Szczegółowe badanie atrakcyjności miast pod względem inwestycji umieściło Brukselę na 34. miejscu na 1000 na świecie, awansując z 45. miejsca w 2024 roku. Miasto uzyskało również wyższy wynik pod względem jakości życia w porównaniu z Londynem.

Indeks, opracowany przez globalną firmę doradztwa ekonomicznego Oxford Economics, zauważa, że Bruksela jest „imponująco globalnym miastem biorąc pod uwagę jej wielkość”. Antwerpia i Gandawa to dwa inne, belgijskie miasta, które znalazły się w indeksie, zajmując odpowiednio 75 i 76 miejsce.

Raport, który bierze pod uwagę szereg wskaźników społecznych, ekonomicznych i środowiskowych, podkreśla mocne strony Brukseli, w tym stabilny wzrost gospodarczy, wysoko wykształconych specjalistów z całego świata oraz bogate życie kulturalne.

Raport porusza także kwestie wyzwań, przed którymi stoi miasto, zauważając, że ma ono „jeden z najwyższych wskaźników przestępczości w Europie Zachodniej” i wysoki poziom zanieczyszczenia powietrza. Sugeruje, że te wysokie poziomy zanieczyszczenia są wynikiem „hojnych ulg podatkowych dla samochodów służbowych”.

Raport podkreśla również, że rynek pracy w Brukseli jest podzielony co skutkuje dużymi nierównościami dochodów i wysokim bezrobociem wśród osób znajdujących się poza „brukselską bańką”. Fakt, że Bruksela nadal nie ma rządu prawie rok po wyborach, został zauważony w raporcie, który stwierdza, że „prawdopodobnie nadal będzie cierpieć z powodu niedociągnięć związanych z niejednolitą strukturą zarządzania”.

Na pierwszym miejscu na liście znalazł się Nowy Jork, który został pochwalony za swoją siłę ekonomiczną jako „centrum finansów, technologii, reklamy i mediów”. Londyn był drugi, wyróżniony za pulę światowej klasy talentów i instytucji szkolnictwa wyższego. Paryż, który awansował o 3 miejsca w porównaniu do 2024 roku, zajął trzecie miejsce i został doceniony za wysoką jakość życia w porównaniu do innych dużych miast.

9.06.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

19-letni mężczyzna zmarł po tym, jak został pchnięty nożem w czasie bójki przed kawiarnią. Do zdarzenia doszło wczesnym rankiem w sobotę, 31 maja. Ofiara to Théo Georges z Verviers.

Służby ratunkowe zostały wezwane do centrum miasta Spa wczesnym rankiem w sobotę, 31 maja, w odpowiedzi na zgłoszenia o sprzeczce, do której doszło przed kawiarnią Havana Café na Rue de la Poste.

Georges został zabrany do szpitala, ale później zmarł z powodu odniesionych obrażeń. W niedzielę koroner potwierdził, że młody mężczyzna otrzymał „trzy ciosy ostrym przedmiotem, z których jeden był prawdopodobnie śmiertelny”. W poniedziałek przeprowadzono sekcję zwłok, ale jej wyniki nie zostały jeszcze opublikowane.

Vanessa Clérin, prokurator z Verviers, powiedziała, że trzy osoby, wszystkie w wieku poniżej 25 lat, zostały aresztowane pod zarzutem morderstwa. Policja nadal poszukuje czwartego podejrzanego. Według Sudinfo, podejrzani zostali przyjęci przez ośrodek dla uchodźców Fedasil w Spa kilka miesięcy temu.

4.06.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Mężczyzna został zraniony nożem w ataku, do którego doszło we wtorek po południu (3 czerwca) na Rue de Linthout w brukselskiej gminie Schaerbeek, w pobliżu Parc du Cinquantenaire.

Do zdarzenia doszło około 12:45. Na miejsce wezwano służby ratunkowe, które znalazły mężczyznę z ranami kłutymi – potwierdziła lokalna strefa policyjna. Ofiara została przewieziona do szpitala z poważnymi obrażeniami, ale jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Prokuratura wszczęła dochodzenie w tej sprawie.

4.06.2025 Niedziela.BE // fot. Werner Lerooy / Shutterstock.com

(kk)

W 2024 roku ponad 11 tys. osób skontaktowało się z Federalną Agencją Antydyskryminacyjną — głównie w celu zgłoszenia rasizmu lub seksizmu. Liczby te są wyższe niż kiedykolwiek wcześniej.

W zeszłym roku Agencja Antydyskryminacyjna otrzymała rekordową liczbę skarg od osób takich jak m.in. Mahmoud, który rozpaczliwie poszukiwał mieszkania, a mimo to rzadko był zapraszany do oglądania potencjalnych nieruchomości - w przeciwieństwie do jego niemieckiego przyjaciela Stefana zaproszonego do obejrzenia mieszkania, które rzekomo już było zajęte.

„Dyskryminacja to rosnący problem w Niemczech. Mamy ogromny problem z rasizmem. Mamy ogromny problem z seksizmem. Istnieje także ogromna niechęć do umożliwienia osobom niepełnosprawnym równego uczestnictwa” — mówi Ferda Ataman, niezależna federalna komisarz ds. przeciwdziałania dyskryminacji.

Ataman uważa jednak, że wzrost liczby próśb o poradę jest oznaką zaufania do praworządności, ponieważ coraz więcej osób jest „świadomych swoich praw i sprzeciwia się dyskryminacji”. Jest to szczególnie prawdziwe w przypadku rasizmu.

W zeszłym roku ponad 3,8 tys. osób zgłosiło przypadki rasizmu, co stanowi prawie połowę wszystkich skarg otrzymanych przez Agencję Antydyskryminacyjną.

6.06.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)