Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Temat dnia: 15 belgijskich żołnierzy rannych podczas ćwiczeń w Szkocji!
Polska: W tych zawodach mogliby pracować kandydaci na prezydenta
Słowo dnia: Liederen
Belgia: Eurowizja - dziś Belgia i Polska walczą o finał!
Niemcy: Zakazano działalności skrajnie prawicowej grupy „Królestwo Niemiec”
Polska: Na połączenia z tego numeru trzeba uważać. Bo można dużo stracić
Belgia, Bruksela: Mężczyzna na skuterze zginął w zderzeniu z radiowozem
Polacy za obowiązkowym szkoleniem wojskowym. Kto ma bronić granic?
Belgia: Ważyła 30 kg... „Zagłodzili ją na śmierć”
Bezdomny mężczyzna zmarł na stacji metra w Brukseli
Lukasz

Lukasz

Website URL:

Belgia: W tym holenderskim mieście aż 6 tys. Belgów!

W 2022 r. w Utrechcie mieszkało około 6 tys. ludzi pochodzenia belgijskiego. W Holandii tylko w dwóch miastach Belgów było jeszcze więcej.

Miastem Holandii z największą belgijską społecznością było w 2022 r. Terneuzen (prowincja Zelandia). W tej położonej blisko granicy z Belgią gminie mieszkało 6,6 tys. ludzi belgijskiego pochodzenia.

W Amsterdamie mieszkańców z belgijskimi paszportami lub korzeniami było w 2022 r. trochę mniej, bo 6,3 tys. - wynika z danych opublikowanych na stronie internetowej allecijfers.nl. Na trzecim miejscu w tym zestawieniu znalazł się właśnie Utrecht.

Liczba belgijskich mieszkańców Utrechtu wzrasta. W 2010 r. było tu 4,9 tys. mieszkańców belgijskiego pochodzenia, w 2013 r. liczba ta przekroczyła 5 tys., a w 2019 r. 5,5 tys.

W 2022 r. w Utrechcie było więcej mieszkańców belgijskiego pochodzenia niż w Hulst (5,7 tys.), Sluis i Maastricht (po 4,4 tys.), Rotterdamie (3,8 tys.) i w Hadze (3,4 tys.).

Za mieszkańców Holandii belgijskiego pochodzenia uznaje się zarówno tych mieszkańców Holandii, którzy urodzili się w Belgii i mają belgijski paszport, jak i osoby, które mają co najmniej jednego rodzica z belgijskim obywatelstwem, ale które urodziły się już w Holandii.

W 2022 r. Holandia liczyła około 123 tys. mieszkańców belgijskiego pochodzenia. To o 10 tys. więcej niż dwie dekady wcześniej. W sumie w Holandii mieszkało wtedy około 17,6 mln ludzi. 

09.03.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Belgia: To małe holenderskie miasto przyciąga Belgów

Nie Amsterdam, Rotterdam czy Haga, ale Terneuzen jest holenderskim miastem z największą społecznością belgijskiego pochodzenia.

Terneuzen to liczące około 26 tys. miasto w prowincji Zelandia, położone blisko granicy z Belgią. W 2022 r. mieszkało tu aż 6,6 tys. ludzi belgijskiego pochodzenia.

Średnio co czwarty mieszkaniec tej gminy ma więc, przynajmniej częściowo, belgijskie korzenie - wynika z danych opublikowanych na stronie internetowej allecijfers.nl.

Belgów w Terneuzen jest więcej niż np. w Amsterdamie (6,3 tys.), Utrechcie (6 tys.), Rotterdamie (3,8 tys.) czy w Hadze (3,4 tys.). Dane te uwzględniają jedynie ludzi zameldowanych w holenderskich gminach.

W sumie w 2022 r. Holandia liczyła około 123 tys. mieszkańców belgijskiego pochodzenia. Dla porównania: mieszkańców polskiego pochodzenia było wtedy w Holandii oficjalnie 221 tys. Całkowita populacja kraju wiatraków wynosiła w 2022 r. 17,6 mln.

Za mieszkańców belgijskiego pochodzenia uznaje się zarówno tych mieszkańców Holandii, którzy urodzili się w Belgii i mają belgijski paszport, jak i osoby, które mają co najmniej jednego rodzica z belgijskim obywatelstwem, ale które urodziły się już w Holandii.

08.03.2024 Niedziela.BE // fot. Aerovista Luchtfotografie / Shutterstock.com

(łk)

Słowo dnia: Vrouwendag

8 marca to w Belgii, podobnie jak w Polsce, Międzynarodowy Dzień Kobiet (Internationale Vrouwendag). Oprócz tego jesienią w Belgii obchodzony jest też Narodowy Dzień Kobiet.

Vrouwen to w języku niderlandzkim kobiety (jedna kobieta to vrouw), a dag to dzień. W języku francuskim, używanym przez mieszkańców południowej części Belgii (Walonii) i większość mieszkańców Regionu Stołecznego Brukseli, Międzynarodowy Dzień Kobiet to Journée internationale des femmes.

W tym dniu w mediach dużo się mówi o prawach kobiet (vrouwenrechten w języku niderlandzkim), walce z dyskryminacją kobiet (vrouwendiscriminatie), seksizmem (seksisme) i przemocą seksualną (seksueel geweld). W Dzień Kobiet często organizowane są różnorakie wiece, marsze, demonstracje i debaty.

W wielu krajach tego dnia podejmuje się też tematy związane z prawami reprodukcyjnymi kobiet, takimi jak prawo do aborcji (abortus) czy antykoncepcji (anticonceptie).

Innym istotnym tematem jest niezależność finansowa (economische zelfstandigheid), bo wciąż to częściej kobiety muszą zajmować się domem i dziećmi, przez co mają mniej czasu na pracę i wiele kobiet nadal jest zależnych finansowo od partnerów.

Początki Dnia Kobiet sięgają początku XX w. i walki o prawa wyborcze kobiet (vrouwenkiesrecht). Obecnie Dzień Kobiet jest też dniem solidarności (solidariteit) z kobietami z państw, gdzie ich prawa są wciąż - często systemowo i brutalnie - łamane i ograniczane.

Wielu mężczyzn wręcza 8 marca bliskim kobietom kwiaty. W Polsce, szczególnie w czasach komunistycznych, często były to np. goździki. W języku niderlandzkim goździk to anjer.

W Belgii oprócz święta 8 marca obchodzony jest również Narodowy Dzień Kobiet (Nationale Vrouwendag), przypadający 11 listopada.

Ma on jednak silną „konkurencję” ze strony innego belgijskiego święta obchodzonego 11 listopada, czyli w dniu, kiedy w Polsce świętujemy odzyskanie niepodległości. W Belgii 11 listopada to Wapenstilstandsdag (fr. jour de l’Armistice), czyli Dzień Zawieszenia Broni. Mieszkańcy Belgii wspominają wówczas zakończenie pierwszej wojny światowej.

Więcej słów dnia TUTAJ


8.03.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Belgia: Młodzi i bez pracy - ilu ich jest?

Stopa bezrobocia wśród ludzi w wieku do 25 lat jest w Unii Europejskiej dużo wyższa niż wśród osób, które ukończyły już 25. rok życia. Podobnie jest w Belgii. 

W styczniu tego roku 14,5% dorosłych mieszkańców UE w wieku do 25 lat zarejestrowanych było jako osoby bezrobotne. Rok wcześniej młodych bezrobotnych było nieco mniej (14,2%).

Ogólna stopa bezrobocia w UE jest dużo niższa. W pierwszym miesiącu tego roku wyniosła ona około 6%. Bez pracy w UE było ponad 13 mln ludzi, z czego prawie 3 mln to dorośli w wieku do 25 lat.

Różnice w stopie bezrobocia są pomiędzy krajami UE bardzo wielkie - wynika z danych unijnego biura statystycznego Eurostat.

Relatywnie najmniej młodych bezrobotnych jest w Niemczech. W pierwszym miesiącu tego roku stopa bezrobocia wśród mieszkańców Niemiec do 25. roku życia osiągnęła poziom 5,7%.

W kraju ze stolicą w Brukseli bezrobocie w tej kategorii wiekowej wyniosło aż 17,2% (dane z grudnia, bo tych ze stycznia dla Belgii jeszcze nie ma). Ogólna stopa bezrobocia w Belgii była dużo niższa i wyniosła 5,5%.

Najwięcej młodych bezrobotnych było w styczniu tego roku w Hiszpanii. Stopa bezrobocia w tej kategorii wyniosła tu prawie 29%. W Portugalii, Grecji i w Szwecji było to około 23%.

W Polsce bezrobocie młodych jest trochę niższe niż unijna średnia. Wyniosło ono w styczniu 2024 r. 12,2%. Całkowita stopa bezrobocia w Polsce jest dużo niższa (2,9% w styczniu).

Szukasz pracy w Belgii? Sprawdź OGŁOSZENIA

09.03.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Subscribe to this RSS feed