Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (piątek 5 czerwiec 2025, www.PRACA.BE)
Belgia, praca: Młodzi i bez pracy? Częściej w Belgii niż w Polsce
Polska: Fałszywe zbiórki dla potrzebujących. Ludzie nie żałowali pieniędzy
Belgia: Test dla 12-latków zbyt trudny dla... przyszłych nauczycieli
Polska: Żebranie na ulicy ma być legalne? Jest ostry sprzeciw. Chodzi o dzieci
Belgijski fotoreporter w drodze do domu po 3 miesiącach aresztu w Indiach
Polska: Lidl się wyrobi, Biedronka nie zdąży. Zostało mało czasu
Temat dnia: Kobiety szefami? Trochę częściej, ale wciąż rzadko
Polska: Tak na pewno nie przewozi się dziecka. Policja pokazuje zdjęcie i szuka kierowcy volkswagena
Słowo dnia: Zonnecrème

WOJNA: Hakerzy wyłączyli rosyjskie satelity szpiegowskie

WOJNA: Hakerzy wyłączyli rosyjskie satelity szpiegowskie Fot. newseria.pl

Telegram ukraińskich sił zbrojnych: Grupa hakerów NB65 związana z Anonymous wyłączyła centrum kontroli rosyjskiej agencji kosmicznej Roskosmos. Rosja nie ma już kontroli nad własnymi satelitami szpiegowskimi. 24 lutego, w dniu inwazji Rosji na Ukrainę, kolektyw hakerski Anonymous wypowiedział cyberwojnę Władimirowi Putinowi.

"Żaden naród nie zasługuje na najazd pod wpływem złudzeń szaleńca. Nikt nie zasługuje na to, by żyć pod cenzurą, gdzie nie może mówić prawdy. Jako aktywiści zawsze będziemy walczyć dla uciskanych!" – czytamy na profilu Anonymous, w którym poinformowali o "Operacji Rosja".

Kilka dni później strony internetowe rosyjskiej agencji prasowej TASS i innych mediów – przypomina Onet – padły ofiarą hakerów, którzy podmienili ich zawartość z apelem o powstrzymanie Władimira Putina i zarządzonej przez niego inwazji na Ukrainę.

"Putin zmusza nas do kłamstwa i stwarza zagrożenie dla nas wszystkich... To nie nasza wojna, powstrzymajmy go!" – zaapelowali hakerzy na witrynie internetowej TASS-u. – "Wzywamy was: powstrzymajcie to szaleństwo, nie posyłajcie swoich synów i mężów na pewną śmierć" – przytoczył Reuters. W kolejnych dniach cyberataki dotknęły również innych rosyjskich mediów.

Ukraińskim hakerom z grupy Cyborgs-Spam of Ukraine udało się także – jak poinformował Wadym Denysenko, ministra spraw wewnętrznych Ukrainy – włamać na stronę internetową Kremla. Doprowadzili także do wycieku bazy danych z ministerstwa obrony Rosji i przechwycili rosyjskie systemy łączności wojskowej.

Hakerzy przeprowadzili także skuteczny atak na luksusowy jacht Władimira Putina. W jego systemie identyfikacji pojawiła się wiadomość, że jacht znajduje się u wybrzeży Wyspy Węży i kieruje się prosto do piekła.

– To bez wątpienia coś, o czym mówi cała Rosja. Te strony w dużym stopniu wciąż dziś nie działają, co paraliżuje m.in. funkcjonowanie mediów lokalnych, które są ośrodkiem propagandy. Dlatego te działania mają dziś ogromne znaczenie – powiedział dla Newserii Biznesu dr Maciej Kawecki z warszawskiej Wyższej Szkoły Bankowej. – Władimir Putin atak na Ukrainę dwoma atakami hakerskimi, ale  właściwą wojnę prowadzi już tradycyjnie. Ale dzisiaj ta wojna mu nie wychodzi. Nie udało mu się zdobyć Kijowa tak szybko, jak chciał, więc prawdopodobnie dalej będzie podążał w kierunku wojny hybrydowej, wykorzystując również metody cyfrowe.

02.03.2022 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Newseria

(sm)

 

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież