Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: Szalejemy na drogach Europy. Brakuje nam umiejętności
Belgia: Oddał strzały w kierunku policji. 26-latek zatrzymany
Polsk: PanParagon wskazał, kiedy kupujemy najwięcej alkoholu. Jest zaskoczenie
Belgia: Sprawca strzelaniny w Anderlechcie pojmany w Holandii
Polska: Ceny mieszkań są od teraz jawne. Duża zmiana dla deweloperów
Temat dnia: Aż tylu mieszkańców Belgii nie stać na wakacyjny wyjazd
Polska: Panele na dachach będą obowiązkowe. Sprawdź, od kiedy
Słowo dnia: Windturbine
Belgia: Więcej strzelanin. „W Brukseli najniebezpieczniej”
Niemcy: W warzywniaku znaleziono 300 kg amfetaminy
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Polska: Kilka lat więzienia za nielegalne wyścigi. Nowe przepisy w drodze

Projekt ustawy obniżającej wiek uprawniający do uzyskania prawa jazdy do 17 lat powinien trafić do Sejmu do czerwca. Przy okazji pojawią się również przepisy dotyczące organizowania nielegalnych wyścigów.

Jak przekonuje minister infrastruktury Dariusz Klimczak, dokument jest w końcowej fazie konsultacji międzyresortowych. Jeśli przepisy wejdą w życie, młodzi kierowcy będą mogli szybciej zdobywać uprawnienia do prowadzenia samochodów osobowych.

Zmiany są uzasadniane chęcią ułatwienia młodym ludziom mobilności oraz dopasowania przepisów do standardów funkcjonujących w niektórych krajach europejskich.

Szybciej wsiądą również za kierownicę ciężarówki

Ministerstwo Infrastruktury rozważa obniżenie wieku dla osób ubiegających się o prawo jazdy kategorii C.

Obecnie można takie prawo jazdy uzyskać od 21 roku życia, ale zaproponowane zmiany przewidują możliwość zdobycia uprawnień już od 20 lat, a w przypadku osób odbywających służbę wojskową – nawet od 18 lat. Powodem takich działań jest rosnący deficyt kierowców w branży transportowej, zwłaszcza w międzynarodowym przewozie towarów.

Za udział w nielegalnym wyścigu pójdziesz siedzieć

Wprowadzenie przepisów obniżających wiek uprawniający do uzyskania prawa jazdy budzi kontrowersje zwłaszcza w kontekście bezpieczeństwa na drogach i możliwości zwiększenia liczby nielegalnych wyścigów ulicznych.

Zgodnie z przepisami nielegalne wyścigi to sytuacje, w których kierowcy organizują lub biorą udział w rywalizacji na drogach publicznych i stwarzają w związku z tym zagrożenie dla innych uczestników ruchu. Problem dotyczy głównie młodych, niedoświadczonych kierowców, często bagatelizujących konsekwencje nadmiernej prędkości.

Wkrótce karze będzie podlegał nie tylko organizator, ale i uczestnik nielegalnego wyścigu, prowadzący pojazd. Takie osoby mogą usłyszeć wyrok od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. A na tym nie koniec. Już za samo przygotowanie się do imprezy będzie grozić do lat 3 pozbawienia wolności.

Nowe przepisy będą bezlitosne dla osób, które spowodują wypadek drogowy w czasie nielegalnego wyścigu. Wówczas sędzia będzie musiał orzec w stosunku do sprawcy od roku do 10 lat pozbawienia wolności.


10.02.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(sl)

Polska: Jak w latach 90. Brutalne wschodnie gangi wróciły do Polski

Polska policja ma nowe wyzwanie. To wschodnie grupy przestępcze opanowujące miasta. Przestępcy są bezczelni i brutalni, niczym ci z lat 90., kiedy mieliśmy problem z polską mafią.

„W 2024 roku polska policja zatrzymała 1895 obywateli Gruzji. Decyzją sądu 136 trafiło do aresztu. Łącznie w polskich ośrodkach penitencjarnych według stanu na koniec 2024 roku przebywa 322 Gruzinów.

Na podstawie decyzji wydanej przez Straż Graniczną o zobowiązaniu do powrotu w ubiegłym roku z Polski wydalono 2589 obywateli Gruzji” – podał Jacek Dobrzyński, rzecznik prasowy MSWiA.

Jego wpis na platformie X to reakcja na medialne doniesienia opisujące bardzo groźną sytuację.

Link: TUTAJ

Jakby wróciły czasy Pruszkowa

Jeżeli ktoś pamięta lata 90 XX wieku, to kojarzy takie nazwy jak Pruszków czy Wołomin. Nie chodziło o miasta, ale o wywodzące się z nich mafijne gangi. To był czas szalejącej gangsterki: strzelanin na ulicach, zamachów, porwań dla okupu, napadania na hurtownie i tiry oraz wymuszanie opłat za „ochronę” sklepów czy restauracji.

Polscy przestępcy byli przy tym wspierani przez tych ze wschodu: Rosji, Ukrainy czy Gruzji. Teraz to wraca.

Wśród wschodnich gangów wyróżniają się Gruzini

Zaczęło się od „Gazety wyborczej”, której jeden ze stołecznych policjantów opisał taką oto sytuację. Mówił, że mamy do czynienia ze starym nowym zjawiskiem. To właśnie wschodnia przestępczość – brutalna i bezczelna.

– To jest efekt tego niekontrolowanego napływu migrantów w ostatnich latach. I na odprawie ze wszystkimi komendantami wojewódzkimi i powiatowymi policji w Szczytnie w styczniu to był jeden z głównych tematów. Przestępczość z importu – przyznał kilka dni temu Tomasz Siemoniak, szef MSWiA.

I dodał: – Tu szczególnie obywatele Gruzji się wyróżniają negatywnie. I podejmujemy kroki. Są to kwestie aresztów, wyroków i kwestie wydalania tych ludzi, których chcemy po prostu z Polski wydalić. Dla policji jest to w tym momencie jeden z priorytetów .

Każdy, kto narusza prawo, będzie z Polski deportowany

Tomasz Siemoniak zapowiedział, że wspólnie z ministrem sprawiedliwości przygotuje plan działania, który będzie odpowiedzią na „przestępczość obcokrajowców w Polsce, szczególnie przestępczość zorganizowaną i w agresywnych formach”.

To spełnienie polecenie premiera Donalda Tuska, który powiedział: – Każdy, kto gości w Polsce, korzysta z naszej gościny i w sposób brutalny narusza prawo, będzie z Polski deportowany.


10.02.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(sl)

Polska: Pierwszy taki sondaż. Kto będzie lepszą pierwszą damą RP?

To zdaje się pierwsze takie badanie w trwającej kampanii wyborczej. Ankieterzy zapytali Polaków, która z żon kandydatów byłaby lepszą pierwszą damą.

Żona prezydenta Polski może mieć do odegrania ważną rolę. Może udzielać się społecznie, wspierać inicjatywy charytatywne, działać na rzecz edukacji i właściwie może podejmować działania w każdej dziedzinie.

Nie wyklucza to także tego, że nadal może być aktywna zawodowo, bo za pełnienie funkcji pierwszej damy nie przysługuje wynagrodzenie.

Kandydaci i ich żony

Wybory prezydenckie odbędą się 18 maja. Jeżeli trzeba będzie przeprowadzić dogrywkę, to będzie to miało miejsce 1 czerwca. Wszystko wskazuje na to, że nowego prezydenta wybierzemy właśnie w ponownym głosowaniu.

Główne starcie najprawdopodobniej stoczą ze sobą Rafał Trzaskowski (KO) i Karol Nawrocki (popierany przez PiS). Wtedy także wybierzemy pierwszą damę.

To chyba pierwszy taki sondaż w tej kampanii, bo SW Research, na zlecenie „Wprost” zapytał Polaków, kogo widzą w roli pierwszej damy. Tak jak w przypadku kandydatów do Pałacu Prezydenckiego oś walki to Małgorzata Trzaskowska, żona Rafała Trzaskowskiego, i Marta Nawrocka, małżonka Karola Nawrockiego.

Pierwsze miejsce dla... I tu zaskoczenie

Pytania zadane w sondażu było proste: „Która z żon kandydatów na prezydenta byłaby najlepszą pierwszą damą?”. Aż 38,9 proc. badanych odpowiedziało: „żadna z wymienionych/nie mam zdania".

I nie chodziło w tym przypadku jedynie o Trzaskowską i Nawrocką, ale o małżonki każdego z kandydatów.

Jeżeli jednak respondenci kogoś wskazywali, to najchętniej

Małgorzatę Trzaskowską – 26,6 proc.,Martę Nawrocka – 13,3 proc. głosów. Dalej na liście znalazły się:

Agnieszka Mentzen – 12 proc.,
Urszula Brzezińska-Hołownia – 6,2 proc.,
Marta Sosnowska, żona Krzysztofa Stanowskiego – 3 proc..

Kim są żony kandydatów

Małgorzata Trzaskowska to ekonomistka. Pracowała w stołecznym Urzędzie Miasta, ale zrezygnowała, gdy jej mąż został prezydentem Warszawy.

Marta Nowacka to absolwentka Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Gdańskiego. Pracuje w Krajowej Administracji Skarbowej.


10.02.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Facebook / Od lewej: Marta Nawrocka i Małgorzata Trzaskowska

(sl)

Polska: Nie chcemy pracować na emeryturze, a nawet wcześniej na nią przechodzić

Jest wiek emerytalny? To koniec z pracą. Czas na emeryturę. Tak myśli zdecydowana większość Polaków w wieku przedemerytalnym.

Aż 90 proc. kobiet i 85 proc. mężczyzn, którym do emerytury zostało nie więcej niż 10 lat – wynika z badania „Przygotowanie do starości. Polacy w wieku przedemerytalnym o swojej przyszłości”. Przedstawiła je „Rzeczpospolita.

Badanie przeprowadził prof. Piotr Szukalski z Uniwersytetu Łódzkiego.

Jeśli już, to nie dłużej niż pięć lat

Większość ankietowanych chce przejść na emeryturę zaraz po osiągnięciu wymaganego wieku. Dalsza aktywność zawodowa jest w mniejszości. I chętniej decydują się na nią mężczyźni.

Połowa osób, które zadeklarowały chęć pracy na emeryturze, zapytane, jak długo, odpowiedziały: nie dłużej niż pięć lat.

Spora grupa uczestników badania – 17 proc. – popiera obniżeniem wieku emerytalnego kobiet. Obniżenie wieku emerytalnego mężczyzn chce co piąty badany.

Kobiet – dodajmy – do 55 lat, mężczyzn – do 60 lat.

Nie będzie ucieczki przed dłuższą pracą

Dlaczego tak wielu badanych chce przejść na emeryturę od razu po osiągnięciu wieku emerytalnego? Bo – odpowiada autor badania – liczą na to, że dostaną na emeryturze 60-80 proc. obecnej płacy. Tymczasem zdaniem specjalistów będzie to 20-30-proc.

„Nie będzie więc ucieczki przed dłuższą pracą, tym bardziej że – jak przypomina prof. Szukalski -– coraz mniej jest fizjologicznych powodów, które ją uniemożliwiają” – czytamy.
Prof. Marek Góra z SGH w rozmowie z dziennikiem podkreślił, że 65 lat to próg starości, który jest XIX-wiecznym zabytkiem.

Wielu Polaków nie widzi związku między dłuższą pracą a wysokością emerytury

Badanie pokazało także, że niewiele wiemy o tym, jak dłuższa praca wpływa na wysokość emerytury. Tylko 48 proc. badanych wie, że im później przejdziemy na emeryturę, tym wyższe dostaniemy świadczenie.

Pozostali badani uważają, że dłuższa praca nie będzie miała żadnego wpływu na wysokość emerytury. A 4 proc. ankietowanych jest przekonanych, że wręcz może ją obniżyć.


10.02.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(sl)

Subscribe to this RSS feed