Mural w Gandawie został wybrany najpiękniejszym dziełem street artu w Belgii. Zdecydowali tak internauci, którzy wzięli udział w głosowaniu on-line.

Mural został stworzony przez artystkę z Gandawy, Jolene Kitsune. Można go znaleźć na fasadzie budynku ulokowanego przy ulicy Recolletenlei. Inne zwycięskie murale znajdują się w Vilvoorde, Bergen, Sint-Niklaas oraz w Ostendzie – informuje HLN.

Głosowanie zostało zorganizowane przez organizację Street Art Antwerp. Internauci mogli oddawać głosy na ponad 100 street-artowych dzieł w całym kraju. Głosowało ponad 2,5 tys. osób. Zwycięska praca przedstawia lisicę i jej dziecko. Dzieło można zobaczyć na profilu artystki: TUTAJ.

11.02.2020 Niedziela.BE

(kk)

Najsłynniejsza belgijska prostytutka, Sigrid Schellen, przekazała, że powraca na studia. Będzie uczęszczać na kurs filozofii na Katolickim Uniwersytecie Lowańskim.

O Schellen zrobiło się głośno po wywiadzie, którego udzieliła w programie telewizyjnym ,“Van Gils en Gasten”, gdzie opowiedziała o konieczności uregulowania sytuacji prawnej pracowników świadczących usługi seksualne. Poza tym przyznała, że praca prostytutki „była jej marzeniem”. „Sama nadaję rytm mojej pracy i nie muszę robić niczego wbrew mojej woli. To idealna praca do pogodzenia z macierzyństwem” - mówiła.

Schellen wciąż jest zadowolona ze swojej pracy, ale przyznała, że „chce od życia czegoś więcej”. „Dziś miałam pierwsze zajęcia z filozofii moralnej” - przekazała w rozmowie z Radio 2. „Zawsze chciałam studiować filozofię i nareszcie mogę się tym zająć. Moja praca jest elastyczna i z łatwością mogę ją pogodzić ze studiami. (…). Całkowite rzucenie pracy nie wchodzi w grę. Potrzebuje dochodów. Będę więc pracować przed zajęciami i po zajęciach. Na szczęście mam rodzinę, która może pomóc mi w opiece nad dzieckiem” - tłumaczyła kobieta, dodając przy tym, że jest świadoma iż coraz większa liczba studentów decyduje się na świadczenie usług seksualnych w celu opłacenia swojego czesnego.

11.02.2020 Niedziela.BE

(kk)

Tenisistka Kim Clijsters, czterokrotna zwyciężczyni turniejów wielkoszlemowych i była liderka światowego rankingu, zamierza wrócić do gry wcześniej niż planowała.

W 2007 roku Clijsters kończyła karierę po raz pierwszy. Po dwóch latach wróciła jednak do gry i to w spektakularny sposób. Dzięki dzikiej karcie wystąpiła w USA Open i… wygrała ten turniej. W sumie US Open wygrywała trzykrotnie (w 2005, 2009 i 2010 r.). Oprócz tego w 2011 r. zwyciężyła w Australian Open.

Pod koniec 2012 roku, w wieku 29 lat, po raz drugi zakończyła karierę. Po wygraniu 41 turniejów WTA i zarobieniu na kortach ponad 24 mln dolarów chciała się poświęcić macierzyństwu. Clijsters ma troje dzieci.

Przez wszystkie te lata nie zapomniała o tenisie. Komentowała turnieje w telewizji, trenowała młodsze zawodniczki, brała udział w turniejach weteranów.

To jednak nie to samo, co profesjonalna rywalizacja na korcie w najważniejszych imprezach, przyznała.

- Siedziałam w domu i płakałam, widząc zawodniczkę wygrywającą finał. Po prostu kocham tenis. Ostatnio przyłapałam się na tym, że w sypialni, myśląc o Australian Open, nagle zacisnęłam pięść i chciałam wiwatować. Pomyślałam: Kim, ty oszalejesz. Ale takie chwile coś mi wyjaśniły. Brakowało mi tenisa – powiedziała kilka miesięcy temu w rozmowie z portalem WTA.

Jej powrót do gry zapowiadano początkowo na początek marca 2020 roku. 36-letnia zawodniczka zdecydowała jednak, że zagra już w połowie lutego w prestiżowym turnieju w Dubaju (początek 17 lutego). Na początku lutego Clijsters przez kilka dni trenowała z belgijskimi reprezentantkami, walczącymi w Pucharze Federacji (Fed Cup).

- Cieszę się, że wkrótce znów będę grać. Wsparcie, którego doświadczyłam w minionych miesiącach, było niezwykłe – powiedziała 36-latka, cytowana przez portal sporza.be.

11.02.2020 Niedziela.BE

(łk)

Flamandzki minister edukacji, Ben Weyts, przekazał, że nie widzi potrzeby rozdawania darmowych prezerwatyw na terenach szkół. Propozycję taką wysunął w zeszłym tygodniu Narodowy Komitet ds. Przerywania Ciąży.

W zeszłym tygodniu komitet opowiedział się za wprowadzeniem darmowej antykoncepcji dla osób do 35 roku życia oraz umieszczeniem w szkołach maszyn z darmowymi prezerwatywami.

„Musimy upewnić się, że nasi nauczyciele zajmują się nauczaniem. To ich główne zadanie, wszystko inne, w tym również rozdawanie darmowych prezerwatyw, nie należy do ich kompetencji” - przekazał minister Weyts.

Już od dłuższego czasu panują braki kadrowe w szkołach, niedawno zaczęło brakować również nauczycieli szkół podstawowych. „Jeśli chcemy, aby zawód nauczyciela był bardziej atrakcyjny, musimy zaczął od większego szacunku oraz mniejszej liczby obowiązków” - przekonywał polityk.

11.02.2020 Niedziela.BE

(kk)