Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: Stary Ursus hitem komorniczej licytacji. Ludzie się o niego bili
Belgia: Kolejna demonstracja w sprawie zawieszenia broni w Strefie Gazy
Polska: Nadchodzi duża zmiana. Firma musi ci powiedzieć, ile możesz zarabiać
Temat dnia: Uchodźców z Ukrainy jest w Belgii więcej niż we Francji!
Polska: Wybory 2025. Nawrocki za Trzaskowskim i daleko od sukcesu Dudy
Słowa dnia: Warm weer
Belgia: Zabiła partnera nożem. „Wiele ciosów”
Niemiecki minister z wizytą w Izraelu
Polska: Groszowi emeryci. Kilka tysięcy z nich dostaje mniej niż 10 zł
Belgia: Sprzątanie wzdłuż Skaldy. Zebrano 60 litrów śmieci!
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Belgia ukarana przez UE za zignorowanie dyrektywy w sprawie szybkiego Internetu

W miniony poniedziałek Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) nakazał Belgii zapłacenie grzywny w wysokości 5 tys. euro za niewywiązanie się z wdrożenia europejskiej dyrektywy dotyczącej szybkiego Internetu do prawa krajowego, a konkretniej do kodeksu Regionu Stołecznego Brukseli.

Dyrektywa miała zostać wprowadzona do lokalnego kodeksu najpóźniej do dnia 1. stycznia 2016 roku, ale choć minęło tyle czasu od tej daty, to w przypadku Regionu Stołecznego Brukseli nie zostało to jeszcze zrobione.

Prawodawstwo europejskie przewiduje szereg kroków, które umożliwiają dostęp to tańszej sieci. Około 80% kosztów wprowadzenia szybkiego Internetu stanowią prace inżynieryjne, jednakże dzięki wykorzystaniu istniejącej infrastruktury koszty można by zmniejszyć nawet o 30%.

 

09.07.2019 Niedziela.BE

(kk)

 

Belgia: Jedna osoba ranna w strzelaninie w pobliżu Gare du Nord

Jedna osoba została ranna w strzelaninie, która miała miejsce w pobliżu dworca Gare du Nord (Region Stołeczny Brukseli). Na razie nie są znane okoliczności strzelaniny – przekazała w poniedziałek prokuratura.

Niebezpieczny incydent miał miejsce w poniedziałek, około godziny 1 w nocy, w pobliżu stacji kolejowej w brukselskiej gminie Schaerbeek. W czasie strzelaniny jedna osoba została ranna.

Na miejsce zdarzenia wezwano ekspertów z dziedziny kryminologii, a także lekarza sądowego. Prokuratura przekazała, że obrażenia ofiary nie zagrażały jej życiu – donosi dziennik La Dernière Heure.

Nie są znane szczegóły strzelaniny. Nie zdradzono żadnych detali na temat tożsamości ofiary oraz sprawcy. Nie jest również jasne, czy napastnik wciąż pozostaje na wolności.

 

09.07.2019 Niedziela.BE

(kk)

 

9 lipca Dzień Chodzenia do Pracy Inną Drogą

Idźmy dzisiaj do pracy inną drogą

Dzisiaj obchodzone jest bardzo nietypowe święto! 9 lipca to Dzień Chodzenia do Pracy Inną Drogą. Brzmi dziwnie? Być może, ale z pewnością jest to święto, które warto obchodzić.

Ludzie do pracy zazwyczaj chodzą lub jeżdżą tą samą drogą. Wychodzimy do pracy codziennie o tej samej porze i albo idziemy (choć to dotyczy niewielkiej liczby osób), albo używając różnych środków transportu, podążamy w tym samym kierunku. Zawsze tak samo! Dzisiejsze święto zostało zainicjowane, aby wprowadzić nieco odmienności do tej rutyny.

Oczywiście już Arystoteles powiedział, że: „jesteśmy tym, co w swoim życiu powtarzamy. Doskonałość nie jest jednorazowym aktem, lecz nawykiem”. Jednak możemy mieć nadzieję, że idąc do pracy inną drogą odkryjemy coś lepszego. Istnieje duże prawdopodobieństwo, prawie pewność, że odkryjemy coś nowego.

Zmiana nawyku może odmienić czyjś los a jeśli nawet tak się nie stanie, może być interesującą odmianą w codziennej monotonii.

Właśnie dziś możemy puścić wodze naszej wyobraźni. Osoby, które piechotą udają się do pracy, mają niekończącą się ilość możliwości zmiany drogi. Być może w okolicy znajduje się jakiś park, przez który można przejść i odetchnąć świeżym powietrzem? Osoby, które przemieszczają się pojazdami, mogą wybrać inne. Zamiast wsiadać do samochodu możemy pojechać do pracy rowerem lub autobusem… lub nawet inną linią. Możliwości jest wiele. Dzięki zmianie drogi możemy przecież odkryć nowe miejsca. Możemy przekonać się, że inna droga jest lepsza, być może krótsza albo bardziej malownicza. Zawsze istnieje możliwość odkrycia sklepu, placu zabaw a może i kina, do którego chcielibyśmy od dawna iść a nie wiedzieliśmy, gdzie dokładnie się znajduje? Możemy wyjść kilka minut wcześniej i w odkrytej na nowej drodze kawiarni wypić pierwszą poranną kawę. Dlaczego nie? Dzisiejsze święto zachęca do takich „szaleństw”. Zróbmy coś innego.

Oczywiście możemy ten dzień potraktować jako metaforę. Jako inspirację, by to, co zawsze robimy w ten sam sposób, spróbować, choć raz zrobić inaczej. Wiadomym jest, że sami tworzymy nasze nawyki, jednak z czasem nawyki zaczynają tworzyć nas. Jeśli odważymy się na zmianę, możemy zmienić znacznie więcej niż na początku zakładaliśmy. Oczywiście możemy przekonać się, że stara metoda jednak jest najlepsza, ale jeśli okaże się, że robienie tego samego w inny sposób przyniesie więcej korzyści lub przyjemności… cóż mamy do stracenia?


09.07.2019 Niedziela.NL

(as)

 

Blanka Lipińska: W Hiszpanii nagość nikogo nie szokuje. Żałuje, że na polskich plażach nie możemy się opalać chociażby topless

Pisarka lubi prowokować i przełamywać tematy tabu. Nie ukrywa też, że nigdy nie miała problemów z nagością, dlatego nie wstydzi się pokazywać swojego ciała. Jak podkreśla, prawdziwym rajem są dla niej hiszpańskie plaże dla nudystów. Bardzo żałuje też, że trudno jest znaleźć takie miejsca w Polsce.

Niedawno na swoim Instagramie Blanka Lipińska pochwaliła się zdjęciem z wypoczynku w Hiszpanii. Na plaży towarzyszył jej partner. Pod fotografią napisała: „Tak na zdjęciu jesteśmy nadzy ! Na PUBLICZNEJ plaży w Barcelonie. I robimy takie „bezeceństwa” całkiem legalnie. Obok tabuny golasów od dzieci po dziadków. I nikt nie jest tym oburzony...no szok. Co za zepsuty kraj !!!! #VivaEspania”. Pisarka podkreśla, że ten post miał zachęcić Polaków do zmiany mentalności.

– Miałam nadzieję, że ktoś w mediach poruszy kwestię tego, a dlaczego tak nie jest w Polsce, bo okej, my mamy wydzielone plaże do tego, tylko znaleźć taką plażę jest bardzo trudno. I dlaczego my na publicznych plażach nie możemy tego robić – nie mówię już, że całkiem na waleta, ale dlaczego my się nie możemy opalać chociażby topless. Natomiast tam mamy Barcelonę, publiczną plażę w środku miasta i nagle nagich ludzi, to jest przepiękne i fantastyczne, bo przecież wszyscy rodzimy się nadzy. I to mi się bardzo tam podoba i chciałam wzbudzić taką ogólną dyskusję na temat tego, a dlaczego my tak nie mamy? – mówi agencji Newseria Lifestyle Blanka Lipińska.

Lipińska wyjaśnia, że na plaży dla nudystów w Hiszpanii panuje luźna atmosfera, nikt nikogo nie wytyka palcami, nie ma też obawy, że ktoś narazi się na śmieszność, zostanie skrytykowany albo ukarany za swoje zachowanie.

– Mam nadzieję, że Polska zwróciła na to uwagę, że może już dosyć tych mandatów 1,5 tys. zł za obrazę moralności i miesięcznej utraty wolności, bo można pójść za to do więzienia u nas w kraju, może się zastanówmy, że jednak jest to naturalne – mówi Blanka Lipińska.


Blanka Lipińska jest autorką takich bestsellerów jak: „365 dni”, „Ten dzień” oraz „Kolejne 365 dni”. Powieści zyskały miano „polskiego Greya” i już czekają na ekranizację.

 

08.07.2019 Niedziela.BE

(łk)

 

 

Subscribe to this RSS feed