Na okładce broszury „Flandria w liczbach 2017” („Vlaanderen in cijfers 17”) znalazło się zdjęcie amsterdamskiej ulicy Runstraat – poinformował belgijski portal vrt.be.

- Dokonaliśmy wyboru spośród różnych zdjęć, które dostaliśmy od firmy zajmującej się layoutem. Wybraliśmy to zdjęcie, ponieważ przedstawia pełną życia ulicę i podkreśla różnorodność. Nie wiedzieliśmy, że to zdjęcie Amsterdamu – powiedział wspomnianemu portalowi urzędnik odpowiedzialny za tę wpadkę.

Flandria to północna część Belgii, której mieszkańcy posługują się językiem niderlandzkim (flamandzkim). Na brak ładnych miast, takich jak choćby Brugia czy Gandawa, nie można tu narzekać. A jeśli już urzędnikom zależało na obrazku z tętniącego życiem, wielokulturowego miasta portowego, to można się było zdecydować na zdjęcie na przykład Antwerpii.

W broszurze „Flandria w liczbach 2017” znajdują się dane statystyczne dotyczące m.in. transportu, poziomu życia, energii, ochrony środowiska, kultury i sposobów spędzania wolnego czasu przez mieszkańców, informuje vrt.be.

11.10.2017 ŁK Niedziela.BE

Sondaż przeprowadzony przez Flamandzie Stowarzyszenie Władz Miejskich (VVSG) na 244 burmistrzach i wysoko postawionych, lokalnych urzędnikach, ujawnił że niemal połowa z nich spotkała się z agresywnymi zachowaniami. W dużej mierze to ataki werbalne, często publikowane za pośrednictwem mediów społecznościowych. Dochodzi również do gróźb.

Jakiś czas temu dom należący do burmistrza Brugii, Renaata Landuyta, został "ozdobiony" obraźliwym graffiti. Okazuje się, że przypadek Landuyta nie jest odosobniony. Badanie przeprowadzane przez Flamandzkie Stowarzyszenie Władz Miejskich (VVSG) pokazało, że 44% burmistrzów oraz wysoko postawionych, lokalnych urzędników spotkało się z przejawami agresji przynajmniej raz w czasie kadencji. W 7 na 10 przypadków dochodziło do ataków werbalnych, również tych na piśmie – większość z nich (72%) to groźby przesyłane za pośrednictwem mediów społecznościowych albo publikowane tam obraźliwe posty. 10% respondentów spotkało się również z napaścią fizyczną.

VVSG dostarcza rad oraz wsparcia lokalnym urzędnikom, którzy stali się ofiarami agresji. Jeśli pojawi się taka potrzeba, można skorzystać również z profesjonalnej pomocy.

11.10.2017 KK Niedziela.BE

Naczelna komendant belgijskiej policji federalnej, Catherine De Bolle, jest jedną z kandydatek na szefa Europolu. Zdaniem jury, które zadecyduje o tym, kto przejmie dowodzenie w Europejskim Urzędzie Policji, jej wyniki są jak dotąd najlepsze.

Policja federalna odmówiła komentarza w sprawie procesu rekrutacyjnego De Bolle. Wiadomo jednak, że jedynie troje kandydatów zdało egzamin przygotowany przez Europol w związku z wyborem nowego dyrektora. Oznacza to, że Catherine De Bolle musi pokonać jedynie dwóch kandydatów.

Jury rekrutacyjne przekazało właśnie, że obecna szefowa belgijskiej policji federalnej jednogłośnie wysunęła się na prowadzenie, wyprzedzając kandydatów z Czech i Holandii (którzy obecnie sprawują już funkcję dyrektorów zastępczych w Europolu).

Jednakże nie jest to decyzja ostateczna, a sam proces rekrutacyjny potrwa do końca grudnia – do tego czasu jeszcze wszystko może się zmienić. Kadencja aktualnego szefa Europolu, Brytyjczyka Roba Wainwrighta, dobiega końca w styczniu przyszłego roku.

11.10.2017 KK Niedziela.BE

W Brugii sprzedano łaciński atlas autorstwa flamandzkiego kartografa, Abrahama Orteliusa, datowany na 1603 rok. Niezwykły egzemplarz osiągnął cenę 106 tys. euro.

Pierwsza część wystawionej na aukcję kolekcji, pochodzi z byłej biblioteki w Eindhoven. Atlas zatytułowany “Theatrum orbis terrarum” zawiera 151 map oraz 5 rycin. Kolor został dodany później, ręcznie. Ten usystematyzowany zbiór map świata po raz pierwszy został wydany w Antwerpii już w roku 1570. Atlas ten zawierał oryginalne mapy różnych krajów (w tym również mapę Polski Wacława Grodeckiego), które Ortelius zebrał dzięki swym rozległym stosunkom z uczonymi europejskimi. Do 1612 wydano około 45 edycji tego dzieła w kilku językach świata – już wówczas zdawano sobie sprawę z wyjątkowości dzieła. Egzemplarz wystawiony na aukcji w niedzielę (08.10.2017) datowany jest na 1603 rok. Choć dom aukcyjny oszacował cenę tej niezwykłej księgi na 40-60 tys. euro, atlas osiągnął niebywałą sumę 106 tys. euro. Za 7 tys. euro sprzedano również manuskrypt rachunkowy z Brugii.

Aukcja została zorganizowana przez dom aukcyjny Van de Wiele Auctions. Druga część kolekcji ze zlikwidowanej biblioteki trafi pod młotek wiosną przyszłego roku.

11.10.2017 KK Niedziela.BE