Ratusz w brukselskiej gminie Forest (Vorst), zbudowany w stylu art déco w 1938 roku, został ponownie otwarty. Gruntowne prace renowacyjne trwały aż 10 lat.

Podczas prac gmina i architekci otrzymali wsparcie od służb dziedzictwa urban.brussels na remont części budynku, które są wpisane na listę belgijskiego dziedzictwa narodowego. Całkowity koszt prac wyniósł około 34 milionów euro.

Architekt Jean-Baptiste Dewin zbudował ratusz w Forest w stylu art déco w latach 1935–1938, w okresie rozkwitu przemysłu po I wojnie światowej. Budynek był wyjątkowo nowoczesny jak na swoje czasy. Wybór lokalnych materiałów i ikonografia posągów oraz witraży przedstawiających historię Vorst czynią go architektonicznym klejnotem. Pierwszy kamień położono w maju 1935 roku, a trzy lata później zainaugurowano otwarcie nowego ratusza.

Projekt jest punktem kulminacyjnym kariery Dewina. Architekt zaprojektował również m.in. budynki medyczne, w tym Szpital św. Piotra w Brukseli.

13.09.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Miasto Bruksela wprowadziło dwie nowe dotacje, każda o wartości 400 euro, dla właścicieli sklepów, którzy decydują się na przyjazne dla środowiska praktyki. Dotacje mają na celu promowanie stosowania kubków wielokrotnego użytku i ekologicznych rozwiązań w zakresie utylizacji „wartościowych” odpadów.

„Najlepsze odpady to te, które nie powstają, dlatego musimy zachęcać naszych sprzedawców detalicznych do wybierania najbardziej ekologicznej i odpowiedzialnej postawy” — powiedziała radna ds. czystości publicznej, Zoubida Jellab. „Mamy nadzieję, że nasze wsparcie przekona wielu właścicieli sklepów i jednocześnie pozwoli nam zaoszczędzić tony odpadów z tektury i plastiku”.

Pierwsza dotacja zachęca sprzedawców detalicznych do przejścia na kubki wielokrotnego użytku. Druga ma na celu zachęcenie sklepów do poszukiwania ekologicznych rozwiązań w zakresie postępowania z „wartościowymi” odpadami.

„Fusy po kawie, skórki cytrusów, odpady kompostowane: większość z tych odpadów może otrzymać drugie życie, co pozwoli nam zmniejszyć ilość odpadów spalanych na naszym terytorium” – powiedziała Jellab.

Władze Brukseli chcą dzięki dotacjom przyczynić się do zmian w zakresie czystości w miejscach publicznych, pomóc w walce ze zmianami klimatycznymi i wesprzeć ekologiczną transformację brukselskich sklepów.

16.09.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Katastrofa drezdeńskiego Mostu Karoli (Carolabrücke), do której doszło w środę, 11 września, wywołała w Niemczech debatę na temat stanu infrastruktury w Niemczech. Podjęto też już pierwsze praktyczne kroki: w wyniku kontroli mostu Norderelbbrücke w Hamburgu podjęto decyzję o natychmiastowym zamknięciu przeprawy dla ciężarówek. Przez most przebiega autostrada A1 Brema-Lubeka.

Stany mostów w wielu miejscach w kraju pozostawiają wiele do życzenia. Ekspert ds. mostów, Martin Mertens, skrytykował zły stan wielu dużych konstrukcji. Zasadniczo wszystkie mosty zbudowane przed 1980 rokiem są „problematyczne”. Zdaniem ekspertów, politycy muszą szybko zareagować na fatalny stan niemieckiej infrastruktury.

Niemieckie Stowarzyszenie Miast i Gmin także wzywa do działań. Gminom brakuje pieniędzy na pilnie potrzebne remonty. Wolfgang Schubert-Raab, prezes Centralnego Stowarzyszenia Niemieckiego Przemysłu Budowlanego, także uważa, że inwestycje są pilnie potrzebne. W komunikacie prasowym opisał on katastrofę w Dreźnie jako „smutny symbol stanu niemieckiej infrastruktury”.

W środę (11 września) o godzinie 3:08, około 100-metrowy odcinek Mostu Karoli runął do Łaby. Przebiegały po nim tory tramwajowe oraz ścieżka pieszo-rowerowa. Na szczęście, w katastrofie nikt nie został ranny. Pozostała część mostu także może się zawalić. Przyczyna zawalenia jest nadal niejasna.

15.09.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

„Rolnicy przygotowują się na drugi 'katastrofalny' rok zbiorów z powodu deszczowej pogody” – informuje Aurore Degré, profesor hydrologii i fizyki gleby z Gembloux Agro-Bio Tech.

Według Królewskiego Instytutu Meteorologicznego, wrzesień jest dwunastym z rzędu miesiącem z opadami deszczu powyżej średniej. Skutki tego zjawiska są znaczące dla rolników, którzy już w ubiegłym roku musieli zmagać się ze słabymi zbiorami z powodu podobnych warunków pogodowych.

„Nasycone wodą pola sprawiają, że ziemia jest mniej odporna” – wyjaśnia profesor Degré. W konsekwencji to nasycenie ogranicza dostęp ciągników, zmuszając je w niektórych przypadkach do porzucenia ziemniaków. Degré określiła to jako „dramatyczną” sytuację, ponieważ ziemniaki zwykle dają dobre plony.

Lucie Darms, doradczyni ds. klimatu w Walońskiej Federacji Rolnictwa, zauważyła, że długotrwałe opady deszczu przyniosły dodatkowe problemy. Oprócz trudnego dostępu do gruntów wymieniła ona opóźniony siew i zbiory, bardziej uporczywe choroby roślin i wzrost chwastów.

„Na dłuższą metę deszcze osłabiają gleby, którym brakuje materii organicznej. Niszczymy je, a w rezultacie opady deszczu będą wnikać coraz głębiej wiosną. Prowadzi to do błędnego koła degradacji gleby” – ubolewa Degré.

13.09.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)