Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Antwerpia rozszerza zakaz picia alkoholu w miejscach publicznych
Belgia: Odkryj dom Rubensa (Rubenshuis) w Antwerpii
Belgia: Młodzi ludzie zażywają więcej tabletek nasennych
Odkryj urok Arden w Belgii
Niemcy: Coraz więcej Ukrainek trafia do domów publicznych
Polska: Google właśnie zaczął to robić. Możesz stracić swoje konto
Belgia: Pogoda na sobotę i niedzielę (21 i 22 września)
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (sobota 21 września 2024, www.PRACA.BE)
Leuven: połączenie historycznego uroku i tętniącego życiem miasta
Belgia: Podczas prac renowacyjnych w Leuven odkryto malowidła z XIII wieku
Redakcja

Redakcja

Czołowy belgijski polityk: „Tusk odmawia wykonywania swojej roboty”.

Guy Verhofstadt, były wieloletni premier Belgii, a obecnie szef frakcji liberalnej w Parlamencie Europejskim, ostro zaatakował Donalda Tuska, zarzucając mu bezczynność w kwestii uchodźców.

- To niepojęte, że Tusk nie zrozumiał, że ma do odegrania kluczową rolę w tym kryzysie. Powinien co najmniej przyjść do Parlamentu Europejskiego i wytłumaczyć, dlaczego państwom członkowskim nie udaje się prowadzić wspólnej polityki na tym polu – flamandzki dziennik „De Tijd” zacytował w środę (9.09) słowa Verhofstadta.

Lidera frakcji liberalnej w Parlamencie Europejskim denerwuje także to, że Tusk – w jego opinii – blokuje zwołanie szczytu europejskich liderów, poświęconego kryzysowi związanemu z napływem uchodźców do Europy.

- To jedna z największych tragedii humanitarnych od chwili powstania Unii Europejskiej. Dlaczego Tusk odmawia zorganizowania tego szczytu? - pyta retorycznie na łamach „De Tijd” 62-letni Verhofstadt, premier Belgii w latach 1999-2008. - Fakt, że on odmawia wykonywania swojej pracy jest nie do zaakceptowania – dodaje.

„De Tijd” przypomina, że plany przygotowane przez Komisję Europejską, wedle których każdy kraj członkowski powinien przyjąć pewną liczbę uchodźców, spotkały się ze sprzeciwem liderów państw Europy Środkowej i Wschodniej. „Także Polska, ojczyzna Tuska, gdzie rządzi jego Platforma Obywatelska, nie jest wielkim zwolennikiem podziału uchodźców [pomiędzy kraje członkowskie]”, opisuje „De Tijd”.

 

09.09.2015 ŁK Niedziela.BE

 

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia: 382 głosy w referendum

Podobnie jak w ojczyźnie, także w Belgii niedzielne (6.09) referendum nie cieszyło się wielkim zainteresowaniem Polaków.

W lokalu wyborczym w Ambasadzie RP w Brukseli wydano 285 ważnych kart do głosowania, w lokalu znajdującym się w budynku Polskiej Misji Katolickiej w Brukseli wydano ich 45, a w Szkolnym Punkcie Konsultacyjnym w Antwerpii - 52 karty. W sumie do głosowania stawiły się 382 osoby z 617, które zadeklarowały udział w referendum.

Dało to oficjalną frekwencję na poziomie 61,91%, informuje Państwowa Komisja Wyborcza na stronie internetowej poświęconej referendum (TUTAJ). Statystykę tę trzeba jednak odpowiednio zinterpretować. W przypadku okręgów wyborczych za granicą PKW liczy bowiem frekwencję porównując liczbę osób, które zgłosiły chęć udziału w głosowaniu z liczbą tych głosujących, którzy faktycznie pofatygowali się do lokalu i odebrali kartę do głosowania. Gdyby więc w Belgii zgłosiła się tylko jedna osoba do głosowania, to gdyby odebrała ona swą kartę, oficjalna frekwencja w Belgii wyniosłaby 100%.

W rzeczywistości w Belgii mieszkają tysiące Polaków, wobec czego 382 oddane głosy oznaczają zapewne niższą rzeczywistą frekwencję niż np. 7,8% (tyle wyniosła ogólna frekwencja dla całego referendum). Dla porównania: w pierwszej turze tegorocznych wyborów prezydenckich w Belgii zagłosowało ok. 6.000 Polaków (więcej na ten temat: TUTAJ). Czyli ponad 15 razy więcej niż w niedzielnym referendum.

Mimo, że w Belgii mieszka mniej Polaków niż w Holandii, to w referendum wzięło ich udział więcej niż w kraju wiatraków. W Holandii w niedzielnym referendum wydano jedynie 274 karty do głosowania, czyli o ponad 100 mniej niż w Belgii. Według naszych szacunków oznaczało to, że w Holandii zagłosowało jedynie ok. 0,2% z dorosłych Polaków przebywających w tym kraju.

W głosowaniu w Belgii wzięła więc udział niewielka liczba Polaków. Mimo wszystko warto przytoczyć wyniki tego referendum, gdyż szczególnie w przypadku pierwszych dwóch pytań różnią się one dosyć znacznie od ogólnych wyników.

Za wprowadzeniem jednomandatowych okręgów wyborczych w wyborach do Sejmu RP opowiedziało się 67,2% Polaków głosujących w Belgii (wynik ogólnopolski był wyraźnie wyższy i wyniósł 80,88%).

Za utrzymaniem dotychczasowego sposobu finansowania partii politycznych z budżetu państwa zagłosowało 35,45% uczestników belgijskiego głosowania (wynik dla całej Polski to jedynie 17,37%).

Na trzecie pytanie ("Czy jest Pani/Pan za wprowadzeniem zasady ogólnej rozstrzygania wątpliwości co do wykładni przepisów prawa podatkowego na korzyść podatnika?") odpowiedzi "tak" udzieliło 94,16% głosujących (wynik ogólnokrajowy to 94,51%).

 

09.09.2015 ŁK Niedziela.BE

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia: Wściekli rolnicy w Brukseli. Armatki wodne, gaz łzawiący, kamienie

W poniedziałek 7 września w "stolicy Unii Europejskiej" doszło do konfrontacji pomiędzy protestującymi rolnikami i policją.

Do Brukseli przyjechało ok. 5.000 demonstrantów oraz ok. 1.500 ciągników. Głównym miejscem protestów był plac Schumana, przy którym znajduje się wiele biur unijnych instytucji. Rolnicy zapalili opony, a w kierunku policjantów poleciały jajka, opisuje dziennik "Het Laatste Nieuws".

Policja nie pozostała dłużna. Po południu sytuacja się zaostrzyła i funkcjonariusze użyli armatek wodnych i gazu łzawiącego. Co najmniej trzech policjantów zostało rannych, a wśród najbardziej widocznych protestujących dominowali Niemcy i Francuzi, opisuje "Het Laatste Nieuws". Późniejszym popołudniem w kierunku służb porządkowych poleciały również kamienie i butelki, informuje strona internetowa gazety.

Data protestu nie była przypadkowa. W poniedziałek w Brukseli doszło do spotkania unijnych ministrów rolnictwa. Rolnicy sprzeciwiają się obecnej unijnej polityce i domagają się podniesienia cen skupowanych od nich produktów rolnych oraz większego wsparcia ze strony unijnych instytucji.

Rolnicze protesty bardzo utrudniły przemieszczanie się po Brukseli. Na kilka godzin zamknięto część miejskich tunelów; także dworzec kolejowy Brussel-Schuman oraz dwie stacje metra były przez znaczną część dnia nieczynne.

 

08.09.2015 ŁK Niedziela.BE

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia: Ceny maksymalne paliw w górę

We wtorek 8 września maksymalne ceny paliw w Belgii pójdą w górę - informuje m.in. dziennik "De Standaard".

W przypadku benzyny maksymalna cena pójdzie w górę o ok. 3 centy na litrze. W przypadku benzyny 95ron maksymalna cena wynosić będzie od 8 września 1,40 euro za litr. Jeśli chodzi o benzynę typu 98 będzie to 1,482 euro za litr.

Podrożeć może także samochodowy gaz płynny LPG. Użytkownicy samochodów "na gaz" liczyć się muszą od wtorku z maksymalną ceną 0,437 euro za litr, opisuje gazeta "De Standaard". Maksymalną cenę oleju napędowego podniesiono już w ubiegłym tygodniu.

Wzrost maksymalnych cen jest konsekwencją dużych wahań cen ropy na światowych rynkach, informują belgijskie media.

 

07.09.2015 ŁK Niedziela.BE

  • Published in Belgia
  • 0
Subscribe to this RSS feed