29 lutego - to niezwykła data, przypadająca średnio raz na cztery lata, kiedy mamy rok przestępny. Szczególnie ciekawa jest sytuacja ludzi, którzy właśnie tego dnia przyszli na świat.

Teoretycznie obchodzą oni urodziny tylko raz na cztery lata. W praktyce często takie osoby same decydują, że będą obchodzić urodziny także w lata nieprzestępne, np. 28 lutego, 1 marca albo w inny, wybrany przez siebie dzień.

W Belgii oficjalnie zarejestrowanych jest 7.220 ludzi, mających datę urodzenia 29 lutego. To około 0,06% belgijskiej populacji. Kto się urodził 29 lutego, może mieć więc poczucie, że należy do „elitarnej grupy”.

We Flandrii, a więc w północnej, niderlandzkojęzycznej części Belgii, mieszka około 4,1 tys. ludzi urodzonych 29 lutego - poinformował Belgijski Urząd Statystyczny Statbel.

W Walonii, a więc w południowej, francuskojęzycznej części kraju, takich osób jest około 2,4 tys., a w Regionie Stołecznym Brukseli nieco ponad 700.

Rokiem przestępnym jest rok podzielny przez 4 (czyli np. 2024 r.), ale z wyjątkiem lat podzielnych przez 100, ale nie podzielnych przez 400. Rok 2100 nie będzie więc przestępny (bo dzieli się przez 100, ale nie dzieli się przez 400), ale rok 2400 będzie już przestępny (bo dzieli się przez 400).

29.02.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

W 2022 r. około 14% uczniów szkół średnich we Flandrii (czyli północnej, niderlandzkojęzycznej części Belgii) zakończyło edukację bez uzyskania podstawowych kwalifikacji.

W 2015 r. odsetek ten wynosił jeszcze niespełna 10%. W 2021 r. było to już 12%, a rok później 14% - wynika z danych udostępnionych przez ministerstwo edukacji flamandzkiego rządu regionalnego.

Co ciekawe, odsetek uczniów kończących przygodę z edukacją bez uzyskania odpowiedniego dyplomu jest mocno zależny od poziomu wykształcenia rodziców. Im lepiej wykształceni rodzice, tym mniejsze ryzyko tego, że uczeń nie zdobędzie podstawowych kwalifikacji - opisuje flamandzki dziennik „Het Laatste Nieuws”.

I odwrotnie: im słabiej wykształceni rodzice, tym większe ryzyko tego, że młody człowiek nie zakończy edukacji sukcesem. Aż 35% uczniów, których matka nie miała nawet podstawowego wykształcenia, opuściło w 2022 r. przedwcześnie mury szkół średnich. W przypadku dzieci matek z wykształceniem wyższym, odsetek ten wyniósł jedynie około 5%.

Wiele też zależy od rodzaju szkoły średniej, wynika z analizy flamandzkiego ministerstwa edukacji. Uczniowie flamandzkich szkół zawodowych bso częściej kończą edukację bez dyplomu (23%) niż np. uczniowie szkół ogólnokształcących aso (niespełna 4% w 2022 r.).

02.03.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

W rankingu „dużych miast przyszłości” fDi Intelligence grupy „Financial Times” Antwerpię sklasyfikowano na dziesiątej pozycji.

W tej kategorii dominowały miasta niemieckie: pierwszy był Frankfurt nad Menem, drugi Hamburg, trzeci Düsseldorf, piąta Kolonia, a dziewiąty Stuttgart. Także polskie miasta wypadły dobrze: Kraków jest czwarty, a Poznań siódmy. Na szóstym miejscu sklasyfikowano Rotterdam, na ósmym Manchester, a na dziesiątym właśnie Antwerpię.

Ranking fDi Intelligence sporządzono w kilku wersjach, uwzględniających wielkość miast. Antwerpia znalazła się na dziesiątym miejscu w rankingu „dużych miast” (jeszcze większe miasta trafiły do rankingu „głównych miast”).

Autorzy analizy oceniali perspektywy rozwojowe i potencjał inwestycyjny poszczególnych miast, biorąc pod uwagę między innymi takie czynniki jak: warunki i koszty prowadzenia działalności gospodarczej, kapitał ludzki i jakość życia, potencjał gospodarczy oraz skomunikowanie z resztą świata (connectivity).

Antwerpia znalazła się w pierwszej dziesiątce w podkategoriach connecivity (siódme miejsce) i potencjał gospodarczy (ósme miejsce). Kraków zwyciężył w podkategorii kapitał ludzki i jakość życia oraz w podkategorii warunki prowadzenia działalności gospodarczej.

29.02.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

W 2022 r. około jedna czwarta energii zużywanej w państwach Unii Europejskiej do ogrzewania i klimatyzowania budynków pochodziła z odnawialnych źródeł. Belgia wypadła pod tym względem kiepsko.

Mniej więcej połowa zużywanej w UE energii to energia przeznaczana na ogrzewanie, klimatyzowanie i chłodzenie budynków. Coraz częściej do tych celów używana jest energia pochodząca ze źródeł odnawialnych.

W 2021 r. w skali całej UE udział źródeł odnawialnych w wytwarzaniu energii zużywanej do ogrzewania budynków wynosił 23%. Rok później było to już prawie 25% - wynika z danych udostępnionych na stronie internetowej Eurostatu, czyli unijnego biura statystycznego.

Liderem pod tym względem jest Szwecja, gdzie aż 69% energii zużywanej do ogrzewania i klimatyzowana budynków pochodzi z tzw. „zielonych źródeł”. W Estonii było to w 2022 r. 65%, a na Łotwie 61%.

To dużo więcej niż w Irlandii, gdzie było to jedynie 6,3%. Także w krajach Beneluksu energia zużywana do ogrzewania, chłodzenia i klimatyzowania budynków rzadko pochodzi z odnawialnych źródeł. W Holandii odsetek ten wyniósł jedynie 8,6%, w Belgii 10,4%, a w Luksemburgu 15,4%.

03.03.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)