W okresie od lipca roku ubiegłego do czerwca tego roku średnia dzienna długość korków we Flandrii była większa niż rok czy dwa lata temu.
Informacje na ten temat udostępniło Flamandzkie Centrum Ruchu Drogowego (Vlaams Verkeerscentrum), a opublikowano je między innymi na stronie internetowej Flamandzkiego Urzędu Statystycznego Statistiek Vlaanderen. Flandria to północna, niderlandzkojęzyczna część Belgii.
We wspomnianym okresie (lipiec 2024-czerwiec 2024 r.) natężenie korków we Flandrii wynosiło w dni robocze 950 „kilometrogodzin” dziennie. Dla porównania: w poprzednim okresie (lipiec 2023-czerwiec 2024) było to 896, a jeszcze rok wcześniej - 800.
Natężenie korków oblicza się, mnożąc długość korków danego dnia i czas ich trwania. Wyraża się je w tzw. „kilometrogodzinach”. Jedna kilometrogodzina to jedna godzina postoju w jednokilometrowym korku – informuje Flamandzki Urząd Statystyczny Statistiek Vlaanderen.
Dwie godziny postoju w dziesięciokilometrowym korku to zatem 20 kilometrogodzin, a jeśli takich korków w ciągu jednego dnia było na przykład 15, to daje nam to 300 kilometrogodzin korków danego dnia.
Pod uwagę brane są jedynie korki na najważniejszych drogach, a zatem na autostradach, drogach szybkiego ruchu i drogach krajowych. Korków na lokalnych drogach zatem nie wlicza się do tej liczby.
Do 2018 r. natężenie korków we Flandrii narastało. Potem doszło do stabilizacji na poziomie około 750-800. W trakcie pandemii sytuacja diametralnie się zmieniła, a korki przestały być wielkiem problemem (pojawiło się zatem wiele innych trudności i ograniczeń…).
Przejście na pracę i edukację zdalną, ograniczenie liczby kontaktów społecznych, dużo rzadsze wyjazdy służbowe i turystyczne oraz liczne obostrzenia doprowadziły do tego, że na flamandzkich drogach ruch bardzo zmalał, a korki stały się dużo rzadsze.
W okresie od kwietnia 2020 do marca 2021 r. natężenie korków wynosiło we Flandrii zaledwie 316. Korków było zatem wtedy w tej części Belgii prawie trzykrotnie mniej niż jest to obecnie!
Już od połowy 2021 r. ruch na drogach narastał, a to przekładało się na rosnącą liczbę korków. Pod koniec 2022 r. sytuacja wróciła już prawie do stanu sprzed pandemii, a w 2023 r. ruch na drogach nadal narastał. W 2024 r. padły już nowe rekordy średniej długości korków, a trend ten wyhamował dopiero na początku tego roku.
Jak dotąd rocznym okresem z największą liczbą korków we Flandrii pozostaje okres od marca 2024 r. do lutego 2025 r. Natężenie korków w tym czasie wyniosło w północnej, niderlandzkojęzycznej części Belgii aż 977 kilometrogodzin na dzień roboczy.
Obecnie najwięcej korków jest w Antwerpii i okolicach. W okresie od lipca roku ubiegłego do czerwca tego roku natężenie korków w tym regionie wynosiło średnio 486 kilometrogodzin dziennie.
W regionie brukselskim było to 366 kilometrogodzin w dni robocze. W Gandawie i okolicach problem korków jest już dużo mniejszy (51) - wynika z danych opublikowanych przez Statistiek Vlaanderen.
20.08.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.
(łk)