Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia, Bruksela: Mężczyzna na skuterze zginął w zderzeniu z radiowozem
Polacy za obowiązkowym szkoleniem wojskowym. Kto ma bronić granic?
Belgia: Ważyła 30 kg... „Zagłodzili ją na śmierć”
Bezdomny mężczyzna zmarł na stacji metra w Brukseli
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (wtorek 13 maja 2025, www.PRACA.BE)
Lekarz potępia fatalną opiekę zdrowotną w więzieniu w Brukseli
Polska: Kiedy nareszcie będzie ciepło? Jest konkretna data
Belgia: Rekin przy belgijskim wybrzeżu!
Polska: Stary Ursus hitem komorniczej licytacji. Ludzie się o niego bili
Belgia: Kolejna demonstracja w sprawie zawieszenia broni w Strefie Gazy
Lukasz

Lukasz

Website URL:

Belgia: Komisarz brukselskiej policji otruty? „Prowadził ważne śledztwo”

Trzech ważnych funkcjonariuszy brukselskiej policji twierdzi, że próbowano ich skompromitować, zatruwając ich amfetaminą.

Kilka tygodni temu w brukselskim barze doszło do bijatyki. Co ciekawe, najbardziej agresywnym uczestnikiem był jeden z komisarzy stołecznej policji. Także dwóch jego kolegów niższych rangą zachowywało się dziwnie i agresywnie.

Komisarz miał uderzyć barmana oraz funkcjonariusza lokalnej policji, który próbował opanować sytuację. Jak opisuje dziennik „Het Laatste Nieuws”, mężczyzna zachowywał się „zwierzęcy, dziki” sposób. Musiano dać mu zastrzyk, by go uspokoić. W areszcie przez całą noc zwijał się z bólu.

Kiedy przewieziono go do szpitala i poddano badaniom, okazało się, że nawet dwanaście godzin po aresztowaniu w jego organizmie znajdowała się niezwykle wysoka ilość amfetaminy. Komisarz, podobnie jak towarzyszący mu w barze dwaj policjanci, zupełnie nie pamiętali tego feralnego wieczoru.

Według komisarza i jego kolegów zostali oni „podtruci” amfetaminą. Być może komuś zależało na zrujnowaniu ich - dotychczas bardzo dobrej - reputacji. Policjanci twierdzą, że ktoś mógł im dosypać amfetaminy do napojów. Prokuratura wszczęła dochodzenie w tej sprawie.

Jak informują belgijskie media, komisarz ten prowadził głośne dochodzenie w sprawie tzw. Qatergate („afery katarskiej”). Chodzi tutaj o możliwe korumpowanie posłów i pracowników Parlamentu Europejskiego przez rządy Kataru, Maroka i Mauretanii.

29.02.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Belgia, biznes: Body Shop zniknie z Belgii? „Nie wytrzymał konkurencji”

Sąd w Holandii ogłosił upadłość belgijskiej części sieci sklepów kosmetycznych The Body Shop. Wcześniej ogłoszono bankructwo The Body Shop w Wielkiej Brytanii, skąd pochodzi ta firma.

Także w Niemczech rozpoczęła się już procedura upadłościowa The Body Shop - poinformował flamandzki dziennik „Het Laatste Nieuws”. Sprawą belgijskich sklepów zajął się sąd w Holandii, bo podlegały one centrali w kraju wiatraków.

Belgijski sklep internetowy The Body Shop nie działał już od dłuższego czasu, podobnie jak część filii. W Belgii The Body Shop miał w sumie 16 oddziałow.

Nie wiadomo, czy seria bankructw kolejnych spółek The Body Shop w różnych krajach oznaczać będzie definitywny koniec tej sieci. Jak informują media, istnieje szansa na restrukturyzację brytyjskiej spółki-matki, a to oznaczałoby, że sklepy - być może z innym właścicielem i w innej formie - nadal by działały.

Sieć The Body Shop została założona w 1976 r. przez aktywistkę Anitę Roddick. Długo miała wizerunek bardzo ekologicznej, odpowiedzialnej klimatycznie firmy.

W 2006 r. Roddick sprzedała The Body Shop globalnemu gigantowi L’Oréal, co nie wpłynęło dobrze na „aktywistyczny wizerunek” The Body Shop. Sieć straciła swój „unikalny charakter” i nie wytrzymała konkurencji z innymi sieciami sklepów kosmetycznych odwołujących się do ekologii, natury i odpowiedzialnego rozwoju.

W 2017 r. sieć sprzedano brazylijskiemu koncernowi Natura & Co., a w minionych miesiącach należała ona do niemieckich koncernów Aurelius i Alma 24 - czytamy w „Het Laatste Nieuws”.

01.03.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Belgia: Rekordowe grzywny dla kierowców ciężarówek. „Często też z Polski”

W ubiegłym roku we Flandrii kierowcy ciężarówek unikający płacenia tzw. kilometerheffing (podatku od przejechanych kilometrów) dostali grzywny na łączną kwotę 19 mln euro.

To rekordowo wiele, poinformował dziennik ekonomiczny „De Tijd”. Podatek ten wprowadzono we Flandrii, a więc w północnej, niderlandzkojęzycznej części Belgii, w 2016 r.

Podatek ten obejmuje samochody ciężarowe o wadze przekraczającej 3,5 tony. Im większa waga pojazdu i im więcej przejechanych kilometrów, tym wyższy kilometerheffing.

Szczególnie często grzywnami za nieopłacanie tego podatku karani są kierowcy ciężarówek z zagranicznymi numerami rejestracyjnymi, wynika z danych udostępnionych przez ministra transportu we flamandzkim rządzie regionalnym.

Aż 80% grzywien za unikanie płacenia podatku od przejechanych kilometrów we Flandrii trafia właśnie do kierowców zagranicznych ciężarówek. Najczęściej chodzi tutaj o kierowców samochodów ciężarowych zarejestrowanych w Holandii, w Polsce i w Hiszpanii, poinformował dziennik „De Tijd”.

Ze ściągalnością grzywien wystawianych kierowcom zagranicznych ciężarówek jest jednak problem. Flamandzkim władzom wciąż nie udało się wyegzekwować około 5,1 mln euro z 19 mln euro nałożonych kar. Największe problemy ze ściągalnością są w przypadku hiszpańskich ciężarówek - wynika z danych flamandzkiego rządu regionalnego.

03.03.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Belgia: Co w lutym podrożało najbardziej, a co potaniało?

Jedzenie drożeje, prąd i elektronika tanieją - wynika z najnowszych danych o inflacji Belgijskiego Urzędu Statystycznego Statbel.

Artykuły spożywcze kosztowały w lutym 2024 r. w kraju ze stolicą w Brukseli średnio o 4,7% więcej niż rok wcześniej. Wzrost cen niektórych artykułów spożywczych był jednak wyraźnie bardziej odczuwalny.

Świeże owoce morza podrożały w ciągu dwunastu miesięcy prawie o 32%. Ceny cydru poszły w górę o 30%, a oliwy z oliwek o prawie 24%. Jagnięcina podrożała w ciągu roku o 23%, a ziemniaki o 17%. Płacimy też więcej za coraz popularniejsze piwa bezalkoholowe. Podrożały one o ponad 15% w skali roku.

Także niektóre niespożywcze artykuły kosztują w tym roku dużo więcej niż w 2023 r. Za tytoń trzeba było w lutym 2024 r. zapłacić o 20% więcej niż rok wcześniej, a za gazety o prawie 15%.

Nie wszystko jednak drożeje. Są też w Belgii produkty, które w ciągu roku znacząco potaniały.

Energia elektryczna kosztowała w lutym 2024 r. aż o 12% mniej niż rok wcześniej, a telefony komórkowe i smartfony o prawie 11% mniej. Komputery, w tym laptopy, potaniały o prawie 9%, a usługi telekomunikacyjne i telewizory o około 8%.

Również niektóre produkty spożywcze były w lutym 2024 r. tańsze niż dwanaście miesięcy wcześniej. Mleko tłuste potaniało o prawie 8%, a półtłuste i chude o około 6% - wynika z danych Statbel.

W lutym inflacja w Belgii wyniosła 3,2% w skali roku. To więcej niż miesiąc wcześniej (1,8%), ale mniej niż rok temu (6,6%).

03.03.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Subscribe to this RSS feed