zagrożonej ojczyzny deklarują osoby w wieku 30-49 lat.

Natomiast 39 proc. Polaków w wieku 30-39 lat i 35 proc. w wieku 40-49 przyznaje, że nie stawiłoby do obrony kraju.

Pozostali uczestnicy badania nie umieli odpowiedzieć na pytanie ankieterów IBRiS.

Sympatycy Konfederacji i Trzeciej Drogi są na NIE

Jeśli chodzi o  podział ze względu na sympatie polityczne, to najbardziej można liczyć na wyborców:

PiS – 56 proc. odpowiedziało TAK, 43 proc – NIE,
Koalicji Obywatelskiej – 49 proc. odpowiedziało TAK, 45 proc. – NIE.

Niechęć do udziału w wojnie przeważa wśród wyborców Konfederacji. W sondażu dla Radia ZET 56 proc. sympatyków tej partii nie zgłosiłoby się do obrony kraju. Na TAK było 44 proc.

Jeszcze gorzej wygląda to w przypadku Trzeciej Drogi (Polska 2050 i PSL). W tej grupie aż 72 proc. nie poszłoby bronić kraju. Do armii zgłosiłoby się 26 proc. wyborców TD.

Wśród wyborców Nowej Lewicy na TAK było 36 proc., na NIE – 51 proc.


23.09.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(sw)

  • Published in Wojna
  • 0
Subscribe to this RSS feed