Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia, praca: Tylu ludzi pracuje ponad 49 godzin tygodniowo
Słowa dnia: Echt waar?
Niemcy: Oficer niemieckiej armii przyznał się do szpiegostwa na rzecz Rosji!
Belgia: Starsze małżeństwo zamknięte w piwnicy i znalezione wiele godzin później
Polska: Dzisiaj Dzień Flagi. Data nie jest przypadkowa
Belgia: Pogoda na 2 i 3 maja
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (czwartek 2 maja 2024, www.PRACA.BE)
Belgia, praca: Pracujących przybywa, ale powoli
Belgia: Król Filip z wizytą w Namibii
Belgia: Jutro strajk na lotnisku Charleroi!
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Polska: Wiele osób będzie musiało wymienić telewizor. Czy na pewno?

Zbliżają się zmiany technologiczne w nadawaniu sygnału telewizyjnego. Już teraz jesteśmy zasypywani reklamami wskazującymi, że należy wymienić odbiornik. Na pewno trzeba to zrobić?

Zmiany zapowiadane są już od dawna i wejdą w życie w 2022 roku. Chodzi o to, że sygnał naziemnej telewizji cyfrowej zacznie być nadawany DVB-T2 z kodekiem HEVC. „Dzięki temu jako użytkownik telewizji naziemnej zobaczysz więcej programów telewizyjnych, w lepszej jakości obrazu i dźwięku – wszystkie programy będą bowiem nadawane w jakości HD. Zmiany w nadawaniu telewizji to także możliwość oferowania przez nadawców nowych atrakcyjnych usług, w tym usługi telewizji hybrydowej HbbTV, czyli m.in. wyświetlanie dodatkowych informacji o aktorach grających w filmie, składach drużyn piłkarskich czy też możliwość zakupu produktów podczas ich prezentacji od razu z poziomu telewizora” – wyjaśnia Urząd Komunikacji Elektronicznej i dodaje, że nie wszystkie urządzenia, jakich używają Polacy, mają wbudowany odpowiedni dekoder.

Krajowy Instytut Mediów wskazuje, że zastąpienie nowym sprzętem wymagają starsze modele TV, które w domach mają zazwyczaj osoby starsze lub mieszkające samotnie. Jeżeli tego nie zrobią na czas, stracą możliwość odbierania sygnału. Z tych badań wynika, że właściwy sprzęt ma zaledwie 25 procent odbiorców (ok. 2 mln gospodarstw domowych na 5 mln wszystkich używających tej technologii) naziemnej telewizji cyfrowej w Polsce. Najgorzej jest z tym w województwie lubuskim, gdzie właściwy sprzęt ma co czwarty odbiorca, ale już w opolskim odpowiednie telewizory ma 66 procent użytkowników.

UKE podpowiada, że zamiast wymiany telewizora można zainwestować w sam dekoder, co kosztuje około 100 złotych. Zanim jednak ktoś wybierze się na zakupy, powinien sprawdzić, czy w ogóle ma się czym martwić.

„Jeśli kupiłeś telewizor niedawno, sprawdź w instrukcji obsługi jego parametry techniczne, a więc czy odbierze on sygnał DVB-T2/HEVC” – radzi UKE i dodaje: „Uruchomione zostały też właśnie testowe programy, nadawane w nowym standardzie – dzięki temu możesz sprawdzić, czy Twój odbiornik potrafi je odebrać. Przeskanuj odbiornik i dodaj nowe programy do listy. Każdy telewizor lub dekoder ma funkcję wyszukiwania nowych programów. Na testowym multipleksie Telewizji Polskiej poszukaj takich kanałów jak TVP  Dokument, TVP Kultura, TVP Kobieta, TVP Polonia i TVP Rozrywka, a na testowym multipleksie TVN-Discovery wyszukaj TVN HD, TVN7 HD, TTV, TVN Fabuła i Metro”.

Terminy


28 marca 2022  - zmiany w województwach lubuskim i dolnośląskim.

25 kwietnia - pomorskie, zachodniopomorskie, kujawsko-pomorskie, w części wielkopolskiego i części mazowieckiego.

23 maja - małopolskie, podkarpackie, śląskie, opolskie, łódzkie, w południowej części mazowieckiego i świętokrzyskiego.

27 czerwca - mazowieckie, warmińsko-mazurskie, lubelskie.


20.12.2021 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Shutterstock, Inc.

(sg)

 

  • Published in Polska
  • 0

Polska: Wraca sprawa Lex TVN. Polacy wyszli na ulice, prezydent zabrał głos

Choć wydawało się, że sprawa Lex TVN dobiegła końca po tym, jak zmiany w ustawie o radiofonii i telewizji, sejm teraz przyjął ją pomimo wcześniejszego, senackiego weta.

Czym jest tzw. Lex TVN?

W połowie bieżącego roku opinię publiczną obiegł pomysł PiS, aby zakazać nadawania w polskiej telewizji kanałom z kapitałem spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego. Wśród nich znajduje się stacja TVN, którą uważa się za największego przeciwnika telewizji publicznej. Krążyły wówczas opinie, że planowane zmiany wymierzone są bezpośrednio w program podlegający pod amerykański koncern Discovery. Ostatecznie decyzją senatu i Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, we wrześniu koncesja TVN została przedłużona a sprawa zapomniana.

Wróciła jak bumerang


W piątek sprawa wróciła jak bumerang po tym, jak sejm odrzucił bezwzględną większością głosów uchwałę senatu o odrzuceniu nowelizacji rzeczonej ustawy. Podobnie jak w sierpniu i wrześniu, na ulicach polskich miast pojawiły się tłumy, które nie zgadzają się z taką decyzją twierdząc, że jest to uderzenie w wolne media.

Co na to prezydent?

O dalszych losach nowelizacji zadecyduje teraz prezydent Andrzej Duda. Pytany o swoje zamiary względem ustawy odpowiedział dziennikarzom TVN zdawkowo, że bardzo dokładnie zbada tę propozycję. Przypomniał również swoją wrześniową wypowiedź, w której podkreślał, że zgodnie z brzmieniem Konstytucji stanie na straży wolności słowa i mediów.

„W Polsce przestrzegane są wszystkie normy, że w Polsce jest wolność słowa, w Polsce jest wolność prowadzenia działalności gospodarczej, gwarantowana przez polską konstytucję, i w związku z tym z tego punktu widzenia będę oceniał tę ustawę, jak ją dostanę” – wyjaśniał wówczas.

Andrzej Duda ma w obecnej sytuacji trzy możliwości – zawetować Lex TVN, podpisać lub skierować do Trybunału Konstytucyjnego. O ostatecznej decyzji głowy państwa dowiemy się w ciągu 21 dni od momentu wpłynięcia dokumentu do jego kancelarii.

20.12.2021 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sg)

 

  • Published in Polska
  • 0

Czy to będą białe święta? Pogoda na wigilię i Boże Narodzenie

Według najnowszych przewidywań synoptyków te święta mają być… No właśnie, jakie. Czy będziemy mogli podziwiać śnieżne krajobrazy, czy raczej mamy nastawić się na mróz bez białego puchu?

Do świąt Bożego Narodzenia jeszcze kilka dni i od razu trzeba zastrzec, że prognozy pogody dla tego okresu jeszcze się zmieniają. Pod koniec ubiegłego tygodnia synoptycy z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej zwiastowali, że okres świąteczny przyniesie pewne ocieplenie, a z kolei trochę wcześniej przewidywano utrzymanie się zimowej aury. Jakie są obecne prognozy?

IMGW spodziewa się, że już w nocy z poniedziałku na wtorek na Podlasiu i Suwalszczyźnie temperatura spadnie do nawet minus 11 stopni Celsjusza. W innych częściach Polski – w jej centrum i na południu – będzie cieplej, bo od minus 7 do minus 4 stopni. Im bardziej na północ, tym termometry wskażą wyższe wskaźniki – do 1 stopnia na plusie nad morzem.

We wtorek trzeba spodziewać się przelotnych opadów śniegu, ale w rejonach górskich. Na wschodzie zacznie się robić mroźnie – do minus 6 stopni. W środę i w czwartek chłód zacznie przybierać na sile. W górach może być nawet minus 15 stopni, a na wschodzie temperatura spadnie do minus 7.  Na wybrzeżu trzeba się liczyć z deszczem ze śniegiem.

Wigilia Bożego Narodzenia. Niebo ma być pochmurne. Niemal w całym kraju mają panować minusowe temperatury -  od minus 10 w górach do minus 3 w reszcie Polski, a tylko nad morzem  termometry mogą pokazać 0.

W pierwszy dzień Świąt Bożego Narodzenia nadal będzie pochmurnie, ale synoptycy nie wykluczają większej ilości słońca na południu. „Słaby śnieg padać może głównie na wschodzie i południu. Noc z piątku na sobotę najchłodniejsza na północy, tam około -7 °C. Tam też najchłodniej w dzień, około -4 °C, natomiast najcieplejszą częścią Polski będzie południe – około 1°C” – przewiduje IMGW.

W drugi dzień świąt ma być już słoneczniej i po południu ma zacząć padać śnieg. Nocą ma być od minus 10 do minus 4 stopni, temperatura może wynieść minus 12. Za dnia będzie znacznie cieplej. Podhale pozostanie najmroźniejszym regionem, ale będzie tam minus 7 stopni. W reszcie kraju od minus 4 do 0 stopni.

20.12.2021 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sg)

 

  • Published in Polska
  • 0

Belgia: Duży wzrost cen domów w zabudowie bliźniaczej i szeregowej

W trzecim kwartale tego roku tzw. mediana ceny domów w zabudowie bliźniaczej i szeregowej wyniosła w Belgii 245.000 euro. Rok wcześniej było to jeszcze 220.000 euro, a dwa lata wcześniej 215.000 euro – wynika z danych Belgijskiego Urzędu Statystycznego Statbel.

Mediana ceny na poziomie 245.000 euro oznacza, że połowa domów w zabudowie bliźniaczej i szeregowej kosztowała więcej niż 245.000 euro, a połowa mniej. Wiele osób uważa, że mediana ceny daje lepszy obraz sytuacji na rynku niż średnia cena. Średnia cena może być na przykład zawyżona przez najdroższe, luksusowe nieruchomości w najlepszych lokalizacjach.

W trzecim kwartale 2021 r. mediana cen domów w zabudowie bliźniaczej i szeregowej w Belgii była o 11,4% wyższa niż w tym samym okresie roku ubiegłego. W 2020 r. wzrost mediany cen domów w zabudowie bliźniaczej i szeregowej wynosił jeszcze 2,3% w skali roku.

Statbel dzieli nieruchomości mieszkalne w Belgii na trzy kategorie: domy wolnostojące, mieszkania (np. w blokach, kamienicach itp.) oraz domy przylegające do siebie ścianami (np. w zabudowie bliźniaczej czy szeregowej).

Powyższe dane dotyczą jedynie domów w zabudowie bliźniaczej i szeregowej. Ceny mieszkań (mediana na poziomie 223.000 euro w trzecim kwartale 2021 r.) są niższe, a ceny domów wolnostojących (350.000 euro) są wyraźnie wyższe.

26.12.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

 

  • Published in Belgia
  • 0
Subscribe to this RSS feed