Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (czwartek 19 września 2024, www.PRACA.BE)
Belgia: Nauczyciel sztuk walki, który znokautował włamywacza, skazany!
Polska: Jesień już za drzwiami. Sprawdź, czy razem z nią zmieniamy czas
Belgia: Trzymał ciało 14-letniego syna w łóżku, bo wierzył, że... „wskrzesi go Bóg"
Polska: To on miał prowadzić auto i spowodować wypadek. Szuka go policja
Belgia: Rozbił się samolot wojskowy z Jordanii. Dwie osoby ranne
Polska: Banalna wpadka szefa gangu. „Hoss” w rękach policji [WIDEO]
Belgia: Intensywnie różowa woda w fosie zamku Laar w Reet
Polska: Tak niektórzy żerują na powodzi. Ceny wszystkiego idą w górę
Belgia: Kobieta urodziła dziecko na stacji metra w Brukseli
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Belgia: Alibaba woli Belgię od Holandii

– Przekonała ich atrakcyjność Belgii. To dobra wiadomość dla naszego rynku pracy i rozwoju gospodarczego naszego kraju – stwierdził zadowolony premier Charles Michel.

Europejskie centrum dystrybucyjne chińskiego giganta sprzedaży online, koncernu Alibaba, powstanie w belgijskim Liège, a nie w holenderskim Maastricht czy Weert – informują niderlandzkie media.

Alibaba to chiński odpowiednik amerykańskiego Amazon i jedna z najpotężniejszych firm świata, jeśli chodzi o sprzedaż online. Koncern aktywny był początkowo głównie na macierzystym rynku, ale od kilku lat coraz częściej wchodzi też na zagraniczne rynki.

O tym, że główne centrum dystrybucyjne firmy na Starym Kontynencie powstanie w Liège, a nie w Holandii, poinformował w rozmowie z belgijskimi i holenderskimi mediami Terry von Bibra, szef europejskiego oddziału koncernu.

Decyzja władz Alibaby to rozczarowanie dla premiera Holandii Marka Rutte, czytamy w portalu nos.nl. O tę inwestycję Holandia i Belgia walczyły już od dłuższego czasu. Latem tego roku szefostwo chińskiego koncernu spotkało się najpierw z premierem Belgii, Charlesem Michelem, a następnie z premierem Rutte. Belgia uchodziła za faworyta w tej walce, ale po wizycie chińskiej delegacji w Hadze Alibaba długo zwlekała z ostatecznym ogłoszeniem decyzji.

Teraz jednak Chińczycy ostatecznie zdecydowali, że oferta Liège jest bardziej atrakcyjna niż Maastricht i Weert. Dzięki centrum dystrybucyjnemu w Liège firma chce wzmocnić swoją pozycję w Europie. Miasto to jest atrakcyjne dla Alibaby m.in. ze względu na lotnisko z dobrymi połączeniami z Chinami. Negocjacje w sprawie umowy pomiędzy Chińczykami a portem lotniczym w Liège mają zakończyć się w ciągu kilku dni, poinformował portal vrt.be.

Dla Liège i okolic chińska inwestycja jest bardzo dobrą wiadomością. Liège leży w Walonii, czyli południowej, francuskojęzycznej części Belgii, gdzie bezrobocie jest wyższe niż w bogatszej, północnej części kraju (Flandrii). Dzięki centrum dystrybucyjnemu pracę dostanie zapewne od razu kilkaset osób, a docelowo pracować może tu nawet ponad tysiąc ludzi, informował już jakiś czas temu belgijski dziennik „De Tijd”.

- Po wielu moich spotkaniach z szefem koncernu Jackiem Ma, Alibaba potwierdziła inwestycję w Liège – stwierdził premier Michel. – Przekonała ich atrakcyjność Belgii. To dobra wiadomość dla naszego rynku pracy i rozwoju gospodarczego naszego kraju – dodał.

Jaką kwotę Alibaba zainwestuje w budowę centrum na razie nie wiadomo. Koncern zamierza wydać w najbliższych latach około 13 mld euro na inwestycje poza granicami Chin.


20.11.2018 ŁK Niedziela.BE

 

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia, Bruksela: Autobusy De Lijn znikną z Dworca Północnego, jeśli problem imigrantów nie zostanie rozwiązany

Flamandzki minister transportu Ben Weyts ostrzega, że jeśli problem z imigrantami koczującymi na Dworcu Północnym w Brukseli nie zostanie rozwiązany, autobusy De Lijn przestaną się tam zatrzymywać.

Zdaniem ministra, zarówno pasażerowie, jak i kierowcy, skarżą się na sytuację na Dworcu Północnym. Obecnie De Lijn korzysta z ośmiu stanowisk postojowych.

- Jest problem z higieną i bezpieczeństwem. Ta sytuacja nie jest odpowiednia ani dla kierowców, ani pasażerów - powiedział Weyts i dodał, że na miejscu należy rozmieścić znacznie więcej funkcjonariuszy policji. Poza tym minister uważa, że najwyższy czas rozpocząć budowę nowego terminalu autobusowego na Rogierplein, w pobliżu Dworca Północnego. Flandria chce zainwestować w ten projekt dwa miliony euro.

 

16.11.2018 MŚ Niedziela.BE

 

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia: Wyższe płace dla najmniej zarabiających?

We Flandrii brakuje pracowników, co zagraża wzrostowi gospodarczemu. Aby zachęcić ludzi do pracy, rząd powinien ponownie wprowadzić ulgę podatkową, dzięki której wzrosną dochody netto osób wykonujących najprostsze, najgorzej płatne zajęcia – uważa organizacja pracodawców Voka.

Poprawiająca się sytuacja gospodarcza oznacza też pewne problemy. Firmy we Flandrii (północnej, zamożniejszej, niderlandzkojęzycznej części Belgii) już od dłuższego czasu narzekają na trudności w znalezieniu pracowników. Dotyczy to także najprostszych i najgorzej płatnych prac, czytamy w komunikacie prasowym opublikowanym na stronie internetowej Voka.

Według organizacji flamandzkich przedsiębiorców Voka rząd powinien wprowadzić ulgę podatkową, dzięki której takie miejsca pracy stałyby się atrakcyjniejsze (bo lepiej płatne).

- Różnica w zarobkach brutto i netto powinna być mniejsza dla najniższych płac, dzięki czemu takie miejsca pracy stałyby się atrakcyjniejsze – powiedział w rozmowie z dziennikiem „De Tijd” Hans Maertens, jeden z członków zarządu Voka.

Według przedsiębiorców należałoby rozważyć powrót do rozwiązania „jobkorting” („ulga podkowa dla pracujących”), obowiązującego w latach 2000-2011. Dzięki takiemu rozwiązaniu wzrosłyby płace osób najgorzej zarabiających, co zachęciłoby ludzi do wykonywania również tego rodzaju prac.

Flamandzkie ministerstwo pracy podchodzi do tego pomysłu sceptycznie. Według Philippe Muytersa z regionalnego rządu flamandzkiego to centralny, federalny rząd ma większe możliwości na tym polu. Poza tym tego rodzaju ulga musiała zostać zlikwidowana w 2011 roku, gdyż okazało się, że była sprzeczna z unijnym prawem, podkreślił polityk. Dlatego powrót do takiego rozwiązania byłby ryzykowny.

- Oczywiście nie jesteśmy przeciwnikami wyższych płac dla niewykwalifikowanych pracowników – powiedział minister Muyters. – Musimy jednak dobrze się zastanowić, jak osiągnąć ten cel.


16.11.2018 ŁK Niedziela.BE

 

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia: Praca w Antwerpii? W tych branżach o nią najłatwiej

We Flandrii (północnej, niderlandzkojęzycznej części Belgii) potrzeba coraz więcej rąk do pracy. Także w Antwerpii, stolicy tego regionu, w niektórych branżach zapotrzebowanie na nowych pracowników jest bardzo wielkie.

Tylko we wrześniu w prowincji Antwerpia pracodawcy zgłosili zapotrzebowanie na ponad 6,5 tys. nowych pracowników, informuje portal vacature.com. W całej Flandrii firmy poszukiwały we wrześniu ponad 25 tys. nowych pracowników.

Jeśli chodzi o prowincję Antwerpia, to obecnie jest tam m.in. wielkie zapotrzebowanie na sprzątaczki – np. w szpitalach, szkołach czy w firmach związanych z tutejszym portem.

Także w sektorze handlowym oraz gastronomii potrzeba wielu nowych rąk do pracy, informuje vacature.com.

Na brak odpowiedniej liczby wykwalifikowanych pracowników narzekają przedsiębiorcy budowlani. Jest tak, choćby dlatego, że do 2020 roku wszystkie dachy we Flandrii mają być ocieplone, a to przekłada się na więcej zleceń dla firm budowlanych. Osoby z wykształceniem budowlanym i z doświadczeniem w tej branży nie powinny więc mieć wielkich problemów ze znalezieniem pracy, czytamy w vacature.com.

Podobnie jest w oświacie. W prowincji Antwerpia brakuje nauczycieli, szczególnie matematyki, francuskiego i przedmiotów technicznych. Eksperci przewidują, że problem ten będzie narastać i z roku na rok zapotrzebowanie na nowych nauczycieli będzie jeszcze większe.


16.11.2018 ŁK Niedziela.BE

  • Published in Belgia
  • 0
Subscribe to this RSS feed