Kiedy szkoły zostaną otwarte, a wiele osób zacznie znów jeździć do pracy, liczba osób korzystających ze środków transportu publicznego gwałtownie wzrośnie. W rozmowie z VRT News dyrektor generalny flamandzkiej firmy transportu publicznego De Lijn Roger Kesteloot powiedział, że chce, by rząd wprowadził obowiązek noszenia masek na usta w transporcie publicznym.

Zachowanie dystansu społecznego 1,5 metra w środkach transportu publicznego może okazać się niemożliwe. Kesteloot uważa, że w takim wypadku maski na usta stworzą bezpieczniejsze środowisko dla pasażerów i personelu De Lijn.

- Oczekujemy, że władze wprowadzą obowiązek noszenia masek, a nie tylko będą je zalecać. Jeśli tak się nie stanie będzie dochodziło do nieustannych dyskusji między pasażerami i kierowcami – ostrzega Kesteloot.

Dyrektor De Lijn chce także, aby władze zapewniły społeczeństwu maski na usta lub pozwoliły samodzielnie je wykonać.

23.04.2020 Niedziela.BE

(mś)

Na szybie samochodu należącego do pracownika służby zdrowia rozsmarowano kał. Do odrażającego incydentu doszło już po raz drugi w gminie Oudenburg pod Ostendą.

Pobrudzony kałem samochód znaleziono we wtorek rano. Pojazd należał do pracownika opieki zdrowotnej pracującego dla szpitala Damiaan w Ostendzie. Sprawca musiał zidentyfikować samochód na podstawie karty leżącej pod przednią szybą, wskazującej, że właścicielem jest członek personelu szpitala Damiaan. Wszystkie okna i klamki samochodu były pomazane ludzkimi odchodami.

Podobna sytuacja dzień wcześniej spotkała dwóch pracowników Czerwonego Krzyża. Ich samochody również zostały pobrudzone ekskrementami. Na przedniej szybkie pojazdów były naklejki Czerwonego Krzyża, które również zostały pobrudzone.

Lokalna policja potwierdziła, że zgłoszono w sumie trzy raporty na ten temat. Sprawa jest badana.

22.04.2020 Niedziela.BE

(mś)

Wszyscy pacjenci z objawami grypopodobnymi zostaną przebadani na obecność koronawirusa - potwierdził minister federalny kierujący grupą zadaniową ds. koronawirusa Philippe De Backer. Minister dodał, że dotychczasowe zalecenia odnośnie tego, kto powinien zostać przetestowany, zostały rozszerzone.

- Od pewnego czasu jestem zwolennikiem zwiększenia liczby testów i rozszerzenia kryteriów określających, kto ma być testowany. Zrobimy to w ramach strategii wyjścia. Musimy monitorować rozprzestrzenianie się wirusa, aby jak najszybciej go zatrzymać. Oznacza to, że będziemy musieli przeprowadzić wiele testów, także u osób z łagodnymi objawami - powiedział De Backer.

Minister przyznaje, że od początku kryzysu stosowano ścisłą definicję tego, kto powinien zostać przetestowany, ale zalecenia zostały teraz rozszerzone. Elementem nowej strategii mają być także aplikacje śledzące kontakty między ludźmi. Za zapewnienie prywatności użytkownikom aplikacji odpowiadać ma rząd federalny.

22.04.2020 Niedziela.BE

(mś)

Według czasopisma branżowego Nature Medicine 44% infekcji jest przenoszonych przez ludzi na dwa dni przed pojawieniem się jakichkolwiek objawów, a 56% zakażeń jest przenoszonych po pojawieniu się objawów COVID-19.

Steven Van Gucht z belgijskiego centrum kryzysowego uważa, że już przy pierwszych objawach bólu gardła lub kaszlu należy zostać w domu i nie narażać innych.

- Co druga infekcja przenoszona jest zanim pojawią się objawy – podkreśla Van Gucht. Wirusolog doradza, by w przypadku podejrzenia zakażenia zostać w domu i skontaktować się z lekarzem rodzinnym.

- Nie myśl, że to minie. W tym momencie już zarażasz innych – dodaje wirusolog.

Van Gucht uważa także, że bardzo ważne w walce z wirusem jest śledzenie kontaktów między ludźmi. W ten sposób osoby, które były narażone na zakażenie, mogą się izolować nawet przed wystąpieniem pierwszych objawów.

22.04.2020 Niedziela.BE

(mś)