Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: Takiego odszkodowania za błędy w leczeniu jeszcze nie było
Belgia: Relikwie św. Bernadetty w antwerpskiej katedrze
Polska: Matura poza szkołą? Właśnie pojawiła się taka propozycja
Belgia: Alert bombowy na lotnisku w Charleroi był fałszywy
Polska: Rząd szykuje zmiany w korzystaniu z dowodów osobistych
Temat dnia: Ile pracuje się w Belgii? W Polsce tydzień pracy dużo dłuższy
Polska: Kosiarze weszli między bloki. To bolesna pobudka dla wielu osób
Belgia odpadła z Eurowizji!
Niemcy: Handlarze migrantami zatrzymani przez niemiecką i belgijską policję
Polska: Jutro już ostatni dzień. Bez tego nie zagłosujesz poza domem [WIDEO]
Lukasz

Lukasz

Website URL:

Belgia: W tym kraju ponad 200 tys. mandatów rocznie dla Belgów!

W ubiegłym roku w Holandii wypisano mandaty aż 228 tys. kierowcom samochodów z belgijskimi numerami rejestracyjnymi.

Tylko jedna grupa narodowa karana jest mandatami w Holandii (poza oczywiście samymi Holendrami) częściej niż Belgowie. Są to Niemcy. W 2023 r. w kraju wiatraków wystawiono aż 319 tys. mandatów kierowcom samochodów z niemieckimi tablicami rejestracyjnymi.

Belgowie w Holandii najczęściej karani są za przekroczenie dopuszczalnej prędkości maksymalnej. W 2023 r. takich mandatów dla kierowców aut zarejestrowanych w Belgii było w Holandii aż 206 tys.

Około 8 tys. mandatów dotyczyło zatrzymywania się i parkowania w niedozwolonych miejscach, a około 2,5 tys. zignorowania czerwonego światła - wynika z danych udostępnionych przez holenderski urząd CJIB.

Trzeba zaznaczyć, że liczby te dotyczą tylko aut z belgijskimi numerami rejestracyjnymi. Nie uwzględniają więc kierowców z Belgii jeżdżących po holenderskich drogach samochodami zarejestrowanymi w Holandii (lub w innych państwach poza Belgią).

Łącznie w Holandii wystawiono w 2023 r. około 8,5 mln mandatów. To o 300 tys. więcej niż w 2022 r. Średnio co dziesiąty mandat trafił w 2023 r. do kierowcy samochodu z zagranicznym numerem rejestracyjnym. Około 99 tys. tych mandatów wypisano kierowcom aut z polskimi tablicami rejestracyjnymi.


15.03.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Belgia, biznes: Niewielki, ale stabilny - co z PKB Belgii?

W ostatnim kwartale ubiegłego roku belgijski PKB zwiększył się o 0,3% w porównaniu do poprzedniego kwartału.

W skali całej Unii Europejskiej w ostatnich trzech miesiącach 2023 r. nie odnotowano żadnego wzrostu. Unijna gospodarka znalazła się więc w lekkiej stagnacji. Także w trzecim kwartale ubiegłego roku wzrost PKB w UE wyniósł 0%.

Pod koniec ubiegłego roku w UE najszybciej rozwijała się Rumunia. Tam wzrost PKB w czwartym kwartale wyniósł 1,5%. Na Malcie było to 1,4% - wynika z danych opublikowanych przez unijne biuro statystyczne Eurostat.

W siedmiu krajach UE w czwartym kwartale 2023 r. odnotowano spadek PKB. Największy był on na Łotwie, gdzie wyniósł 1%. W Finlandii było to 0,6%, a w Polsce 0,2%.

W Belgii tempo wzrostu PKB już od kilku kwartałów jest na stabilnym, choć niezbyt wysokim, poziomie. W każdym kwartale 2023 r. belgijski PKB zwiększał się albo o 0,4%, albo o 0,3%.

W skali całego 2023 r. wzrost gospodarczy w Belgii wyniósł 1,5%. To już wyraźnie więcej niż średnia dla całej UE, która wyniosła 0,2%. W Polsce PKB w ubiegłym roku zwiększył się o 1,7%.


15.03.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Belgia: Pracownicy spoza UE? „Niech najpierw nauczą się naszego języka”

Imigracja jest jednym z głównych tematów kampanii wyborczej przed głosowaniem 9 czerwca. Kolejne partie zgłaszają pomysły dotyczące tej kwestii.

Przypomnijmy, 6 czerwca w Belgii odbędą się potrójne wybory: do parlamentu federalnego (ogólnokrajowego), parlamentów regionalnych oraz do Parlamentu Europejskiego.

Wiele wskazuje na to, że imigracja będzie jednym z głównych tematów kampanii. Belgijskie społeczeństwo się starzeje, a zapotrzebowanie na nowych pracowników w wielu sektorach jest bardzo duże.

Tylko we Flandrii, a więc w północnej, niderlandzkojęzycznej części kraju, konieczne będzie znalezienie w nadchodzących 20 latach około 700 tys. nowych pracowników - opisuje flamandzki dziennik „Het Laatste Nieuws”.

Przyrost ludności w wieku produkcyjnym będzie zdecydowanie za wolny, by odpowiedzieć na to zapotrzebowanie. Konieczne będzie przyjmowanie kolejnych tysięcy zagranicznych pracowników, także spoza Unii Europejskiej - twierdzą organizacje pracodawców.

Imigranci spoza UE przyjeżdżający do pracy we Flandrii powinni jednak już znać, choćby na podstawowym poziomie, język niderlandzki - uważają politycy chadeckiej partii CD&V.

Rząd regionalny Flandrii powinien tak zmienić przepisy, by imigranci zarobkowi spoza UE już w swojej ojczyźnie rozpoczęli naukę niderlandzkiego. Przyjazd imigrantów spoza UE bez znajomości niderlandzkiego jest już mniej mile widziany przez polityków CD&V. Według nich imigranci nieznający niderlandzkiego mają dużo gorszą pozycję na rynku pracy i trudniej się integrują.

- To prowadzi do problemów i stwarza koszty. Chcemy tego uniknąć - dziennik „Het Laatste Nieuws” cytuje Robrechta Bothuyne z flamandzkiego parlamentu regionalnego.

12.03.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Belgia: Dramat Belgów w Berlinie. Matka i chłopiec nie żyją

- Jesteśmy w szoku… - tak na doniesienia z Berlina, gdzie zginęła 41-letnia Emeline i jej 4-letni syn Guy, zareagowali mieszkańcy Saint-Ghislain, walońskiej wioski, z której pochodził ta rodzina.

Świadkiem śmiertelnego potrącenia matki i syna był mąż Emeline i ojciec Guya, Grégory oraz siostra 41-letniej ofiary. Cała czwórka miała nadzieję spędzić spokojny weekend w Berlinie, ale skończyło się tragedią…

W sobotę około godz. 10:00 rano na ulicy Leipziger Strasse w centrum niemieckiej stolicy Emeline z Guyem w nosidełku chciała przejść na drugą stronę remontowanej, zakorkowanej ulicy. Samochody stały w bezruchu lub poruszały się powoli. W tym miejscu obowiązuje ograniczenie prędkości do 30 km/godz.

83-letni kierowca Forda Mondeo chciał jednak wyprzedzić stojące w korku auta, wjechał na ścieżkę rowerową i z duża prędkością jechał w kierunku placu Postdamer Platz. Emeline była już na jezdni, a staruszek nie zdołał odpowiednio szybko zareagować.

Według świadków siła uderzenia była tak wielka, że ciała 41-latki i jej syna znalazły się około 30 m od miejsca, w którym Ford Mondeo je staranował. Rozpędzony samochód uderzył w inne auta, a jeden z kierowców staranowanych pojazdów w ciężkim stanie został przewieziony do szpitala.

Także Emeline i Guy zostali przewiezieni do szpitala. Kobieta zmarła kilka godzin po wypadku. Mimo operacji również życia chłopca nie udało się uratować. Czterolatek zmarł w nocy z soboty na niedzielę.

83-letni kierowca Forda Mondeo został lekko ranny. Staruszek nie był pod wpływem alkoholu. Odebrano mu czasowo prawo jazdy i czeka na postawienie zarzutów.


11.03.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Subscribe to this RSS feed