Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Temat dnia: Ponad 2 mln ludzi zagrożonych biedą lub społecznym wykluczeniem!
Polska: Tyle zarabia się w NFZ. Dyrektorzy windują średnią
Belgia: Fatalny wypadek na drodze E40 w kierunku Brukseli
Belgia: Odkryto nielegalną fabrykę papierosów. 6 aresztowań
Polska: Imigrant w pracy, a nie w więzieniu. Co naprawdę mówią dane z Polski?
Belgia: Jedna osoba postrzelona w Saint-Gilles
Polska: Chcą zmian w segregowaniu tekstyliów. Biedronka i PCK piszą do premiera
Belgia: 326 osadzonych śpi na podłodze. Dyrektorzy więzień biją na alarm
Belgia, Flandria: Rowerzyści w kaskach są w mniejszości
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (poniedziałek, 6 października 2025, www.PRACA.BE)

Babcie były zdrowsze

Babcie były zdrowsze Fot. Shutterstock, Inc.

Mimo, że studia fitness pękają w szwach, a księgarnie pełne są poradników zdrowego żywienia, kondycja i forma współczesnych kobiet jest gorsza niż ich babć pięćdziesiąt lat temu – takie wnioski wypływają z brytyjskiego badania, szeroko cytowanego w holenderskich mediach.

Współczesna pani, chodząca na siłownię lub do klubu fitness spala tam maksymalnie około 500 kalorii. Żyjąca pół wieku wcześniej gospodyni domowa spalała w ciągu doby dwa razy tyle kalorii – informują angielscy badacze. Dzięki temu panie sprzed pięćdziesięciu lat pozostowały w lepszej formie i czuły się zdrowiej.

Tym bardziej, że nie tylko więcej się ruszały, ale i mniej i zdrowiej jadły. W latach pięćdziesiątych kobieta spożywała dziennie około 1818 kalorii. Dziś przeciętna pani konsumuje w ciągu 24 godzin produkty, zawierające około 2178 kalorii. Oznacza to przyrost o 360 kalorii dziennie. Pójście dwa razy w tygodniu na godzinkę fitnessu to za mało, by zredukować ten przyrost...

Zwłaszcza, jeśli weźmiemy pod uwagę to, że pół wieku wcześniej kobiety więcej czasu (i energii) poświęcały na prowadzenie domu. Mówimy tu oczywiście o średnich wartościach, a nie o “wszystkich” kobietach. Pięćdziesiąt lat wcześniej mniej kobiet zajmowało się karierą zawodową niż obecnie. Zdecydowana większość skazana była na pracę w kuchni i opiekę nad dziećmi. Praca ta była wówczas bardziej wyczerpująca fizycznie – wiele z elektrycznych i elektronicznych pomocy domowych i kuchennych to przecież wynalazki ostatnich lata...

Tysiąc kalorii dziennie – tyle kosztowało pół wieku temu przeciętną panią prowadzenie gospodarstwa domowego. A ponieważ budżet domowy był wówczas mniejszy niż obecnie, przygotowujące posiłki panie sięgały głównie po świeże warzywa z własnego ogrodu. Ilość spożywanego tłustego mięsa i niezdrowych sosów była wówczas dużo mniejsza – co także przyczyniało się do tego, że ówczesna pani była w lepszej fizycznej formie niż jej współczesna wnuczka...


21.01.2017 Niedziela.BE

(łk)

Last modified onczwartek, 21 styczeń 2021 00:10

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież