Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Temat dnia: Minister postuluje wyższy wiek użytkowników social mediów
Polska: 133 kardynałów wybierze nowego papieża. Jutro zaczyna się konklawe
Dwoje belgijskich turystów zginęło w powodzi w Jordanii
Belgia: Loty Brussels Airlines do Tel Awiwu pozostają zawieszone
Niemcy: Sprawca śmiertelnego wypadku w Stuttgarcie przeprasza
Polska: Maturzyści jeszcze nie skończą, ósmoklasiści już zaczną swój egzamin
Kolejna strzelanina w pobliżu ratusza w Anderlechcie
Polska: Decyzja PKW. Mniej pieniędzy dla PiS i Konfederacji
Belgia: Banki będą zwalczać oszustwa związane z fakturami
Belgia: Oszczędzanie? Jest coraz trudniej…
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Polska: Ksiądz skazany w sprawie orgii na plebanii. Wyrok zapadł w jeden dzień

Ksiądz Tomasz Z. został skazany za skutki seksparty. Latem ubiegłego roku w jego służbowym mieszkaniu odbyła się impreza z udziałem striptizera. Były tam też narkotyki.

Ksiądz, bohater skandalu obyczajowego z Dąbrowy Górniczej, odpowiadał przed sądem za nieudzielenie pierwszej pomocy mężczyźnie podczas seksparty na plebanii, przestępstwo przeciwko wolności seksualnej i obyczajności oraz korzystanie z narkotyków.

Dramatyczna noc na plebanii

W nocy z 30 na 31 sierpnia 2023 na plebanii NMP Anielskiej w Dąbrowie Górniczej doszło do wydarzeń, które wstrząsnęły wiernymi Kościoła katolickiego. Do służbowego mieszkaniu ks. Tomasza Z. został zaproszony striptizer, który miał także wyrazić zgodę na stosunek seksualny z wieloma osobami. Uczestnicy zażyli środki na potencję. Zapewne to sprawiło, że striptizer poczuł się gorzej. Potrzebna była pomoc medyczna.

Kiedy na miejsce przyjechali ratownicy, ksiądz-gospodarz nie chciał ich wpuścić do mieszkania. Stało się to dopiero po interwencji policji. Prokuratura prowadzi postępowanie w sprawie nieudzielenia pomocy osobie, która była w stanie zagrożenia życia.

Ksiądz w wydanym oświadczeniu oskarżył media, że wciąż opisują nowe okoliczności zdarzenia, które nigdy nie miały miejsca.

„Odbieram to jako ewidentne uderzenie w Kościół, w tym w duchowieństwo i wiernych, by poniżyć jego pozycję, zadania i misję. Myślę, że gdyby cokolwiek podobnego wydarzyło się osobie mało znanej, o innej profesji, nie medialnej, nie duchownej, to nie byłoby w ogóle sprawy” – oceniał ksiądz Z.

Sprawę zbadała kuria

Kuria ustaliła, że faktycznie doszło do takiej imprezy. Brał w niej udział ks. Tomasz Z. wraz z dwiema innymi osobami świeckimi. W ocenie kurii duchowny „dopuścił się bardzo poważnego złamania norm moralnych, na co Kościół nie wyraża zgody i co zdecydowanie potępia”.

„Zdarzenie stało się powodem wielkiego zgorszenia dla wiernych i słusznego oburzenia opinii publicznej. Ks. Tomasz Z. swoim postępowaniem poważnie naruszył zobowiązania wynikające ze stanu duchownego, co może być uznane za przestępstwo w rozumieniu prawa kanonicznego” – podały władze kościelne.

Został wszczęty kościelny proces karny, a ksiądz Z. musi liczyć się z wydaleniem ze stanu duchownego.

W listopadzie 2023 ze stanowiska biskupa w Sosnowcu – po apelu wiernych do papieża – zrezygnował Grzegorz Kaszak.

Jest wyrok na księdza

Teraz odbył się szybki proces księdza. Rozpoczął się i zakończył wyrokiem tego samego dnia. Duchowny został skazany na półtora roku bezwzględnego więzienia za przestępstwa związane z narkotykami i środkami psychotropowymi, udzielenie innej osobie nielegalnej substancji oraz nieudzielenie pomocy.

„Ma też zapłacić 15 tys. zł zadośćuczynienia poszkodowanemu. Ma również zasądzone nawiązki na fundusze – 3 tysiące złotych” – dodaje TVN24.

Proces był niejawny. Tak samo jak uzasadnienie wyroku. Milczy na ten temat prokuratura. Wyrok jest nieprawomocny. Z nieoficjalnych informacji wynika, że w tej sprawie apelacji nie będzie.


10.04.2024 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock


(sk)

  • Published in Polska
  • 0

Polska: Uzbierało się. Rekordzista musi zapłacić blisko 190 tys. zł za telewizję

Rekordzista mieszka na Pomorzu. I to on ma do spłacenia gigantyczny dług. Są to pieniądze za zaległy abonament RTV.

Stawki na ten rok za abonament RTV są ściśle określone. To 8,70 zł miesięcznie za każdy odbiornik radiowy i 27,30 zł za telewizor. Gdy ktoś zapłaci za cały rok z góry, to wychodzi o 10 proc. taniej. I, jak wiadomo, nie każdy płaci, mimo że to obowiązek każdego posiadacza radia i/lub telewizora.

Sprawę przejmuje skarbówka

Żeby płacić, najpierw jednak trzeba zarejestrować odbiornik na Poczcie Polskiej. Zgodnie z przepisami, jeżeli się nie płaci, poczta wystawia wezwanie do zapłaty.

Mamy wtedy 7 dnia na uregulowanie zaległości. Jeżeli tak się nie stanie, to zaczynają się prawdziwe kłopoty. Sprawę przejmuje skarbówka.

Rekordziści

Jak informuje Interia, urząd skarbowy, chcąc odzyskać pieniądze, może je pobrać z:

nadpłaty podatku,
emerytury,
pensji,
rachunku bankowego,
za pośrednictwem komornika.

Z danych za 2023 rok wynika, że w ten sposób zabezpieczono całkiem spore pieniądze. Największa kwota dotyczy mieszkańca województwa pomorskiego. W jego przypadku mówimy aż o 187 tys. zł.

„Ratunkiem przed postępowaniem egzekucyjnym za niepłacenie abonamentu RTV jest zgłoszenie się po rozłożenie zaległości na raty. Taki wniosek należy złożyć do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. W szczególnych wypadkach możliwe jest nawet umorzenie zadłużenia” – podpowiada portal.

Rekordziści z województw:

dolnośląskie - 76 tys. zł,
kujawsko-pomorskie - 27 tys. zł,
lubelskie - 40 tys. zł,
lubuskie - 54 tys. zł,
łódzkie - 82 tys. zł,
małopolskie - 48 tys. zł,
mazowieckie - 59 tys. zł,
opolskie - 40 tys. zł,
podkarpackie - 13 tys. zł,
podlaskie - 61 tys. zł,
pomorskie - 187 tys. zł,
śląskie - 74 tys. zł,
świętokrzyskie - 49 tys. zł,
warmińsko-mazurskie - 26 tys. zł,
wielkopolskie - 32 tys. zł,
zachodniopomorskie - 53 tys. zł.

Likwidacja?

Od lat mówi się głośno o likwidacji abonamentu RTV. Na razie niewiele się w tej sprawie dzieje, ale wiadomo, że kiedy do tego dojdzie, płacić i tak będzie trzeba. Otóż abonament ma zostać zastąpiony tzw. opłatą audiowizualną.

Przygotowywany projekt zakłada, że byłaby ona naliczana od każdej osoby w wieku 26-75 lat. Niedawno Bogdan Zdrojewski, przewodniczący Sejmowej Komisji Kultury, wskazywał, że może to być 9 zł miesięcznie.

Z kolei Jan Dworak, były prezes TVP, przygotował już projekt nowej opłaty. Także w nim mowa jest o stawce 8-9 zł. Płacić nie będą musiały m.in. osoby o niskich dochodach, z dysfunkcjami, bezrobotni i renciści, a także ci, których dochód nie przekracza minimalnego wynagrodzenia.

Autorzy projektu sugerują także zwolnienia dla osób powyżej 75 roku życia oraz dzieci, osób uczących się i osób do 26 roku życia.


10.04.2024 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sk)

  • Published in Polska
  • 0

Polska: Bez obaw możesz zamówić nawet mrożonki. Trafią do lodówkomatu

Rośnie liczba lodówkomatów na ulicach polskich miast. Zyskują popularność, bo ułatwiają robienie zakupów spożywczych przez internet.

Stoi za tym firma InPost. Bo to ona wprowadziła na rynek paczkomaty z funkcją chłodzenia, czyli lodówkowamy. Znajdziemy je już – jak podały wiadomoscihandlowe.pl – w 14 miastach.

Gdzie są już takie urządzenia?

Pierwsze lodówkomaty pojawiły się w Polsce w 2018 roku. Ten pomysł nie był rozwijany na dużą skalę. Jeszcze kilka miesięcy temu były tylko w 4 miastach. Dziś są już w 14:

w Białymstoku,
w Bydgoszczy,
w Gdańsku,
w Gliwicach,
w Katowicach,
w Krakowie,
w Lublinie,
w Łodzi,
w Poznaniu,
w Rzeszowie,
w Szczecinie,
w Toruniu,
w Warszawie,
we Wrocławiu.

W sumie w Polsce jest już – jak podaje portal – ponad 100 lodówkomatów. I ich liczba ciągle rośnie.

Co kryje się pod tą nazwą?

To urządzenia z funkcją chłodzenia ułatwiające dostawy żywności i innych produktów, które muszą być przechowywane w niższych temperaturach. Dzięki temu możemy zamawiać i odbierać całą spożywkę, nawet mrożonki.

Ale nie tylko Bo do lodówkomatu można również zamówić:

- kosmetyki i produkty zdrowotne,
- leki i inne artykuły farmaceutyczne,
- kwiaty i upominki,
- chemię gospodarczą,
- produkty dla dzieci,
- produkty dla zwierząt.

Jak to zrobić?

Przez aplikację InPost Fresh. Towar można zamówić na 2 sposoby:

- do paczkomatu,
- kurierem.

Aaplikacja InPost Fresh współpracuje już z ponad 230 sprzedawcami.


10.04.2024 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. InPost

(sk)

  • Published in Polska
  • 0

Polska: Jest babciowe. Wiemy już kto, ile i kiedy otrzyma pieniądze

Projekt ustawy o tzw. babciowym jest gotowy. Teraz trafi on do Sejmu i na biurko prezydenta. Jeśli nie będzie przeszkód, pierwsze pieniądze popłyną już za kilka miesięcy.

– Rząd przyjął projekt ustawy Aktywny Rodzic o wspieraniu rodziców w aktywności zawodowej – powiedział wczoraj (wtorek 9 kwietnia) na konferencji prasowej premier Donalda Tusk.
A na platformie X napisał: „Jest babciowe! Już nie będzie trzeba wybierać między pracą a macierzyństwem. 1500 na każdego maluszka, jeśli rodzice będą aktywni zawodowo”.

Link: TUTAJ

Co, komu, pod jakim warunkiem?

Założenia programu przygotowało Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Co jest jego celem?

Zachęcenie i ułatwienie powrotu do aktywności zawodowej rodzicom dzieci w wieku od 12 (zakończeniu urlopu rodzicielskiego) do 35 miesiąca życia. Czyli do czasu, kiedy dziecko może pójść do przedszkola.

Żeby zrealizować założony cel, projekt wprowadza 3 świadczenia wspierające rodziców w ich aktywności zawodowej i wychowywaniu dziecka. Są to:

aktywni rodzice w pracy,
aktywnie w żłobku,
aktywnie w domu.

Jedynym warunkiem skorzystanie z dwóch pierwszych form pomocy jest aktywność zawodowa rodziców.

Niezależnie od nowego świadczenia – 800 plus pozostaje. I będzie wypłacane według obowiązujących zasad.

Aktywni rodzice w pracy

Świadczenie aktywni rodzice w pracy będzie wynosiło 1500 zł miesięcznie. Otrzymają je rodzice dziecka w wieku od 12 do 35 miesiąca życia.

Jak zapowiedziała Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, ministra rodziny, pracy i polityki społecznej, rodzice sami będą decydowali, na co wydać te pieniądze. Będą mogli np. zapłacić za opiekę nad dzieckiem na podstawie umowy.

– Są grupy, które takiego wsparcia potrzebują szczególnie. To dzieci z niepełnosprawnościami. Dla nich przewidujemy zwiększenie tego świadczenia do 1900 zł – podkreśliła Dziemianowicz-Bąk.

Aktywnie w żłobku

Świadczenie aktywnie w żłobku zastąpi obecną dotację  do opłaty za pobyt dziecka w żłobku, klubie dziecięcym lub u dziennego opiekuna w wysokości do 400 zł.

I to świadczenie będzie wynosiło 1500 zł, ale nie więcej niż wysokość opłaty, jaką rodzic ponosi za pobyt dziecka w instytucji opieki.

Aktywnie w domu

Jeżeli rodzice nie będą mogli skorzystać z żadnej z tych form pomocy, to otrzymają świadczenie aktywnie w domu w wysokości 500 zł miesięcznie.

Będzie to wsparcie dla rodziców dzieci w wieku od 12 do 35 miesiąca życia, którzy nie będą uprawnieni lub z własnej woli nie zdecydują się skorzystać z 2 pierwszych świadczeń.

To świadczenie będzie można uzyskać na każde, w tym na pierwsze i jedyne dziecko w wieku od 12 do 35 miesiąca życia.

Kiedy pierwsze wypłaty?

Jak podkreśla Dziemianowicz- Bąk, program Aktywni Rodzice obejmie nie tylko tych rodziców, którzy po wejściu w życie ustawy wrócą na rynek pracy, ale także tych, którzy już są aktywni.

A kiedy rodzice mogą liczyć na wypłatę pierwszych pieniędzy?

– Jeśli Sejm i prezydent nie zrobią nam kłopotów, to 1 października to świadczenie powinno być już dostępne w każdym polskim domu – odpowiedział na konferencji prasowej Donald Tusk.

I dodał: – Liczymy na to, że trochę to zwiększy dzietność, chociaż tutaj trzeba być ostrożnym z takimi optymistycznymi założeniami. Po doświadczeniach z 500 plus i 800 plus widać, że pieniądze nie zawsze się przekładają na zwiększenie dzietności.


10.04.2024 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sk)

  • Published in Polska
  • 0
Subscribe to this RSS feed