Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Tutaj szeregowce i bliźniaki podrożały aż o 15%!
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (wtorek 15 lipca 2025, www.PRACA.BE)
Antwerpski baron narkotykowy poddany ekstradycji do Belgii!
Polska: Szalejemy na drogach Europy. Brakuje nam umiejętności
Belgia: Oddał strzały w kierunku policji. 26-latek zatrzymany
Polsk: PanParagon wskazał, kiedy kupujemy najwięcej alkoholu. Jest zaskoczenie
Belgia: Sprawca strzelaniny w Anderlechcie pojmany w Holandii
Polska: Ceny mieszkań są od teraz jawne. Duża zmiana dla deweloperów
Temat dnia: Aż tylu mieszkańców Belgii nie stać na wakacyjny wyjazd
Polska: Panele na dachach będą obowiązkowe. Sprawdź, od kiedy
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Polska: Grypa może zamknąć szpitale dla odwiedzających chorych

Mamy oblężenie – mówią lekarze. Chorych jak tak wielu, że szpitale mogą zostać zamknięte. Grypa atakuje z dużą siłą i jest bardzo groźna.

W styczniu było 200 tysięcy przypadków grypy, a to cztery razy więcej niż w tym samym czasie w ubiegłym roku. Sytuacja jest bardzo poważna i gorsza, niż jeszcze kilka tygodni temu prognozowali lekarze. Choć przewidywali, że właśnie w styczniu i lutym pacjentów będzie najwięcej.

Z danych GIS wynika, że od początku tego sezonu infekcyjnego przez grypę zmarło już tysiąc osób.

Ratownicy medyczni maja problem z przekazaniem pacjentów SOR-om

Do przychodni zgłasza się coraz więcej pacjentów. W wielu szpitalach nie ma już miejsc, żeby przyjmować chorych.

– W Warszawie zespoły ratownictwa medycznego czekają na zdanie pacjenta na SOR niekiedy godzinami. Mamy nawał pacjentów, którzy naprawdę wymagają hospitalizacji – powiedział Wp.pl Wiktor Filipowski, ratownik medyczny z SOR Szpitala Wolskiego.

Co gorsza, jeżeli ktoś się źle czuje i chce się dostać do lekarza, to często musi czekać nawet tydzień.

– Mamy teraz oblężenie, bo trafiają do nas pacjenci z grypą, ale też jest dużo koinfekcji grypy z COVID-19 cz RSV. Poza tym grypa trzyma wyjątkowo długo, a objawy są bardzo dokuczliwe, w tym wysoka temperatura, ból głowy, silne uczucie rozbicia – wylicza Joanna Pietroń, lekarka rodzinna.

Zamknąć szpitale i przychodnie. Decyzje maja podejmować placówki

Sytuacja jest tak poważna, że GIS rozważa zamknięcie szpitali dla osób odwiedzających pacjentów. Główny inspektor sanitarny dr Paweł Grzesiowski informuje, że dotyczyć może to nie tylko szpitali, ale też przychodni. Wstęp mieliby tylko personel medyczny i pacjenci.

– Mówimy oczywiście o placówkach, gdzie sytuacja jest najbardziej dramatyczna – podkreśla dr Grzesiowski.

Ostateczną decyzję w tej kwestii mają podejmować same placówki.


6.02.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(sl)

Polska: Znachor zatrzymany. Skończył tylko gimnazjum, a leczył ludzi

25-letni Oskar D. ma wykształcenie gimnazjalne. Leczył ludzi, „narażając [ich] na utratę zdrowia i życia”. Mężczyzna jest bardzo popularnym w sieci uzdrowicielem.

„Zebrany w toku śledztwa materiał dowodowy wskazuje, że podejrzany, nie posiadając wykształcenia medycznego, prowadził działalność sugerującą profesjonalne usługi zdrowotne.

Wcześniej zajmował się handlem częściami samochodowymi, lecz w 2023 roku zarejestrował działalność gospodarczą pod nazwą  sugerującą specjalizację medyczną.

Jako oficjalny zakres działalności wskazał naturopatię, choć wymagane w tym zakresie kursy ukończył dopiero pod koniec 2024 roku” – podaje Prokuratura Okręgowa w Zielonej Górze.

I informuje o zatrzymaniu Oskara D. i prowadzonym śledztwie.

Nawet raka wyleczył. Kobieta zmarła

Od kilku tygodni uzdrowiciele to w Polsce gorący temat. Ministerstwo Zdrowia razem z rzecznikiem praw pacjenta pracuje nad ustawą, mającą ukrócić ten proceder. To także efekt wielu publikacji na ten temat.

25-letni Oskar D. od kilku lat jest  popularny w sieci. „W mediach społecznościowych obserwują go setki tysięcy osób. Konsultuje pacjentów, a nawet udziela im porad i zaleca terapię. Chwali się, że wyleczył ponad 400 osób z nowotworów” – pisze o „neuropacie” portal Wp.pl.

Reportaże opisują przypadki konkretnych osób. W tym pani Ewy, która wyczuła guzek w piersi i poddała się „leczeniu” Oskara D. Miał zapewniać kobietę, że to nic groźnego i zalecił suplementy.

„Po pół roku u pani Ewy pojawiły się przerzuty do mózgu. Na tym etapie lekarze nie byli już w stanie jej uratować. Zmarła w listopadzie 2023 roku” – czytamy.

Policja, prokuratura, zarzuty i wniosek o areszt tymczasowy

„Mężczyzna aktywnie promował swoją działalność w mediach społecznościowych, gdzie na platformach takich jak: Facebook, Instagram i TikTok publikował treści sugerujące jego rzekomą wiedzę medyczną. Posługiwał się tytułami, które mogły wprowadzać pacjentów w błąd, oraz występował na nagraniach w fartuchu lekarskim, co miało na celu uwiarygodnienie jego kompetencji. Oferował odpłatne konsultacje online, w ramach których udzielał porad dotyczących leczenia różnych chorób – od schorzeń dermatologicznych po choroby onkologiczne” – podsumowuje prokuratura.

Mężczyźnie już przedstawiono zarzuty.

Udało się też ustalić, że od stycznia 2023 roku do grudnia 2024 roku na konto mężczyzny wpłynęło 4 169 200 zł ze sprzedaży suplementów diety. „Część środków była następnie transferowana na inne rachunki bankowe oraz inwestowana, co stanowiło element procederu prania brudnych pieniędzy” – podają śledczy.

Oskar D. chciał ukryć swoje pieniądze i zaniżał wysokość podstawy opodatkowania o ok. 2 miliony złotych.

„Prokuratura Okręgowa w Zielonej Górze wystąpiła do sądu z wnioskiem o zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztu na okres 3 miesięcy. Sprawa ma charakter rozwojowy i konieczne jest jej wszechstronne wyjaśnienie, w tym zweryfikowanie działań podjętych przez uprawnione organy administracji publicznej” – czytamy w komunikacie.

Na stronie internetowej wciąż można przeczytać o jego niezwykłym talencie

Tymczasem na stronie Oskara D. można nadal przeczytać:

„Jako założyciel najszybciej rozwijającej się grupy o leczeniu naturalnym w Polsce nieustannie dąży do poszerzania horyzontów w dziedzinie zdrowia. Jego protokół chelatacyjny, skupiający się na eliminacji metali ciężkich, znajduje zastosowanie w leczeniu wielu chorób cywilizacyjnych, począwszy od autyzmu, przez choroby autoimmunologiczne, a na nowotworach kończąc.

Choć ma szczególne zamiłowanie do leczenia chorób kobiecych, takich jak endometrioza, PCOS, choroby tarczycy oraz układu sercowo-naczyniowego i reumatoidalne, specjalizuje się we wszystkich jednostkach chorobowych, osiągając w ich leczeniu niesamowite efekty”.


6.02.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(sl)

Ile zarabiają Polacy? Dużo mniej niż wynosi średnia płaca

GUS podał medianę wynagrodzeń Polaków, które są dalekie od średniej płacy. I jeszcze lepiej widać, jaki dystans dzieli zarobki kobiet i mężczyzn.

Mediana uznawana jest za bardziej wiarygodny wskaźnik naszych wynagrodzeń niż średnia płaca. Różnice są znaczne. Np. w sierpniu 2024 przeciętne miesięczne wynagrodzenie wyniosło 8172,47 zł brutto. Mediana była o 18 proc. niższa.

W tym samym czasie mediana wynagrodzeń miesięcznych brutto wyniosła 6697,52 zł, co daje ok 5 tys. zł netto. Oznacza to, że połowa zatrudnionych w gospodarce narodowej zarabiała mniej niż 6697 zł przy średniej 8172 zł brutto, a połowa – więcej.

Ile zatem naprawdę zarabiają Polacy?

Od 4 do ponad 12 tysięcy złotych. Przepaść w zarobkach

Według najnowszych danych GUS na konta 10 proc. najniżej zarabiających osób wpłynęło co najwyżej 4300 zł.

Natomiast 10 proc. najlepiej zarabiających dostawało co najmniej 12 831 zł.

Zróżnicowana była również mediana dla mężczyzn i kobiet. Płaca tych pierwszych wynosiła 6980 zł i była o 540 zł wyższa niż dla kobiet.

Wysokość wynagrodzeń była też zróżnicowana terytorialnie. Jak podaje GUS, najwyższa mediana wyniosła 6301 zł, najniższa – była równa lub niższa niż 5 tys. zł brutto. Dotyczy to około jednej piątej gmin w Polsce.


6.02.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(ss)

Polska: Waga plus wzrost plus wiek. To nie żart. Szef ma obliczać twój metabolizm

Ministerstwo pracy chce, żeby pracodawca obliczał metabolizm podwładnych i do wyników dostosowywał temperaturę w pomieszczeniach. Wątpliwości i pytań jest mnóstwo.

Przepisy określające, jaka temperatura ma panować w miejscach pracy, są jasne. Wskazują np., że w biurach nie powinno to być mniej niż 18 stopni Celsjusza.

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej już od dłuższego czasu pracuje jednak nad nowymi rozwiązaniami. Mają one chronić pracowników w przypadku upałów.

Pokaż mi swój metabolizm

A teraz rzecz, w którą pewnie wielu nie będzie mogło uwierzyć. Resort chce, żeby temperatura była dostosowana do metabolizmu pracowników. Jest już stosowny projekt takiego rozporządzenia.

– Projekt jest nieprzemyślany i nie uwzględnia realiów gospodarczych. Poza tym nie wiadomo nawet, w jaki sposób ustalać to tempo metabolizmu, bo nie zostało to zdefiniowane w projekcie. Pracodawca będzie musiał w tym celu uzyskać dostęp do Polskich Norm, który jest odpłatny. Projektodawca nie przewidział, że wprowadzenie przepisów spowoduje duże koszty po stronie pracodawców – komentuje sprawę dla prawo.pl Katarzyna Kamecka, ekspertka ds. prawa pracy Polskiego Towarzystwa Gospodarczego.

Zgodnie z nowym pomysłem mają być określone cztery tempa metabolizmu i trzeba będzie do nich dostosować temperaturę w pomieszczeniach. I tak np. ma to być maksymalnie 28 stopni w przypadku osób o niskim i umiarkowanym tempie metabolizmu i w pomieszczeniach biurowych. Gdy tempo będzie wysokie, to limit cieplny wyniesie 25 stopni.

Powiedz mi, ile ważysz

Wątpliwości pracodawców i ekspertów jest mnóstwo. Dotyczą m.in. tego, że pracownik ma ujawnić szefowi, ile waży. Po co mu takie dane? Żeby mógł obliczyć metabolizm.

I są na to wzory matematyczne. Na przykład taki:

kobiety: (8,7 x waga) plus 829
mężczyźni: (11,6 x waga) plus 879.


6.02.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(sl)

Subscribe to this RSS feed