Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (środa 4 czerwiec 2025, www.PRACA.BE)
Belgia, Uccle: Rowerzysta zaatakowany nożem. Aresztowano podejrzanego
Polska: Co z wycieczkami szkolnymi? Nie będzie ich bez dodatkowych pieniędzy
Belgia: Kamery w toalecie i pod prysznicem. Urzędnik-podglądacz przed sądem
Polska: Zgon stwierdzi już nie lekarz rodzinny, ale koroner. Nowe przepisy coraz bliżej
Belgia: Tragiczny pożar w Wenduine. Nie żyje jedna osoba
Polska: Fiskus bierze ich na celownik. Specjalny system przegląda internet i typuje cel
Temat dnia: Napoje bezalkoholowe podbijają Belgię! Duży wzrost
Polska: Po wyborach. To się na pewno nie uda z prezydentem Nawrockim
Słowo dnia: Muizenval

Polska: Ustawa ostro podzieliła aptekarzy. „Czujemy się oszukani”

Polska: Ustawa ostro podzieliła aptekarzy. „Czujemy się oszukani” Fot. iStock

Część aptekarzy nie ma wątpliwości, że nowe przepisy zamkną apteki. Winna temu jest ustawa „Apteka dla aptekarza”. Do Komisji Europejskiej popłynęła skarga.

Złożyła ją reprezentująca przedsiębiorców Konfederacja Lewiatan. Marcin Piskorski, prezes zarządu Związku Pracodawców Aptecznych, nazwa ją „krzykiem rozpaczy".

Poprawianie ustawy. Powód?

Skarga – dodajmy – dotyczy ustawy „Apteka dla aptekarza”. Chodzi o zasady przyznawania zezwoleń na prowadzenie apteki.

Ustawa „Apteka dla aptekarza” z 2017 roku – przypomina Rynek Zdrowia – wprowadziła zasadę, że nowe apteki mogą otwierać lub przejmować tylko farmaceuci. Zdaniem ustawodawcy część przedsiębiorców omijała jednak przepisy i dochodziło do przejmowania udziałów w spółkach przez sieci aptek. Dlatego postanowiono je uszczelnić i znowelizować ustawę.

Prezydent podpisał ustawę 8 września i przepisy weszły w życie. Równocześnie skierował do Trybunału Konstytucyjnego przepisy dotyczące prawa farmaceutycznego, żeby ten ocenił zgodność ustawy z Konstytucją. Jeśli TK uzna, że są niezgodne, może je uchylić.

Jedni są za, drudzy są przeciw

Znowelizowana ustawa podzieliła środowisko. Popiera ją m.in. Naczelna Izba Aptekarska. Przeciwko są duże sieci aptekarskie i przedsiębiorcy zrzeszeni w Konfederacji Lewiatan, która złożyła skargę na te przepisy.

Jak argumentują przedsiębiorcy w przepisach użyto niejasnego określenia „przejęcia kontroli” nad apteką (chodzi o możliwość przejmowania aptek przez zagraniczne firmy).

Przepisy pozwalają także na uznaniowe cofanie zezwoleń (może to zrobić wojewódzki inspektor farmaceutyczny – red.) dużej liczbie właścicieli. Zwłaszcza tym, którzy „zbudowali przez lata sieci apteczne”. Bo zgodnie z ustawą właściciele nie będą mogli ich sprzedać, kupić, czy przekazać dzieciom.

– Ta nowelizacja ustawy to kolejna cegła, która spada na nasze głowy. Czujemy się oszukani – nie kryje Ewa Budzowska, aptekarka, która wypowiada się w komunikacie Lewiatana.

Naczelna Izba Aptekarska odpowiada, że ustawa nie przewiduje zamykania aptek ogólnodostępnych i nie ogranicza ich działalności, ani nie zmusza do ich pozbywania się.

Skarga do Komisji Europejskiej

Broniąc interesów aptekarzy Konfederacja Lewiatan złożyła do Brukseli skargę. Przekonuje w niej KE – jak czytamy – że ustawa „narusza unijne prawo w imię obrony partykularnych interesów korporacji aptekarskiej oraz szkodzi pacjentom”.

Ponadto przepisy „naruszają prawa właścicieli, którzy posiadali apteki jeszcze przed wejściem w życie zmian” i „są niezgodne z prawem europejskim”.

Teraz ruch należy do Komisji Europejskiej. Nie wiadomo, jaką decyzję ostatecznie podejmie.

12.11.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sl)


Last modified onpiątek, 10 listopad 2023 18:47

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież