Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: Ceny mieszkań są od teraz jawne. Duża zmiana dla deweloperów
Temat dnia: Aż tylu mieszkańców Belgii nie stać na wakacyjny wyjazd
Polska: Panele na dachach będą obowiązkowe. Sprawdź, od kiedy
Słowo dnia: Windturbine
Belgia: Więcej strzelanin. „W Brukseli najniebezpieczniej”
Niemcy: W warzywniaku znaleziono 300 kg amfetaminy
Polska: Są już ofiary śmiertelne. Polacy przed wakacjami zapominają o bezpieczeństwie
Belgia: Dwie osoby ranne w walce na noże w... brukselskim salonie fryzjerskim
Polska: Deszczowy lipiec. Sprawdzamy, co nas czeka w pogodzie
Flandria: Tracimy 13 miesięcy zdrowego życia z powodu cząstek stałych
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Polonijny Konkursu Ortograficzny „Dyktando Polonijne w Beneluksie”- Bruksela i Antwerpia - 15 marca 2025

Ambasada RP w Brukseli, we współpracy z Ambasadą RP w Hadze, Ambasadą RP w Luksemburgu oraz Polską Macierzą Szkolną w Belgii, zaprasza do udziału w kolejnej edycji Polonijnego Konkursu Ortograficznego „Dyktando Polonijne w Beneluksie”.

Wydarzenie objęte jest honorowym patronatem Małżonki Prezydenta RP Agaty Kornhauser-Dudy. Nadzór merytoryczny nad konkursem objęła Pani prof. Anna Kisiel, językoznawczyni specjalizująca się w językoznawstwie polskim, wykładająca na KU Leuven.

Dyktando organizowane jest już od kilku lat. Szkoły polonijne przeprowadzają u siebie etap szkolny. Wyłonione w ten sposób osoby piszą dyktando w kilku wybranych miejscach.

W tym roku ten etap odbędzie się 15 marca.

Polonijny Konkurs Ortograficzny „Dyktando Polonijne w Beneluksie” 2025

Tegoroczna edycja Konkursu skierowana jest do uczniów wszystkich klas szkoły podstawowej i liceum.

Uczestnicy konkursu zostaną podzieleni na cztery kategorie wiekowe:

Grupa I – uczniowie klas 1-3 szkoły podstawowej

Grupa II – uczniowie klas 4-6 szkoły podstawowej

Grupa III – uczniowie klas 7-8 szkoły podstawowej i klasy 1 liceum

Grupa IV – uczniowie pozostałych klas licealnych

Konkurs podzielony jest na dwa etapy: Etap Szkolny i Etap Finałowy.

Najważniejsze daty:

Do 19 stycznia 2025 r. – Zgłoszenie udziału szkoły (przesłanie Deklaracji)
Do 15 lutego 2025 r. – Przeprowadzenie Etapu Szkolnego w zainteresowanych szkołach
Do 22 lutego 2025 r. – Dostarczenie przez uczniów wypełnionych Zgłoszeń do swoich szkół
Do 1 marca 2025 r. – Przesłanie skanów Zgłoszeń przez szkoły
15 marca 2025 r. – Etap Finałowy w wybranych lokalizacjach na terenie Beneluksu

„Dyktando Polonijne w Beneluksie” to nie tylko sprawdzian z ortografii i interpunkcji, ale także wyjątkowa okazja do rozbudzania zainteresowania językiem polskim, promowania kultury ojczystej oraz integracji środowiska polonijnego i uczniów zainteresowanych nauką języka polskiego.

Szczegółowy regulamin oraz wzory dokumentów znajdą Państwo: TUTAJ

Co-Gdzie-Kiedy


Co: Polonijny Konkursu Ortograficzny „Dyktando Polonijne w Beneluksie”

Gdzie: W budynku Szkoły Polskiej im. Jana Pawła II przy Ambasadzie RP w Brukseli 
z siedzibą przy Polskiej Wspólnocie Katolickiej, adres: Rue d’Angleterre 43, 
1060 Bruksela
W budynku Szkoły Polskiej im. Generała Stanisława Maczka przy Ambasadzie RP w Brukseli z siedzibą w Antwerpii, adres: Sint Jozefstraat 35, 2018 Antwerpia

Kiedy: Sobota 15 marca 2025

Organizator: Ambasada RP w Brukseli, we współpracy z Ambasadą RP w Hadze, Ambasadą RP w Luksemburgu oraz Polską Macierzą Szkolną w Belgii


BELGIA www.niedziela.be - dokładne informacje o wydarzeniach w Belgii znajdziesz zawsze w polonijnym portalu internetowym www.niedziela.be Prosimy o podawanie informacji o organizowanych imprezach, dyskotekach, wystawach, występach, itd. - e-mail'em na Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.. Fotki mile widziane.


Niedziela.BE, opublikowane w portalu 10.02.2025

(sl)

Polska: Chcesz paliwo, pokaż prawo jazdy. Posłanka ma pomysł, minister go krytykuje

Jedna z posłanek proponuje, żeby paliwo można było kupić na stacji, ale pod pewnym warunkiem. Ma także inny pomysł na wyeliminowanie pijanych kierowców i tych, którzy nie mają prawa jazdy.

Gorący temat ostatnich tygodni. Po serii tragicznych wypadków spowodowanych przez osoby, które miały zatrzymane prawo jazdy albo prowadziły po pijanemu rząd przygotowuje zmiany w prawie, które mają to ukrócić. To oczywiście jeszcze surowsze kary plus np. ogólnodostępny rejestr osób, które nie mogą wsiadać za kierownicę, bo nie mają prawa jazdy.

Kupisz paliwo, jeśli pokażesz prawo jazdy

To nie jedyne rozwiązanie. Np. Ministerstwo Zdrowia chce wprowadzenia nocnej prohibicję na stacjach paliw. Kilka kroków dalej idzie posłanka KO Katarzyna Kierzek-Koperska.

„Ten sposób nie wyeliminuje wszystkich tych, którzy nie powinni kierować pojazdem, ale można znacznie poprawić sytuację” – pisze w interpelacjach do ministrów infrastruktury oraz cyfryzacji. I przedstawia swoją koncepcję.

Polega ona na tym, że na stacji będzie można kupić paliwo tylko wtedy, gdy sprzedawcy okaże prawo jazdy. Miałoby to świadczyć, że jest się uprawnionym do prowadzenia pojazdów, a dokument nie został zatrzymany – zatem kierowca nie łamie przepisów.

„Bez paliwa nie porusza się żaden pojazd, więc stacja paliw jest miejscem szczególnym w tym zakresie. Nawet w przypadku stacji samoobsługowych jest to możliwe do zrealizowania. W Niemczech, aby zakupić papierosy w punktach samoobsługowych, należy skanować dowód osobisty w czytniku. W tym przypadku należałoby skanować prawo jazdy” – dodaje posłanka.

Minister infrastruktury: To zły pomysł

To jednak nie wszystko, bo pomysł ma być wstępem do kolejnych zmian. Otóż posłanka uważa, że w dalszej kolejności pracownik stacji paliw powinien otrzymać uprawnienia do skontrolowania trzeźwości kierowcy- klienta.

Na razie odpowiedzi nie ma, a Ministerstwo Infrastruktury poprosiło o przedłużenie terminu na jej udzielenie. Do pomysłu posłanki KO odniósł się jednak minister infrastruktury Dariusz Klimczak w rozmowie z Radiem Zet.

– To jest bardzo zły pomysł. Jeśli ktoś chce utrudniać ludziom życie, to proszę bardzo – ocenił.

Dodał, że zamiast tego warto pracować nad pakietem deregulacyjnym, który ułatwi funkcjonowanie kierowcom i pracownikom transportu.


10.02.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(sl)

Polska: Kilka lat więzienia za nielegalne wyścigi. Nowe przepisy w drodze

Projekt ustawy obniżającej wiek uprawniający do uzyskania prawa jazdy do 17 lat powinien trafić do Sejmu do czerwca. Przy okazji pojawią się również przepisy dotyczące organizowania nielegalnych wyścigów.

Jak przekonuje minister infrastruktury Dariusz Klimczak, dokument jest w końcowej fazie konsultacji międzyresortowych. Jeśli przepisy wejdą w życie, młodzi kierowcy będą mogli szybciej zdobywać uprawnienia do prowadzenia samochodów osobowych.

Zmiany są uzasadniane chęcią ułatwienia młodym ludziom mobilności oraz dopasowania przepisów do standardów funkcjonujących w niektórych krajach europejskich.

Szybciej wsiądą również za kierownicę ciężarówki

Ministerstwo Infrastruktury rozważa obniżenie wieku dla osób ubiegających się o prawo jazdy kategorii C.

Obecnie można takie prawo jazdy uzyskać od 21 roku życia, ale zaproponowane zmiany przewidują możliwość zdobycia uprawnień już od 20 lat, a w przypadku osób odbywających służbę wojskową – nawet od 18 lat. Powodem takich działań jest rosnący deficyt kierowców w branży transportowej, zwłaszcza w międzynarodowym przewozie towarów.

Za udział w nielegalnym wyścigu pójdziesz siedzieć

Wprowadzenie przepisów obniżających wiek uprawniający do uzyskania prawa jazdy budzi kontrowersje zwłaszcza w kontekście bezpieczeństwa na drogach i możliwości zwiększenia liczby nielegalnych wyścigów ulicznych.

Zgodnie z przepisami nielegalne wyścigi to sytuacje, w których kierowcy organizują lub biorą udział w rywalizacji na drogach publicznych i stwarzają w związku z tym zagrożenie dla innych uczestników ruchu. Problem dotyczy głównie młodych, niedoświadczonych kierowców, często bagatelizujących konsekwencje nadmiernej prędkości.

Wkrótce karze będzie podlegał nie tylko organizator, ale i uczestnik nielegalnego wyścigu, prowadzący pojazd. Takie osoby mogą usłyszeć wyrok od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. A na tym nie koniec. Już za samo przygotowanie się do imprezy będzie grozić do lat 3 pozbawienia wolności.

Nowe przepisy będą bezlitosne dla osób, które spowodują wypadek drogowy w czasie nielegalnego wyścigu. Wówczas sędzia będzie musiał orzec w stosunku do sprawcy od roku do 10 lat pozbawienia wolności.


10.02.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(sl)

Polska: Jak w latach 90. Brutalne wschodnie gangi wróciły do Polski

Polska policja ma nowe wyzwanie. To wschodnie grupy przestępcze opanowujące miasta. Przestępcy są bezczelni i brutalni, niczym ci z lat 90., kiedy mieliśmy problem z polską mafią.

„W 2024 roku polska policja zatrzymała 1895 obywateli Gruzji. Decyzją sądu 136 trafiło do aresztu. Łącznie w polskich ośrodkach penitencjarnych według stanu na koniec 2024 roku przebywa 322 Gruzinów.

Na podstawie decyzji wydanej przez Straż Graniczną o zobowiązaniu do powrotu w ubiegłym roku z Polski wydalono 2589 obywateli Gruzji” – podał Jacek Dobrzyński, rzecznik prasowy MSWiA.

Jego wpis na platformie X to reakcja na medialne doniesienia opisujące bardzo groźną sytuację.

Link: TUTAJ

Jakby wróciły czasy Pruszkowa

Jeżeli ktoś pamięta lata 90 XX wieku, to kojarzy takie nazwy jak Pruszków czy Wołomin. Nie chodziło o miasta, ale o wywodzące się z nich mafijne gangi. To był czas szalejącej gangsterki: strzelanin na ulicach, zamachów, porwań dla okupu, napadania na hurtownie i tiry oraz wymuszanie opłat za „ochronę” sklepów czy restauracji.

Polscy przestępcy byli przy tym wspierani przez tych ze wschodu: Rosji, Ukrainy czy Gruzji. Teraz to wraca.

Wśród wschodnich gangów wyróżniają się Gruzini

Zaczęło się od „Gazety wyborczej”, której jeden ze stołecznych policjantów opisał taką oto sytuację. Mówił, że mamy do czynienia ze starym nowym zjawiskiem. To właśnie wschodnia przestępczość – brutalna i bezczelna.

– To jest efekt tego niekontrolowanego napływu migrantów w ostatnich latach. I na odprawie ze wszystkimi komendantami wojewódzkimi i powiatowymi policji w Szczytnie w styczniu to był jeden z głównych tematów. Przestępczość z importu – przyznał kilka dni temu Tomasz Siemoniak, szef MSWiA.

I dodał: – Tu szczególnie obywatele Gruzji się wyróżniają negatywnie. I podejmujemy kroki. Są to kwestie aresztów, wyroków i kwestie wydalania tych ludzi, których chcemy po prostu z Polski wydalić. Dla policji jest to w tym momencie jeden z priorytetów .

Każdy, kto narusza prawo, będzie z Polski deportowany

Tomasz Siemoniak zapowiedział, że wspólnie z ministrem sprawiedliwości przygotuje plan działania, który będzie odpowiedzią na „przestępczość obcokrajowców w Polsce, szczególnie przestępczość zorganizowaną i w agresywnych formach”.

To spełnienie polecenie premiera Donalda Tuska, który powiedział: – Każdy, kto gości w Polsce, korzysta z naszej gościny i w sposób brutalny narusza prawo, będzie z Polski deportowany.


10.02.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(sl)

Subscribe to this RSS feed