Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: Mamy coraz mniej osób do pracy. Za to szybko przybywa emerytów
Belgia: Rower w leasingu? To coraz częstsze
Belgia: Ministerstwo Finansów zignoruje pierwszy błąd podatnika
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (środa 30 kwietnia 2025, www.PRACA.BE)
Pociągi między Ottignies i Brukselą-Schuman zawieszone do 5 maja
Polska: Bon turystyczny okazał się hitem. Będzie druga tura
Belgia: Po 20 piwach za kierownicą... Sędzia „pod wrażeniem”
Polska: E-hulajnogi opanowały Polskę. Jest ofiara śmiertelna tej mody
Od jutra znaczne utrudnienia na E40 w kierunku Brukseli!
Polska: Jak się przygotować na blackout? Zapoznaj się z instrukcją
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Belgia: Wypieki nadal drogie, oczekiwany spadek cen

Z powodu rekordowo wysokich cen masła, wyroby cukiernicze wciąż są stosunkowo drogie. Jednakże wszystko wskazuje na to, że już niedługo ceny zaczną odrobinę spadać. Wszystko z uwagi na nadwyżki w produkcji mleka.

Obecnie za croissanta płacimy o 5 centów więcej. "Na początku października, kilogram masła kosztował 6,5 euro, gdy tymczasem rok temu o tej samej porze - jedynie 3 euro. Nigdy nie widziałem czegoś podobnego" – mówi Renaat Debergh z belgijskiego przemysłu mleczarskiego. Ceny masła drastycznie wzrosły z powodu zaskakująco dużego popytu i małego zaopatrzenia. Wpływ na to miała również poprawa wizerunku "prawdziwego masła". W niektórych sklepach we Francji, wciąż sklepy zmagają się z pustymi pułkami. Na szczęście podobna sytuacja nie miała miejsca w Belgii.

Wszystko wskazuje na to, że wreszcie doszło do zatrzymania wzrostu cen masła, choć jeszcze niedawno eksperci straszyli dalszymi drożyznami. Ponieważ podrożało masło, również ceny mleka poszły w górę. Z tego powodu farmerzy zdecydowali się na zwiększenie produkcji mleka, co poskutkowało nagłym skokiem w produkcji – ta zwiększyła się aż o 40%. Zdaniem specjalistów, ta wzmożona produkcja sprawi, że wkrótce możemy spodziewać się obniżenia cen obydwóch produktów, zarówno mleka, jak i masła, a co za tym idzie – wyrobów cukierniczych.

 

04.11.2017 KK Niedziela.BE

 

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia: Powstaną nowe plaże nudystów?

Być może powstaną dwie nowe plaże dla nudystów na terenie Belgii. Federacja Belgijskich Naturystów prowadzi obecnie w tej sprawie rozmowy z dwoma belgijskimi kurortami oraz z jedną z gmin w Regionie Walońskim. Jak dotąd, w Belgii działa tylko jedna uznana plaża nudystów.

Federacja Belgijskich Naturystów skupia w sobie wszystkie organizacje nudystów w kraju. Z roku na rok wzrasta liczba członków. Szef Federacji, Koen Meulemans, próbuje wyjaśnić rosnące zainteresowanie nudyzmem: "Intensywnie promujemy się w mediach społecznościowych i ostatnio jesteśmy też lepiej znani w mediach mainstreamowych".

Poza tym wielu ludzi spotyka się z nudyzmem za granicą – często osoby te, po powrocie, zaczynają się interesować podobnymi miejscami na terenie kraju. Jak dotąd, w Belgii jest tylko jedna uznana plaża nudystów – w Bredene, gdzie rozciąga się na ok. 400 metrów. Jednakże w okresie przypływu, jej szerokość drastycznie się zmniejsza i wówczas ok. tysiąc plażowiczów musi tłoczyć się na niewielkiej powierzchni.

Federacja uważa, że politycy niechętnie powracają do sprawy – z jednej strony widzą korzyści ekonomiczne z tego rodzaju plaż (wstęp na nie jest zwykle płatny), z drugiej zaś, boją się reakcji wyborców.

 

31.10.2017 KK Niedziela.BE

 

  • Published in Belgia
  • 0

„Islamskie safari” w Brukseli? Znani politycy z Holandii i Belgii wywołali skandal

Liderzy holenderskiej i belgijskiej antyislamskiej prawicy chcą w najbliższy piątek odwiedzić cieszącą się złą sławą dzielnicę Molenbeek w Brukseli. – Molenbeek należy do Belgów, a nie do nich – powiedział Wilders o mieszkających tam muzułmanach.

Geert Wilders, stojący od lat na czele antyislamskiej i antyeuropejskiej partii PVV, oraz Filip Dewinter, polityk antyimigracyjnej, nacjonalistycznej partii Vlaams Belang, udzielili wspólnego wywiadu belgijskiemu dziennikowi De Zondag. Jednym z głównych tematów było planowane na piątek 3 listopada islamskie „safari” w Brukseli. Politycy chcą odwiedzić Molenbeek, dzielnicę z dużą społecznością muzułmańską, z której pochodziło wielu terrorystów dokonujących zamachy np. w Brukseli i Paryżu.
Dewinter, zapytany o kontrowersyjne słowo „safari”, tłumaczył. – Safar to arabskie słowo oznaczające „podróż”. Geert i ja planujemy wycieczkę do Molenbeek i Brukseli, do dzielnic okupowanych przez islam. Jak wygląda rzeczywistość w Molenbeek? Głównym językiem jest tam arabski, meczet zajął miejsce ratusza, a imam burmistrza. To właśnie to jest prowokacją – powiedział Dewinter.

Wilders porównał Molenbeek z Rakką, syryjskim miastem, będącym do niedawna jednym z bastionów tzw. Państwa Islamskiego. – Kiedyś porównałem Rakkę z Gazą, ale może porównanie z Rakką jest bardziej na miejscu. Tyle, że Molenbeek jeszcze nie wyzwolono – powiedział lider PVV.
W wywiadzie znalazło się więcej ostrych wypowiedzi. – Mein Kampf, który jest zakazany, jest mniej antysemicki niż Koran – powiedział Wilders. – Islam to nie religia, ale totalitarna ideologia (…), więc nie zasługuje na konstytucyjną ochronę – dodał. – Chcę mniej przestępczości, a więc i mniej Marokańczyków, bo ich jest pełno w statystykach dotyczących przestępczości – mówił.

Pomysł „safari” spotkał się ze zdecydowaną krytyką innych polityków. Burmistrz Molenbeek Françoise Schepmans zapowiedziała, że podejmie kroki, by uniemożliwić tę wizytę. Flamandzki minister ds. młodzieży Sven Gatz nazwał pomysł WIldersa i Dewintera „obrzydliwym”. Jednocześnie zaproponował im, że sam może ich oprowadzić po tej dzielnicy.
- Nie zgodzimy się na to, bo zrobiłaby się z tego kolejna wielokulturowa, poprawna politycznie wycieczka. To nie ma żadnego sensu. Znam tę opowiastkę Gatziego: niech żyje różnorodność, wszystko jest ok. Zaprosiłbym go do obejrzenia niektórych dzielnic Antwerpii, takich jak Borgerhout i Deurne-Noord. Wtedy zobaczyłby prawdziwy świat – powiedział Dewinter cytowany przez De Zondag.


31.10.2017 ŁK Niedziela.BE

 

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia, Antwerpia: Rozpoczęła się 81. edycja Targów Książki

Wystartowały właśnie coroczne Targi Książki w Antwerpii – to już 81. edycja, która w tym roku potrwa nieco dłużej, bo aż do 12 listopada. Jedną z tegorocznych gwiazd imprezy jest hiszpański pisarz, Carlos Ruiz Zafón.

Tegoroczny jarmark książek potrwa dłużej niż zwykle, bo aż do niedzieli 12 listopada, jednakże zaplanowano krótką przerwę: od poniedziałku 6.11 do środy 8.11. Organizatorzy zachęcają do odwiedzania Targów Książki w dni robocze w późnych godzinach popołudniowych – wówczas stoiska powinny być najmniej zatłoczone. Z kolei w weekendy, najlepiej przyjść wcześnie rano bądź późno po południu. 3.11 oraz 9.11 stosika będą wyjątkowo otwarte do 22:00. W pozostałe dni – od 10:00 do 18:00.

Jak co roku, tak i tym razem przygotowano szereg specjalnych wydarzeń. Kilka z nich będzie powiązanych z głównym tematem tegorocznej edycji, czyli relacją książka-obraz. Rozumiana jest ona wielorako, m.in. jako zetknięcie się kina z literaturą (przypadek ekranizacji), a także także jako spotkanie wspomnianych dziedzin w sztuce komisu, nowelach graficznych czy grach interaktywnych.

Zgodnie z tradycją, festiwal książek odwiedzi wielu pisarzy – podczas 81. edycji osobiście pojawi się aż 900 ludzi pióra. Targi Książki przygotowały 6 stref, w których pisarze będą podpisywali swoje książki. Wśród "gwiazd" tegorocznych targów znajdzie się Carlos Ruiz Zafón, najbardziej poczytny po Cervantesie hiszpański twórca, autor słynnego "Cienia wiatru". Spośród bardziej znanych nazwisk, pojawią się również: Arun Ghandi, Candy Dulfer oraz Nicholas Sparks.

Szczegółowe informacje na temat imprezy znajdują się na stronie Targów Książki : http://www.boekenbeurs.be/

 

31.10.2017 KK Niedziela.BE

 

  • Published in Belgia
  • 0
Subscribe to this RSS feed