Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Inflacja dwa razy niższa niż rok wcześniej!
Belgia: „Gdzie mamy odpoczywać?”. Kierowców ciężarówek sfrustrowani
Belgia: Dzieci znalazły na polu bombę z czasów II wojny światowej!
Belgia: Darmowe autobusy dla uczestników festiwalu Pukkelpop
Belgia: Strażak ranny w pożarze magazynu
Belgia: Uwaga! Dwa produkty z supermarketów wycofane. „Ryzyko skażenia”
Temat dnia: Do łapania szczurów Bruksela zamierza zatrudnić... fretki!
Słowo dnia: Tekening
Tragedia w Raeren. Nie żyje młody mężczyzna
Belgia: Mężczyzna ugodzony nożem w centrum Brukseli
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Polska: Pensja w górę. Tyle że drożeją także inne rzeczy. I to sporo

Po podniesieniu pensji minimalnej w górę idą również inne stawki, między innymi OC. Tyle że ta podwyżka  dotyczy nie tylko kierowców.

Od 1 stycznia kilka milionów Polaków zaczęło lepiej zarabiać. To efekt podniesienia płacy minimalnej do poziomu 4666 zł brutto, czyli 3510,92 złotych  na rękę.

Oznacza to także, że w górę idą także stawki, których wysokość jest uzależniona od najniższej krajowej.

Mandaty w górę

Od razu uspokójmy, że kiedy mówimy o mandatach to nie mamy na myśli tych karnych, które za wykroczenia nakłada np. policja. Wysokość takich kar jest sztywna i określona w taryfikatorze.

Ale pewne mandaty wynoszą teraz – ze względu na wzrost płacy minimalnej – więcej. Chodzi o mandaty skarbowe, czyli sankcje za przestępstwa i wykroczenia fiskalne.

„Zgodnie z Kodeksem karno-skarbowym, wykroczenie skarbowe jest czynem zabronionym pod groźbą kary grzywny, pod warunkiem że kwota uszczuplonej lub narażonej na uszczuplenie należności nie przekracza 5-krotnej wysokości minimalnego wynagrodzenia w czasie popełnienia wykroczenia ”– przypomina Interia.

I wylicza, że w takim wypadku można zostać ukaranym nawet 20-krotnością minimalnej płacy.

Oznacza to na przykład, że jeżeli ktoś zostanie ukarany przez skarbówkę za wykroczenie, to od 1 stycznia tego roku musi liczyć się z mandatem od 466 do nawet 93 320 zł.

Z kolei w przypadku mandatu karnego kara może wynieść maksymalnie 23 330 zł.

Więcej dla ZUS

Zmiany oznaczają także, że płaci się wyższe składki do ZUS-u:

451,50 zł na ubezpieczenie emerytalne,
69,39 zł na ubezpieczenie rentowe,
113,34 zł na ubezpieczenie chorobowe,
359,26 zł z tytułu ubezpieczenia zdrowotnego.

Zmieniają się także stawki za pracę w nocy (pomiędzy godziną 21 a 7), bo jego wysokość ustalana jest na poziomie 20 proc. minimalnej stawki godzinowej. A ta przecież  poszła w górę. Od 1 stycznia 2025 r. stawka za pracę w nocy wynosi 30,20 zł za godzinę pracy.

Jak już jesteśmy przy pracownikach, to pozytywną wiadomością dla nich jest również maksymalna odprawa pieniężna wypłacana z tytułu rozwiązania stosunku pracy z przyczyn niedotyczących pracownika. Zgodnie z przepisami to 15-krotność wynagrodzenia minimalnego, czyli obecnie 69 390 zł.

I to chyba koniec dobrych informacji, bo kolejne nie są już tak pozytywne.

Kara za brak OC

Ubezpieczenie OC musi mieć każdy pojazd, ale w praktyce nie wszyscy właściciele samochodów opłacają składki. A za to grożą kary. Ich wysokość też zależy od wysokości pensji minimalnej.

Kara zależy także od tego, o ile ktoś spóźni się z zapłaceniem ubezpieczenia i od klasy pojazdu. Jeżeli chodzi o samochód osobowy, to stawki wynoszą:

1-3 dni spóźnienia – 1870 zł,
4-14 dni – 4670 zł,
powyżej 14 dni – 9330 zł.


14.01.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(ss)

  • Published in Polska
  • 0

Polska: Więcej legalnych aborcji. Lekarze przestali się już bać

W Polsce rośnie liczba zabiegów przerywania ciąży – wynika ze wstępnych danych Narodowego Funduszu Zdrowia.

Ten kryzys społeczno-medyczny nastąpił pod koniec 2020 roku, kiedy Trybunał Konstytucyjny uznał, że jedna z przesłanek do przerwania ciąży jest niezgodna z ustawą zasadniczą. Chodziło o przepis mówiący o wadach letalnych płodu, czyli sytuacji w której kobieta musi urodzić dziecko, które umrze.

Kiedy zostaną zniesione kary za aborcję?

Wedy właśnie na ulice polskich miast – dużych i małych – wyszły setki tysięcy protestujących. Nie tylko kobiet, ale także mężczyzn. Nie chcieli w Polsce takich przepisów. Potem PiS jeszcze zaostrzył prawo – więzienie za pomoc w aborcji niezgodnej z przepisami.

Zmieniła się jednak władza i nastawienie. Niedawno Ministerstwo Sprawiedliwości oraz resort zdrowia przedstawiły wytyczne dotyczące przerywania ciąży w szpitalach. Cały czas toczy się tez dyskusja nad ustawą, która znosi (całościowo lub częściowo) kary za aborcję.

Aborcja w Polsce w 2024. Więcej niż w poprzednich latach

Rynekzdrowia.pl podał oficjalne dane dotyczące indukcji poronienia. Informacje z NFZ nie obejmują jeszcze całego 2024 roku (to dane do października), ale już na tej podstawie można stwierdzić, że legalnych aborcji w Polsce jest więcej.

„Do końca października 2024 szpitale przeprowadziły o blisko 200 więcej indukcji poronienia niż w całym 2023 roku. W pierwszych 10 miesiącach ubiegłego roku było to dokładnie 703 takie zabiegi, podczas gdy w całym 2023 r. roku NFZ rozliczył 509 tego typu procedur (z tego 425 miały stanowić aborcje). W 2022 było ich jeszcze mniej, bo 453” – czytamy.

Dane ze szpitali pokazują wyraźne odbicie

Tylko w październiku 2024 liczba indukcji poronienia wyniosła 95 i była wyższa od liczby zabiegów w październiku 2020 r., gdy było ich 90.

Te dane ze szpitali z niecałego jeszcze 2024 r. pokazują wyraźne odbicie. Można szacować, że za cały 2024 r. takich zabiegów NFZ rozliczy ponad 850.

„Może nie będzie to jeszcze taki wynik, jak w latach sprzed wyroku TK, ale będzie to blisko dwukrotnie więcej niż w roku 2021, 2022 czy 2023” – zauważa serwis.


14.01.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(ss)

  • Published in Polska
  • 0

Polska: Już nie Zuzia i nie Jan. Najpopularniejsze imiona 2024

Aleksander czy Nikodem? Maja czy Oliwia? Jakie imiona Polacy wybierają swoim dzieciom?

W Warszawie to Jan i Zofia. W Olsztynie Nikodem i Zofia, a w Lubaczowie Tymon i Hanna. Jak widać, w zależności od miejscowości i regionu zmienia się lista najpopularniejszych imion nadawanych dzieciom.

Są też inni liderzy takiego zestawienia, ale widoczny jest także szerszy trend – w gronie tych najpopularniejsze zazwyczaj znajdują się te same wybory.

Jak to wygląda w skali całego kraju?

Jeszcze kilka lat temu wśród dziewczynek dominowała Zuzanna, żeby potem ustąpić miejsca Zofii. Wśród chłopców jeszcze dwa lata temu bardzo popularne było imię Antoni, ale już na koniec 2023 roku na prowadzenie wyszedł Nikodem.

Zmiany na liście wynikają z bardzo różnych czynników jak moda czy popularność osoby o danym imieniu. Na przykład na listę powróciło imię Iga i trudno tego nie łączyć z sukcesami i popularnością tenisistki Igi Świątek.

Najpopularniejsze imiona 2024

Dziewczynki:

Maja
Zofia
Zuzanna
Hanna
Laura
Julia
Oliwia
Pola
Alicja
Maria

Chłopcy:

Nikodem
Jan
Aleksander
Antoni
Franciszek
Leon
Ignacy
Jakub
Stanisław
Mikołaj

Wiadomo także, jakich imion Polacy raczej unikają

Dla dziewczynek, wśród tych najrzadszych, pojawiają się: Walentyna, Oda, Albina i Grażyna.

Rodzice chłopców raczej nie nadają takich imion jak: Muaz, Ayan, Alessandro, Rayan.

Czy podobnie będzie w 2025 roku?

Trudno przewidywać, ale niektórzy próbują wskazać imiona, które będą nadawane w najbliższych miesiącach. Na pewno moda na imiona zagraniczne odeszła to już przeszłość. Ustąpiła miejsca tym, o których możemy powiedzieć, że są tradycyjne, a nawet staroświeckie.

Wszystko wskazuje na to, że w rankingach zabraknie Zuzanny i Jana, a rodzice skupią się na tych nieco bardziej związanych z polską tradycją i historią – analizuje sytuacją edziecko.pl.

I wskazuje, że do grona już znanych i cenionych mają dołączyć: Tadeusz, Henryk, Stanisław, Klara, Lilianna, Maria.


18.01.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(ss)

  • Published in Polska
  • 0

Polska: MEN kontra MON. Co z nowym przedmiotem w szkole?

Edukacja zdrowotna ma być przedmiotem nieobowiązkowym – ogłosił niespodziewanie wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz. Szefowa MEN jest tym zaskoczona.

„Ktoś znów pomylił MON z MEN, jak czytam” – tak Barbara Nowacka skomentowała wypowiedź wicepremiera i ministra obrony narodowej Władysława Kosiniaka-Kamysza. Prezes PSL oznajmił, że planowany nowy przedmiot w szkole pod nazwą edukacja zdrowotna nie będzie przedmiotem obowiązkowym.

Ministra z KO od dawna pracuje nad wprowadzeniem tych zajęć do szkół od września 2025 roku. I jest przekonana, że te lekcje będą jak każde inne – obowiązkowe.

MEN: Szkoła musi uczyć, jak zadbać o własne zdrowie

Ten nowy przedmiot ma w szkole zastąpić wychowanie do życia w rodzinie. Przedmiot jest przewidziany dla uczniów klas IV-VIII szkół podstawowych i klas I-III szkół ponadpodstawowych – liceów ogólnokształcących, techników, branżowych szkół I stopnia.

„Szkoła musi uczyć, jak zadbać o własne zdrowie. Profilaktyka to priorytet, bo pozwala nam zachować długie życie w dobrym zdrowiu. Trudno wyobrazić sobie lepszy moment na wyrobienie zdrowych nawyków stylu życia niż czas w szkole” – reklamuje swój pomysł MEN.

Wicepremier zapewnił publicznie, że rozmawiał

Tymczasem szef PSL publicznie ogłosił: – Uspokoję wszystkich, którzy protestowali: przedmiot będzie nieobowiązkowy. Będzie to decyzja rodziców. Myślę, że będzie pozbawiony jakiejkolwiek ideologii – prawicowej czy lewicowej.

I dodał, że rozmawiał na temat tego przedmiotu z ministrą edukacji Barbarą Nowacką, ministrem spraw wewnętrznych i administracji Tomaszem Siemoniakiem oraz z premierem Donaldem Tuskiem.

Wiceminister zdrowia: Edukacja zdrowotna powinna być obowiązkowa

To zaskoczenie, bo oficjalnie MEN nie wie o takich ustaleniach. Rzecznik prasowy resortu zaznacza, że żadne decyzje nie zapadły i dyskusja trwa.

Wiceminister zdrowia Wojciech Konieczny w internetowym wpisie: „To, jak trudno jest przekonać Polaków do zachowań prozdrowotnych, jest w dużej mierze spowodowane brakiem tych lekcji. To przekazywanie wiedzy. Właśnie tego potrzebuje nasza młodzież. Edukacja zdrowotna powinna być obowiązkowa”.


14.01.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. MON/MEN X / Władysław Kosiniak-Kamysz i Barbara Nowacka

(ss)

  • Published in Polska
  • 0
Subscribe to this RSS feed