Belgia "bazą" handlarzy narkotykowych?
Z raportu zaprezentowanego w minioną niedzielę na antenie radia KRO-NCRV wynika, że stale rośnie liczba plantacji marihuany w Belgii. Miejsca te są najczęściej kontrolowane przez holenderskich przestępców.
Jak przekazał komisarz federalnej policji sądowej, Marc Vancoillie, holenderscy handlarze finansują operacje na terenie Belgii, dostarczają sprzęt, a także prowadzą dystrybucję produktu. Również sadzonki są przywożone z Holandii.
Duża część konopi wyprodukowanych w Belgii jest wysyłana z powrotem do Holandii, skąd z kolei rośliny trafiają do dalszej dystrybucji - do innych krajów. Do tej pory w Antwerpii aresztowano ok. stu Holendrów w związku z podejrzeniem o udział w zorganizowanej przestępczości narkotykowej.
Wzrost liczby plantacji w Belgii, głównie w regionach przygranicznych, można wyjaśnić bardziej surowym podejściem holenderskich władz.
28.11.2018 KK Niedziela.NL