Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: Nie segregują śmieci, dostają kary i idą do sądu. Setki spraw
Polska: Kim jest Ignacy z bluzy Stanowskiego? Ludzie masowo wpłacają pieniądze
19-latek wjechał w policjanta w Antwerpii!
Belg zaginął w Liechtensteinie. Szczęśliwy finał sprawy
Temat dnia: 15 belgijskich żołnierzy rannych podczas ćwiczeń w Szkocji!
Polska: W tych zawodach mogliby pracować kandydaci na prezydenta
Słowo dnia: Liederen
Belgia: Eurowizja - dziś Belgia i Polska walczą o finał!
Niemcy: Zakazano działalności skrajnie prawicowej grupy „Królestwo Niemiec”
Polska: Na połączenia z tego numeru trzeba uważać. Bo można dużo stracić
Lukasz

Lukasz

Website URL:

Belgia: 20 mln euro dla sąsiadów? Chodzi o tramwaj

Władze holenderskiej prowincji Limburgia oraz miasta Maastricht domagają się od regionalnego rządu Flandrii i tamtejszej spółki transportu publicznego De Lijn rekompensaty w wysokości prawie 20 mln euro.

Sprawa dotyczy projektu budowy linii tramwajowej Spartacus, która miała łączyć Maastricht (czyli stolicę holenderskiej Limburgii) z Hasselt (czyli stolicą belgijskiej Limburgii).

Obie strony zaangażowały się w ten wspólny projekt, ale w 2022 r. Lydia Peeters, minister transportu w regionalnym rządzie Flandrii (północnej, niderlandzkojęzycznej części Belgii), poinformowała stronę holenderską, że Flandria się z niego wycofuje. Zamiast szybkich tramwajów pomiędzy Hasselt i Maastricht powinny kursować szybkie elektryczne autobusy przegubowe - o nowym planie Peeters informował flamandzki dziennik „Het Laatste Nieuws”.

Strona holenderska z rozczarowaniem przyjęła tę decyzję. Władze holenderskiej Limburgii i Maastricht podkreślały, że wydały już miliony euro w realizację projektu Spartacus. Jednostronna decyzja Flandrii o rezygnacji z tramwajów oznaczała, że pieniądze te w dużej mierze wyrzucono w błoto.

Holenderscy samorządowcy zażądali od Flandrii wypłaty rekompensaty, poinformował portal nu.nl. Strona belgijska zgodziła się na wypłatę jedynie 3 mln euro. Holendrzy domagali się kolejnych około 20 mln euro, ale rozmowy z sąsiadami z południa się przedłużały.

Jeszcze niedawno obie strony deklarowały, że liczą na polubowne załatwienie sprawy, ale tak się nie stało. Władze holenderskiej Limburgii i Maastricht postanowiły więc skierować sprawę do sądu. Jednocześnie holenderscy samorządowcy podkreślają, że wciąż są otwarci na propozycje polubownego rozstrzygnięcia konfliktu. Ruch jest teraz po flamandzkiej stronie, dodają.

06.03.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Belgia, biznes: Mniejszy ruch w belgijskich portach

W trzecim kwartale ubiegłego roku w belgijskich portach morskich wyładowano 35 mln ton towarów. To o 8,7% mniej niż rok wcześniej.

Także ilość towarów załadowanych w belgijskich portach morskich się zmniejszyła. W tym przypadku spadek był jednak mniejszy, bo o 2,3% w skali roku - poinformował w środę Belgijski Urząd Statystyczny Statbel.

W okresie od początku lipca do końca września 2023 r. na statki wypływające z belgijskich portów morskich załadowano 31 mln ton towarów. Mniejszy ruch w portach można wytłumaczyć między innymi spowolnieniem gospodarczym.

W sumie do belgijskich portów morskich wpłynęło w trzecim kwartale ubiegłego roku ponad 5,6 tys. statków. To o 3,6% mniej niż rok wcześniej. W minionych latach rekordowy pod tym względem był drugi kwartał 2021 r., kiedy do belgijskich portów morskich wpłynęło około 6,3 tys. statków.

Największym portem w Belgii jest ten w Antwerpii, już od wieków uchodzący za jeden z najważniejszych portów w tej części Europy. Inne ważne belgijskie porty to te w Zeebrugge, Gandawie (North Sea Port Flanders) i w Ostendzie.

06.03.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Belgia: Nawet 6.000 euro. Tyle zarabiają nauczyciele

Płace nauczycieli rosną wraz ze stażem pracy. Nauczyciel z 40-letnim doświadczeniem i tytułem magistra zarabia przeciętnie w Belgii aż 5.989 euro brutto miesięcznie.

Zarobki na poziomie zbliżonym do 6 tys. euro nie są jednak wśród belgijskich nauczycieli normą. Początkujący nauczyciele z wykształceniem wyższym zawodowym muszą się zadowolić dużo niższym wynagrodzeniem niż ich bardziej doświadczeni i lepiej wykwalifikowani koledzy po fachu.

Nauczyciel bez doświadczenia, dopiero rozpoczynający pracę w zawodzie, mający jedynie wykształcenie wyższe zawodowe zarabia przeciętnie 2.766 euro brutto miesięcznie.

Jeśli ten sam początkujący nauczyciel ma uniwersytecki tytuł licencjacki, to jego przeciętne wynagrodzenie jest o około 100 euro wyższe - wynika z analizy sporządzonej przez portal jobat.be.

Posiadanie tytułu magisterskiego uzyskanego na uniwersytecie przekłada się na dużo większy wzrost wynagrodzenia: początkujący nauczyciel z tytułem magistra zarabia już średnio 3.438 euro brutto na miesiąc.

Nauczyciel z tytułem magistra i 5-letnim stażem zarabia średnio 3.938 euro brutto, a z 10-letnim stażem - 4.426 euro brutto. Dwie dekady doświadczenia w zawodzie daje już miesięczną płacę na poziomie 5.281 euro, a po 30 latach jest to 5.842 euro.

Jeśli jednak nauczyciel z trzema dekadami stażu ma tylko tytuł licencjacki, to zarobi o około tysiąc euro mniej niż jego lepiej wykształcony kolega - wynika z danych udostępnionych przez portal jobat.be.

10.03.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Belgia, praca: Ile w Belgii zarabiają pielęgniarki?

Przeciętne wynagrodzenie pielęgniarki zatrudnionej w Belgii, niemającej długiego stażu pracy, to 3.168 euro brutto miesięcznie - wynika z analizy sporządzonej przez portal jobat.be.

Chodzi tutaj o wynagrodzenie pielęgniarek z wykształceniem licencjackim i pięcioma latami doświadczenia zawodowego. Im wyższe wykształceniem i większy staż pracy, tym wyższa płaca.

Pielęgniarka z takim samym wykształceniem, ale 10-letnim stażem powinna już zarobić 3.601 euro brutto miesięcznie. 15-letnie doświadczenie w zawodzie zwiększa przeciętne zarobki do 4.000 euro brutto miesięcznie, a 20-letnie do 4.342 euro.

Wpływ wykształcenia na wysokość płac pielęgniarek jest także duży. Pielęgniarki z tytułem uniwersyteckim na poziomie magistra zarabiają przeciętnie 3.554 euro brutto miesięcznie (przy 5-letnim stażu), 4.039 euro (10 lat stażu), 4.487 euro (15 lat) i 4.871 euro (20 lat).

Najmniej zarabiają pielęgniarki bez wyższego doświadczenia, dopiero rozpoczynające pracę w tym zawodzie. W ich przypadku przeciętna płaca to 2.446 euro brutto miesięcznie. Z kolei pielęgniarka z tytułem magistra i 30-letnim doświadczeniem powinna zarabiać miesięcznie aż 5.329 euro brutto.

09.03.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Subscribe to this RSS feed