Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (niedziela, 24 sierpnia 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Drzewa przedwcześnie tracą liście. Powodem susza
Coraz więcej pielęgniarek w Belgii pracuje na własny rachunek
Belgia: Revolut wprowadza codzienne oprocentowanie oszczędności
Belgia, praca: Kobiety w IT? Wciąż mało
Belgia: Marka rowerów elektrycznych Cowboy jeszcze nie bankrutuje?
Belgia: Nowy pociąg z Louvain-la-Neuve do Dzielnicy Europejskiej w Brukseli
Belgia: Chleb droższy, ale tylko trochę
Belgia: Spada liczba firm budowlanych
Słowa dnia: Bruin stokbrood
Lukasz

Lukasz

Website URL:

Belgia: Te produkty (trochę) potaniały

Inflacja w Belgii była w ubiegłym roku relatywnie wysoka, ale to nie oznacza, że wszystko tutaj podrożało…

W listopadzie 2024 r. inflacja w kraju ze stolicą w Brukseli wynosiła 4,8% i była druga najwyższa w całej UE. Tylko w Rumunii (5,4%) tempo wzrostu cen było wtedy jeszcze większe niż w Belgii.

W niektórych kategoriach produktów odnotowano jednak spadek cen, także w Belgii. Było tak na przykład w kategorii „ekspresy do kawy, kawiarki i urządzenia do zaparzania herbaty”. W listopadzie 2024 r. produkty z tej grupy kosztowały w Belgii o prawie 1% mniej niż rok wcześniej.

Nie był to wielki spadek cen, ale na tle inflacji zbliżonej do 5% spadek ceny o 1% nie wygląda źle… Z drugiej strony trzeba podkreślić, że kawiarki, ekspresy do kawy i urządzenia do zaparzania herbaty potaniały w większości państw UE, a w skali całej Wspólnoty spadek cen w tej kategorii wyniósł 2,3%.

U północnych sąsiadów Belgów, czyli Holendrów, spadek tych cen był największy i wyniósł prawie 12% w skali roku. Również w Polsce ekspresy do kawy i zaparzacze do herbat potaniały, średnio o 4% - wynika z danych udostępnionych przez Eurostat, czyli unijne biuro statystyczne.


11.01.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia: Kurs taksówką? Płacimy więcej

Korzystanie z taksówek nie jest w Belgii tanie, a w ostatnim czasie sporo podrożało. W Polsce wzrost cen usług taksówkarskich był jeszcze większy.

Za przejazdy taksówką płacono w listopadzie w Belgii średnio o 4,7% więcej niż rok wcześniej. Dane na ten temat opublikowano na stronie internetowej Eurostatu, czyli unijnego biura statystycznego.

Oznaczało to większy wzrost niż w skali całej Unii Europejskiej. Średnia cena usług taksówkarskich była w UE w listopadzie 2024 r. o około 3,4% wyższa niż dwanaście miesięcy wcześniej.

W Polsce wzrost tych cen był prawie dwukrotnie większy i wyniósł 6,7%. To jednak nie w Polsce taksówkarze najbardziej podnieśli ceny. Usługi taksówkarskie podrożały najbardziej we Francji i w Chorwacji. W tych państwach wzrost cen przekroczył 10%.

Są też państwa UE, w których usługi taksówkarskie potaniały. Najbardziej, bo o około 8%, spadły ceny w Szwecji i na Malcie. Także w Grecji za usługi taksówkarskie płacono w listopadzie 2024 r. średnio mniej niż rok wcześniej, ale był to minimalny spadek, na poziomie około połowy procenta.


10.01.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia: Bilety lotnicze podrożały. I to wyraźnie

Latanie kosztuje, i to coraz więcej. Średnia cena biletów lotniczych była w Belgii w listopadzie 2024 r. aż o 8,2% wyższa niż rok wcześniej.

W całej Unii Europejskiej ceny biletów lotniczych wzrosły jeszcze bardziej, bo o 10% w skali roku - wynika z danych opublikowanych na stronie internetowej unijnego biura statystycznego Eurostat.

Najbardziej, bo o około jedną trzecią, podrożały bilety lotnicze w Grecji i na Malcie. Także mieszkańcy Czech płacą obecnie dużo więcej za latanie. W Czechach bilety lotnicze podrożały w ciągu roku o 28%.

Nie wszędzie jednak ceny poszły w górę. W około jednej trzeciej państw UE odnotowano spadek cen biletów lotniczych, a w trzech krajach wyniósł on nawet kilkanaście procent. W Bułgarii bilety lotnicze potaniały o prawie 15%, na Litwie o 14%, a na Łotwie o 11%.

W Polsce - przynajmniej według Eurostatu - nie doszło na tym polu do wielkich zmian. W listopadzie ubiegłego roku średnia cena biletu lotniczego w Polsce była o niespełna 1% niższa niż rok wcześniej.


12.01.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia, biznes: Co z tą gospodarką? Prognozy takie sobie...

W niedawno zakończonym roku wzrost PKB w Belgii nie był imponujący i wyniósł około 1%. W kolejnych latach będzie niewiele lepiej - przewidują analitycy Narodowego Banku Belgii NBB.

Z opublikowanej na stronie internetowej NBB prognozy wynika, że w tym roku i kolejnych dwóch latach wzrost PKB w Belgii wahać się będzie pomiędzy 1,2% a 1,4% rocznie. To tempo zbliżone do prognozowanego wzrostu PKB w całej strefie euro.

Dużo wyższy od wskaźnika wzrostu PKB jest wskaźnik inflacji - i to w nadchodzących latach raczej się nie zmieni. Pod koniec 2024 r. inflacja w Belgii, raportowana przez NBB, wyniosła 3,2% w skali roku.

Z prognoz banku centralnego wynika, że dopiero w 2026 r. inflacja spadnie poniżej 2% - a więc do poziomu uważanego przez wielu ekonomistów za „zdrowy” dla gospodarki. Na pocieszenie można dodać, że jeszcze w październiku 2022 r. inflacja w Belgii była na poziomie ponad 12%. Najgorszy okres kryzysu inflacyjnego mamy więc już za nami.

Sytuacja na rynku pracy nie powinna się diametralnie zmienić. Ostatnio wskaźniki dotyczące tworzenia nowych miejsc pracy były słabe, ale w tym roku i kolejnych powinny się nieco poprawić. Wielkich zmian jednak nie będzie, a w najbliższych trzech latach liczba miejsc pracy w Belgii wzrośnie jedynie o około 90 tys. - przewidują eksperci NBB.

Dużym problemem belgijskiej gospodarki jest wielkie zadłużenie państwa i wysoki deficyt budżetowy. Jeśli nic się nie zmieni, to deficyt budżetowy przekroczy w 2027 r. aż 6% PKB - czyli będzie ponad dwukrotnie większy niż maksimum akceptowane przez Komisję Europejską (3% PKB).

Prognoza dotycząca deficytu zakłada jednak brak jakichkolwiek reform budżetowych, a na to Belgia zwyczajnie nie może sobie pozwolić. Nowy belgijski rząd będzie musiał ciąć wydatki i zwiększyć przychody budżetowe, aby zdusić narastający deficyt. Prognozę NBB należy więc traktować bardziej jako ostrzeżenie, a nie próbę dokładnego przewidzenia przyszłości.


11.01.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

  • Published in Biznes
  • 0
Subscribe to this RSS feed