Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Brukselskie lotnisko spodziewa się, że ponad miliona pasażerów w czasie Wielkanocy
Belgia: Trzy osoby ranne w bójce w Schaerbeek
Niemcy: Dodatkowe kontrole graniczne na Euro 2024
Polska: „Ostatnia Wieczerza” odkrywa tajemnicę końca świata. Kiedy nastąpi?
Belgia: Praca na część etatu? Częściej kobiety
28 marca – Międzynarodowy Dzień Żelków
Polska: Zmiany w pracach domowych i ocenach z religii. I to od razu po Wielkanocy
BELGIA! DZIEŃ DOBRY! - czwartek 28 marca 2024
Belgia: W ciągu dekady liczba chrztów dorosłych podwoiła się
Belgia: Wynajmują mieszkania socjalne, choć mają nieruchomości za granicą. Są kary

Ciepłe myśli na belgijską niedzielę: Postanowienia Noworoczne – czy w ogóle są potrzebne? (cz.82)

Ciepłe myśli na belgijską niedzielę: Postanowienia Noworoczne – czy w ogóle są potrzebne? (cz.82) fot. Shutterstock, Inc.

Ciepłe myśli na belgijską niedzielę, czyli cykliczne spotkania przy porannej kawie

Agnieszka Steur

Postanowienia noworoczne – czy w ogóle są potrzebne?

Jeszcze kilka dni i rok 2020 się skończy. Chyba każda osoba, którą znam, odetchnie z ulgą. Również i ja odetchnę. To nie był dobry rok. Obojętnie, jak wiele pozytywnego nastawienia człowiek w sobie wznieci, nie jest w stanie popatrzeć na mijające 366 dni, jak na dobry czas. Być może były w tych dniach dobre chwile, ale w całości był to czas pełen smutku, strachu i niepewności. Co gorsza, nie ma żadnej pewności, że nadchodzące dni będą lepsze. Przyznam, że już dawno nie czułam tak wielkiej nadziei pokładanej w zmianie kalendarza na ścianie. Prawie każdy wierzy, że ten gest będzie niczym magiczne zaklęcie, zmieniające rzeczywistość. I tego chcę się trzymać.

Zawsze, gdy rok dobiegał końca lubiłam poświęcać kilka chwil noworocznym postanowieniom. Przypomnieć sobie, co obiecywałam sobie w ubiegłym roku, co z tego udało mi się osiągnąć a na czym poległam. Jest to również czas, robienia nowej listy zadań na nadchodzące miesiące.

Nie wiem, czy teraz chcę się tym zajmować. Gdy patrzę na mijający rok, to wiem, że nie udało mi się osiągnąć niczego z noworocznych postanowień. No może przesadzam, zaczęłam się więcej ruszać, uprawiać sport, ale poza tym chyba już nic więcej. Na drodze do realizacji prawie wszystkich planów stanęła mi nowa rzeczywistość, w której wszyscy się znaleźliśmy. Pandemia pokrzyżowała mi wszystkie plany.

Jednak właśnie dzięki temu, co wydarzyło się w kończącym się właśnie roku, powstała nowa lista osiągnięć, o których nawet nie myślałam w grudniu 2019r. Pojawiły się nowe szanse, z których skorzystałam. Rok nie jest stracony.

A może właśnie wbrew temu wszystkiemu, jednak coś sobie postanowić? Nie ważne, czy uda mi się to zrealizować. Przecież w każdej z tych obietnic jest szansa na to, że dam radę a o to właśnie chodzi. Jedno, co kończący rok mi udowodnił, to to, że nawet, jeśli nie uda mi się punktów z wymyślonej w grudniu listy zrealizować w ciągu roku powstaje nowa lista.

Z ciekawością zaczęłam poszukiwać, co takiego ludzie zazwyczaj sobie obiecują. Na górze listy najczęściej znajduje się rzucenie palenia i uprawianie sportu. Pewnie właśnie dlatego pod koniec grudnia i na początku stycznia w telewizji emitowane jest znacznie więcej reklam środków ułatwiających rzucenie palenia i wspomagających odchudzanie a także mnóstwo ofert specjalnych szkół fitnessu. Gdy zaczyna się nowy rok ludzie pragną coś zmienić i te dni są niczym zapewnienie, że jest to możliwe, więc może lepiej z tego nie rezygnować. To trochę, jak planowanie wakacji letnich w styczniu. Jest jeszcze ponuro i zimno, ale dzięki planom, można prawie poczuć ciepły piasek pod stopami.

Ludzie obiecując sobie, postanawiają często, że zrobią coś, czego jeszcze wcześniej nie robili. Na przykład w nadchodzącym roku nauczą się nowego języka, albo poznają nowe hobby. To dobry plan!

Co jeszcze pojawia się na liście postanowień noworocznych? Ludzie pragną zdrowiej żyć, lepiej się odżywiać. Dla wielu ważna jest również walka z prokrastynacją. Oj, jak ja to dobrze znam, odkładanie wszystkiego na później. Niektórzy chcą w nowym roku poznać nowych ludzi. To pewnie skutek pandemii i ciągłego siedzenia w domu. Wiele osób chciałoby aktywnie spędzać czas na świeżym powietrzu. Mam nadzieję, że się uda. Na szczytach list postanowień są również nowe kariery i nowe związki. Spodobało mi się, że niektórzy postanawiają w nowym roku być milszymi, robić więcej dla innych i adoptować zwierzaka. To są dobre postanowienia i prawdopodobnie łatwiejsze w realizacji niż rzucenie palenia. Jestem bardzo ciekawa, co obiecają sobie Czytelnicy portalu Niedziela.be?

Mam ogromną nadzieję, że przynajmniej część z tych postanowień uda się zrealizować.

Szczęśliwego Nowego Roku! Aby był zdecydowanie lepszy niż ten, który właśnie się kończy.

 

Widzimy się za tydzień... przy porannej kawie.

Agnieszka

 


27.12.2020 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(as)

 

Last modified onsobota, 09 styczeń 2021 23:56

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież