Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: 30 kobiet z dziećmi eksmitowanych z byłego hotelu w Brukseli
Belgia: Pogoda na piątek 17 maja
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (piątek 17 maja 2024, www.PRACA.BE)
Belgia: W Tervuren zauważono 20 młodych dzików
Polska: Leczyli boreliozę zakazaną w Polsce metodą. Wkroczył rzecznik praw pacjenta
Belgia: Podejrzany o podwójne morderstwo w Molenbeek oddał się w ręce policji
Film „Putin”, w reżyserii Patryka Vegi [zobacz ZWIASTUN 2:30min]
Polska: W jakim stanie jest Poczta Polska? To niemal trup
Basen w Mechelen ewakuowany po tym, jak dzieci poczuły się źle
Polska: „Czytajcie! Czytanie daje wolność!” Wystartowała kampania #TataTeżCzyta2024
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Polska: Nie straszny nam wirus i podwyżki. Polacy ruszyli do galerii handlowych

Zeszłoroczne obostrzenia wzbudziły w Polakach tęsknotę za świątecznymi zakupami. Najnowsze dane pokazują, że pomimo restrykcji i IV fali pandemii, konsumenci chętnie wybierają sklepy stacjonarne podczas przygotowań do zbliżającego się Bożego Narodzenia.

Chcemy kupować na miejscu, nie rezygnujemy z e-commerce

Sprawę jako pierwsza opisała Rzeczpospolita, opierając się na danych Głównego Urzędu Statystycznego. Statystyki są jednoznaczne – ruch w sklepach stacjonarnych jest o jedną czwartą większy niż przed rokiem.

„Sprzedaż detaliczna zaskakuje, jak podał GUS, w listopadzie w ujęciu rocznym wzrosła o 12,1 proc. w cenach stałych, zaś w cenach bieżących – o 21,2 proc. Wygląda to imponująco, choć jest w dużej części efektem listopadowego lockdownu sprzed roku” – czytamy w publikacji.

Nie zamierzamy jednak oszczędzać, ponieważ rekordowe wyniki osiąga również sprzedaż internetowa, która wzrosła w listopadzie o 35,3 proc.

„Polacy nie tylko przekonali się do zakupów online, ale też z coraz większą swobodą poruszają się pomiędzy światem wirtualnym i rzeczywistym, łącząc korzyści wynikające z korzystania z różnych typów sklepów” – wyjaśnia Marek Biernacki z firmy finansowej Mokka.

Nic nas nie zatrzyma

Według Aleksandra Luchowskiego cytowanego przez dziennik, obostrzenia  mogą nie robić już na nas takiego wrażenia, jak wcześniej. Być może jest to efekt poczucia bezpieczeństwa, jakie daje przyjęcie szczepionki. Prezes Selectivv zaznacza również, że przed zakupami nie powstrzymały nas nawet rosnące ceny.

Opisywany trend zdają się potwierdzać statystyki zgromadzone przez firmę Deloitte. Według prezentowanego wykresu, świąteczne wydatki Polaków wyniosą średnio 2 129 zł na jedno gospodarstwo domowe. W ubiegłym roku przeznaczaliśmy na nie 1 922 zł. Najwięcej wydamy na żywność i napoje (średnio 944zł) i prezenty (średnio 546zł). Nieco mniejsza część z nas przeznaczy pieniądze na podróże (średnio 333zł) oraz wypoczynek i rozrywkę (średnio 306zł).

23.12.2021 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sg)

 

  • Published in Polska
  • 0

Belgia, biznes: Około 6,2 tys. bankructw w tym roku

W okresie od 1 stycznia do 19 grudnia tego roku (czyli w ciągu pierwszych 50 tygodni 2021 r.) w Belgii zbankrutowało prawie 6,2 tys. firm – poinformował belgijski Urząd Statystyczny Statbel.

To o 11% mniej upadłości niż w tym samym okresie 2020 r. oraz o 39% mniej niż w tym samym okresie 2019 r. (czyli w ostatnim pełnym roku przed pandemią). W ubiegłym roku w Belgii w tym czasie zbankrutowało 6,9 tys. przedsiębiorstw, a w 2019 r. – 10,1 tys.

Obostrzenia wprowadzone w związku z pandemią nie doprowadziły więc, jak się wcześniej obawiano, do fali bankructw. Wręcz przeciwnie, jak dotąd jest ich wyraźnie mniej niż przed pojawieniem się koronawirusa. To przede wszystkim skutek rządowych tarcz antykryzysowych, które uchroniły wiele firm przed upadłością.

Na każde bankructwo, do którego doszło w tym roku, przypadały dwa utracone miejsca pracy. W sumie w wyniku bankructw ogłoszonych w pierwszych 50 tygodniach tego roku utracono 12,3 tys. miejsc pracy. To o 26% mniej niż w tym samym okresie 2020 r. (16,8 tys. utraconych miejsc pracy) i aż o 37% mniej niż w 2019 r. (19,5 tys.).

Najnowsze dane opublikowane przez Statbel dotyczą 50. tygodnia roku (od 13 do 19 grudnia). W tym czasie belgijskie sądy ogłosiły upadłość 137 firm. Przełożyło się to na utratę 194 miejsc pracy.

22.12.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

 

  • Published in Biznes
  • 0

Polska: Co z zapowiedziami rządu? Czy na stacjach paliw jest już taniej?

Czy kierowcy tankujący paliwo mogą odczuć drobną różnicę, gdy przychodzi do płacenia? Takie obietnice składał premier, kiedy zapowiadał uruchomienie tarczy antyinflacyjnej.

W październiku kierowcy patrzyli ze zgrozą na pylony stojące na stacjach paliw. Wyświetlane są na nich ceny i każdego dnia się zmieniały. Wyświetlacze pokazywały coraz większe liczy. Wszyscy tylko czekali, kiedy litr benzyny osiągnie cenę 6 złotych. To nastąpiło już w połowie października i szybko ceny jeszcze wzrosły. Od razu kierowcy zaczęli, choćby w Internecie, wymieniać się informacjami, gdzie jeszcze można kupić tańszą benzynę. Spodziewali się dalszych wzrostów cen, bo analitycy zwiastowali, że jeszcze przed Świętami Bożego Narodzenia za litr benzyny przyjdzie nam zapłacić nawet 7 złotych.

Ekonomiści tłumaczyli, że za ten stan rzeczy odpowiada kilka czynników: rosnąca inflacja, słaby kurs złotówki i wysokie hurtowe ceny paliw na światowych giełdach. Prezes PKN Orlen, Daniel Obajtek zapowiadał, że koncern, którym kieruje raz zapowiadał, że będzie walczył z drożyzną, a raz mówił, że niektórych zależności cenowych nie da się uniknąć.

Teraz jednak ceny na stacjach spadły. To efekt tzw. tarczy antyinflacyjnej. 29 listopada jej szczegóły przedstawił premier. „Postaramy się wdrożyć ten pakiet jeszcze w grudniu, tak żeby niektóre jego elementy jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia, a niektóre potem, mogły wejść w życie od 1 stycznia 2022 r.” – mówił Mateusz Morawiecki, a jednym z elementów tarczy jest obniżenie akcyzy na paliwo. Dzięki temu – jak mówił premier – 20 grudnia ceny na stacjach miały spaść o 30 groszy na litrze.

Udało się? Jeszcze 20 grudnia ceny detaliczne paliw w Polsce wynosiły: Pb 98 – 6,29 zł, Pb 95 – 5,97 zł, ON – 5,99 zł, LPG – 3,36 zł. Jak jest obecnie? 22 grudnia na wielu stacjach już widać zmiany. Najszybciej zareagował państwowy Orlen, gdzie z dnia na dzień ceny stały się niższe o 30 groszy. Inni dystrybutorzy tłumaczą, że na efekty w szerszej skali trzeba będzie poczekać kilka dni. Prognoza serwisu e-petrol wskazuje, że do 26 grudnia Pb 98 może kosztować 6,17 zł, Pb 95 – 5,84 zł, ON – 5,86 zł a LPG – 3,22 zł.

Tymczasem minister finansów przewiduje możliwe dalsze spadki cen. Wiąże to ze spadkiem stawek na światowych giełdach.

22.12.2021 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Shutterstock, Inc.

(sg)

  • Published in Polska
  • 0

Polska: Będzie taniej. Polska obniży do zera VAT na żywność

Choć to wbrew obowiązującym zasadom, Komisja Europejska zrobiła Polakom prezent świąteczny. Wkrótce drastyczne ceny produktów spożywczych mogą zmaleć za sprawą jednej, ważnej decyzji.

Będzie taniej?

Według nieoficjalnych ustaleń dziennikarki RMF FM Komisja Europejska nieformalnie wyraziła zgodę na natychmiastowe obniżenie w Polsce stawki VAT na żywność do zera. Początkowo na przeszkodzie stała obowiązująca dyrektywa, która wykluczała takie rozwiązanie. Nowe przepisy, umożliwiające rezygnację z podatku, miały wejść w życie dopiero w połowie przyszłego roku. Okazuje się jednak, że negocjacje polskiego rządu były na tyle skuteczne, aby zmienić spojrzenie Komisji Europejskiej na sprawę. Organ ma „przymknąć oko” na obniżenie VAT przed ustanowieniem nowej dyrektywy.

„Żywność według tej nowej dyrektywy należy do towarów podstawowej potrzeby takich jak woda, produkty lecznicze czy farmaceutyczne, które będą mogły korzystać z zerowej stawki VAT” – zaznacza RMF FM. „Tu chodzi o zdrowy rozsądek. KE nie jest bezduszną administracją. Jeżeli reguły zmienią się za kilka miesięcy i Polska będzie wówczas w zgodzie z tymi regułami, to KE nie będzie wszczynać wobec Polski procedury o naruszenie prawa” – cytuje dziennikarka głosy ze strony Brukseli.

Mamy powody do radości

Według Polskiego Instytutu Ekonomicznego ceny w sklepach mogłyby w 2022 roku sięgnąć nawet 7,3-proc. podwyżek. Prognozy ekspertów przewidują, że inflacja ustabilizuje się dopiero w 2023 roku, co spowodowane jest m.in. drożejącymi surowcami i kosztami wytworzenia energii.

„W 2022 r. największym problemem dla polskiej gospodarki będzie wysoka inflacja, która wyniesie 7,3 proc. Wysoki wzrost cen będzie dotyczyć zarówno żywności, rachunków za prąd i ciepło, jak i usług” – czytamy w publikacji PIE.

22.12.2021 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sg)

 

  • Published in Polska
  • 0
Subscribe to this RSS feed