Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Kolarze zebrali rekordową kwotę podczas charytatywnego rajdu!
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (środa 4 czerwiec 2025, www.PRACA.BE)
Belgia, Uccle: Rowerzysta zaatakowany nożem. Aresztowano podejrzanego
Polska: Co z wycieczkami szkolnymi? Nie będzie ich bez dodatkowych pieniędzy
Belgia: Kamery w toalecie i pod prysznicem. Urzędnik-podglądacz przed sądem
Polska: Zgon stwierdzi już nie lekarz rodzinny, ale koroner. Nowe przepisy coraz bliżej
Belgia: Tragiczny pożar w Wenduine. Nie żyje jedna osoba
Polska: Fiskus bierze ich na celownik. Specjalny system przegląda internet i typuje cel
Temat dnia: Napoje bezalkoholowe podbijają Belgię! Duży wzrost
Polska: Po wyborach. To się na pewno nie uda z prezydentem Nawrockim

Babcie były zdrowsze

fot. shutterstock fot. shutterstock

Mimo, że studia fitness pękają w szwach, a księgarnie pełne są poradników zdrowego żywienia, kondycja i forma współczesnych kobiet jest gorsza niż ich babć pięćdziesiąt lat temu – takie wnioski wypływają z brytyjskiego badania, szeroko cytowanego w holenderskich mediach.

Współczesna pani, chodząca na siłownię lub do klubu fitness spala tam maksymalnie około 500 kalorii. Żyjąca pół wieku wcześniej gospodyni domowa spalała w ciągu doby dwa razy tyle kalorii – informują angielscy badacze. Dzięki temu panie sprzed pięćdziesięciu lat pozostowały w lepszej formie i czuły się zdrowiej.

Tym bardziej, że nie tylko więcej się ruszały, ale i mniej i zdrowiej jadły. W latach pięćdziesiątych kobieta spożywała dziennie około 1818 kalorii. Dziś przeciętna pani konsumuje w ciągu 24 godzin produkty, zawierające około 2178 kalorii. Oznacza to przyrost o 360 kalorii dziennie. Pójście dwa razy w tygodniu na godzinkę fitnessu to za mało, by zredukować ten przyrost...

Zwłaszcza, jeśli weźmiemy pod uwagę to, że pół wieku wcześniej kobiety więcej czasu (i energii) poświęcały na prowadzenie domu. Mówimy tu oczywiście o średnich wartościach, a nie o “wszystkich” kobietach. Pięćdziesiąt lat wcześniej mniej kobiet zajmowało się karierą zawodową niż obecnie. Zdecydowana większość skazana była na pracę w kuchni i opiekę nad dziećmi. Praca ta była wówczas bardziej wyczerpująca fizycznie – wiele z elektrycznych i elektronicznych pomocy domowych i kuchennych to przecież wynalazki ostatnich lata...

Tysiąc kalorii dziennie – tyle kosztowało pół wieku temu przeciętną panią prowadzenie gospodarstwa domowego. A ponieważ budżet domowy był wówaczas mniejszy niż obecnie, przygotowujące posiłki panie sięgały głównie po świeże warzywa z własnego ogrodu. Ilość spożywanego tłustego mięsa i niezdrowych sosów była wówczas dużo mniejsza – co także przyczyniało się do tego, że ówczesna pani była w lepszej fizycznej formie niż jej współczesna wnuczka...


21.01.2017 ŁK, Niedziela.BE

Last modified onsobota, 21 styczeń 2017 09:57

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież